SUV-coupé brzmi trochę tak, jak spódnicospodnie albo truskawki z pieprzem. Niektórzy ludzie na dźwięk tego połączenia z niedowierzaniem kręcą głowami i pytają: po co w SUV-ie takim jak BMW X4 elegancki dach, jak w coupé? Odpowiedź jest bardzo prosta – bo ludzie mieszkający między Kalifornią a Kijowem takiego właśnie modnego luksusu szukają! Teraz więc przyszedł czas także na mniejszy samochód według tej samej recepty.
BMW X4 zostanie oficjalnie zaprezentowane 21 kwietnia podczas salonu motoryzacyjnego w Szanghaju. Dokładnie rzecz biorąc – concept car, bo na seryjny model przyjdzie nam poczekać mniej więcej rok. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to po prostu zmniejszone X6. Olbrzymie, 21-calowe koła, chromowana ramka dookoła bocznych okien – ten pojazd przejął wszelkie uroki swojego większego brata.
Przekaz BMW X4 jest oczywisty: koniec z udawaniem, że SUV to auto terenowe. Nowe BMW ma dawać radość z użytkowania w każdych warunkach, ale niekoniecznie z taplania się w błocie.
Oczywiście, wobec o 23 cm krótszego niż w starszym bracie nadwozia w X4 nie można było uzyskać takich samych proporcji, jakie ma X6, bo z tyłu, przy tak mocno opadającym dachu, zmieściłyby się co najwyżej małe dzieci w fotelikach. Styliści BMW przyznają, że największym wyzwaniem było zaprojektowanie w pełni funkcjonalnego tyłu auta.
Dach poprowadzono wyżej niż w X6. Żeby optycznie wszystko się zgadzało, znacznie ostrzej narysowano nadkole. Patrząc na samochód od przodu do środkowego słupka, od razu zauważymy, że linie nadwozia są identyczne jak w X3 z pakietem M. Designerzy zdecydowali się też na test poczucia smaku fanów marki: w reflektorach nie ma już okrągłych pierścieni świateł dziennych, gdyż zastąpiono je sześciokątnymi paskami LED – stylistyka podwójnego reflektora została jednak zachowana.
Przy normalnym położeniu siedzeń bagażnik BMW X4 powinien być mniej więcej taki sam, jak w X3 (ok. 500 l). Na rok przed premierą nie pokazano jeszcze wnętrza auta, ale nie spodziewamy się, by różniło się ono w istotny sposób od kokpitu X3.
Jednostki benzynowe mają mieć moc od 184 do 306 KM, a diesle – od 184 do 313 KM. Wersja M nie jest oczywiście wykluczona. BMW X4 ma być o ok. 3 tys. euro droższe od X3 z identycznym silnikiem. Co ciekawe, auto będzie wyposażane standardowo wyłącznie w napęd 4x4.
Podsumowanie
Pragmatycy się dziwią, ale kierowcy lubiący nowinki zacierają ręce. Także X4 zapewne poróżni klientów, ale w znacznie mniejszym stopniu niż X6. Boom na SUV-y trwa i BMW jest świadome tego, że kierowcom trzeba stale dostarczać kolejnych możliwości wyboru, a X4 – ze stylistycznego punktu widzenia – jest po prostu udanym pojazdem.
Skoda Yeti zdobywa Mazury
Volvo XC60: szwedzki bestseller
Test Toyoty Auris 2.0 D-4D: kompakt dla rodziny