Dziś Mercedes cieszy się dużym uznaniem w klasie najbardziej luksusowych coupé. Tę pozycję budował jednak latami lansując w swoich ekskluzywnych, dwudrzwiowych modelach techniczne nowinki. Bezpośredni wtrysk paliwa, poduszka powietrzna, układ ESP, aktywne zawieszenie - te elementy były początkowo zarezerwowane dla dużych coupé ze Stuttgartu.
W najnowszej klasie S Coupé Mercedes ponownie odpala fajerwerk innowacji - mniej lub bardziej niezbędnych do szczęścia, ale na pewno dotychczas niespotykanych i drogich. Nim jednak je przetestujemy zapraszamy na krótką podróż w przeszłość. Rzuciliśmy okiem na poprzedników i zawarliśmy najważniejsze fakty o nich w galeryjnej pigułce.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Galeria zdjęć
300 S Coupé. Pierwsze powojenne coupé Mercedesa pojawiło się w 1952 r. Pod maską występowały wyłącznie 3-litrowe, rzędowe „szóstki”. W wersji gaźnikowej motor osiągał moc 150 KM. Mercedes stosował wówczas też bardzo nowoczesny układ bezpośredniego wtrysku paliwa – taka jednostka rozwijała aż 175 KM.
W111/112C. Produkowane w latach 1961-71 znalazło aż 30 tys. nabywców. Ponieważ wiele części do tego modelu wytwarzano ręcznie, cena była dwukrotnie wyższa niż limuzyny. Oferowano wersje 6- i 8-cylindrowe o mocy od 95 do 200 KM.
Coupé typoszeregu C126 zostało zaprezentowane w 1981 r., i było produkowane przez 10 lat. W tym okresie kupiło je aż 74 tys. klientów! Był to pierwszy seryjnie produkowany samochód z opcjonalna poduszką powietrzną kierowcy, ponadto był to też pierwszy Mercedes z elektrycznie starowanymi fotelami. Najmocniejsze „V8-ki” osiągały moc 299 KM.
C140 zadebiutowało w 1992 r. w Genewie, i było pierwszym seryjnie produkowane autem z elektronicznym układem stabilizacji toru jazdy ESP firmy Bosch. W 1996 r. pojawił się także układ sterowania głosowego LINGUATRONIC. Pierwsze coupé Mercedesa z silnikiem V12, ponadto dostępne były4,2- oraz 5-litrowe V8.
C215 został zaprezentowany w 1999 r. W opcji można było wyposażyć go w aktywne zawieszenie (Active Body Control) i biksenonowe reflektory. Rozstaw osi był o 20 cm krótszy niż w limuzynie. Najmocniejsza, doładowane V12 w modelu CL 65 AMG osiągało moc 612 KM. Auto rozpędzało się do „setki” w 4,2 s – tyle samo co słabsze o 112 KM CL 55 AMG z 5,5-litrowym V8