Mikko Hirvonen przystąpił do trzeciego etapu mając przewagę tylko 7,5 s. nad Thierrym Neuville, co zmuszało go do jazdy ofensywnej, by nie pozwolić rywalowi na odebranie mu miejsca na drugim stopniu podium. Fin w pełni stanął na wysokości zadania – był najszybszy na oesie Guanajuatito, odnotowując swoje drugie zwycięstwo oesowe w ciągu tego weekendu, a później, jadąc na niemal zużytych oponach, utrzymał dobre tempo także na dodatkowo punktowanym odcinku Power Stage.
„Naszym głównym celem przez cały dzień było pilnowanie drugiego miejsca. Jesteśmy zadowoleni, bo udało nam się to osiągnąć” – oświadczył na mecie Mikko Hirvonen.- „Na Guanajuatito nie atakowałem na sto procent możliwości, ponieważ chciałem oszczędzić opony na Power Stage. Okazało się jednak, że w pierwszej części Power Stage, bardzo szybkiej, z wieloma zagłębieniami terenu zamykającymi skok zawieszenia, pojechałem zanadto zachowawczo, przez co nie zmieściłem się w pierwszej trójce. Tak, czy inaczej, cieszę się z zajęcia po raz pierwszy w tym sezonie miejsca na podium – to dobry wynik i nagroda za moją regularność. Z drugiej strony, ten wynik nic nie zmienia w naszej sytuacji: krótko mówiąc, mamy przed sobą ogrom pracy”.
Dani Sordo, po pierwszym etapie rajdu na czwartym miejscu, utrzymał tę pozycję aż do mety. „Jest to dobry wynik, bo dzięki niemu Citroën zwiększa przewagę wypracowaną na czele klasyfikacji producentów” – powiedział Hiszpan.- „Zrobiliśmy w ten weekend spore postępy, ale nie byłem w stanie rywalizować ze ścisłą czołówką, a to z powodu wciąż nie wystarczającego wczucia się w charakter naszego samochodu. Będziemy nad tym dalej pracowali, szczególnie podczas treningów przewidzianych przed Rajdem Portugalii”.
„Z punktu widzenia rywalizacji producentów w Rajdowych Mistrzostwach Świata, meksykańska runda ma dla nas pomyślne zakończenie, ponieważ zwiększamy o 4 punkty przewagę nad zespołem zajmującym drugą pozycję w tabeli” – ocenia Yves Matton, Dyrektor Citroën Racing.- „Wynik, który osiągnęliśmy, nie przyszedł nam łatwo; zwłaszcza Dani miał kłopoty z pełnym wykorzystaniem możliwości swojego samochodu. Nasz zespół intensywnie pracował przez cały weekend i mam nadzieję, że ten wysiłek zaprocentuje w Portugalii. Mikko jest w pełni zadowolony ze swojego DS3 WRC i pokazał, że jest w stanie walczyć o czołowe miejsca. Obydwie nasze załogi fabryczne zaliczyły punkty, co jest zgodne z celami, jakie przed sobą stawiamy i które będziemy się starali osiągać regularnie przez cały bieżący sezon”.
Chris Atkinson, startujący Citroënem DS3 WRC w barwach zespołu Abu Dhabi Citroën Total WRT, zyskał w pierwszej części dnia jedną pozycję i dojechał do mety na szóstym miejscu. Australijski kierowca cieszył się z tego rezultatu, mówiąc: „Konsekwentnie pięliśmy się do góry i z pozycji 15 dotarliśmy do 6 miejsca. Mogło być jeszcze lepiej, ale i tak jestem zadowolony. Dziękuję Khalidowi Al Qassimi, któremu zawdzięczam możliwość tego startu i mam nadzieję, że nadarzą mi się kolejne okazje, przy których będę mógł wykorzystać zdobyte tu doświadczenia”.
Meksykański kierowca Benito Guerra, witany na mecie jak zwycięzca, nie ukrywał swej satysfakcji ze zdobycia punktów za 8 miejsce: „Dla mnie to jest zakończenie, o jakim marzyłem na starcie rajdu. Jestem szczęśliwy, że miałem okazję rywalizować przez cały weekend z innymi kierowcami prywatnymi. Ten pomyślny wynik pozwala mi teraz zabiegać u moich partnerów o możliwość kolejnych startów. Mam nadzieję, że uda mi się wziąć udział w Rajdzie Portugalii”.
Następna (czwarta) runda w kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata FIA odbędzie się w dniach 30 marca -1 kwietnia w Portugalii.