Ecodriving. Już sama nazwa sugeruje nam, że zjawisko to narodziło się i zostało rozpropagowane za granicą. Dla Polaków nie musi to oznaczać kompleksów - zaszczepienie bakcyla jazdy eco na podstawie wieloletnich doświadczeń zachodnich ekspertów uchroni nas przed popełnieniem błędów naszych prekursorów.

To, co dla obserwatorów z zewnątrz wydaje się oczywiste i łatwe do skopiowania, bez gruntownej wiedzy i doświadczenia najczęściej kończy się fiaskiem nie tylko dla szkolących, ale i dla szkolonych. Szczególnie w sektorze pojazdów ciężarowych brak doświadczenia i błędy przekazywane kursantom mogą mieć wręcz niebezpieczne skutki.

Aby skutecznie uczyć zasad ecodrivingu niezbędne jest połączenie wiedzy teoretycznej i treningu praktycznego. Pierwszy element to przede wszystkim suma projektów badawczych z zakresu techniki jazdy, mechaniki pojazdów, fizyki, psychologii ruchu czy statystyki. W Europie Zachodniej, gdzie już dawno dostrzeżono wymierne efekty jazdy eco, działa wiele ośrodków badawczych, finansowanych zarówno z budżetów wspólnotowych, państwowych, jak i dotacji instytucji komercyjnych.

Ecodrivingu możemy się uczyć w każdych warunkach drogowych. W systemie Test & Training istnieją dodatkowe moduły szkolenia eco na specjalnym torze określanym w Polsce ośrodkiem doskonalenia techniki jazdy. Tory takie wykorzystuje się przede wszystkim do ćwiczeń w ekstremalnych warunkach.

Ćwiczenia praktyczne wymagają przede wszystkim dobrej bazy treningowej, która przy zachowaniu maksymalnego bezpieczeństwa będzie w stanie odwzorować sytuacje, na jakie musi być przygotowany na drodze kierowca. Zainwestowanie od podstaw w profesjonalny tor, bez korzystania z wzorców już istniejących, stawiałoby pod znakiem zapytania rentowność prowadzenia na nim szkoleń.

Warto wspomnieć, że w Polsce pierwszy w pełni profesjonalny tor budowany na licencji międzynarodowej sieci centrów techniki jazdy Test & Training zostanie otwarty pod koniec 2009 roku. Była to spora inwestycja wymagająca przysłowiowej szwajcarskiej precyzji. Dzięki temu, przyszli uczestnicy zyskają za rozsądną cenę możliwość treningów m.in. na prostokątnej płycie poślizgowej wyposażonej w szarpak, na rondzie z płytą poślizgową, wzniesieniu z taką płytą etc. Płyty poślizgowe wyposażone są standardowo w kurtyny wodne, pomiar prędkości i oświetlenie.

Efektywny i skuteczny trening może przeprowadzić tylko wykwalifikowana kadra dysponująca teoretycznym i praktycznym doświadczeniem, począwszy od instruktorów po ekipę obsługi technicznej.

Polskie szkoły jazdy długo jeszcze korzystać będą z zagranicznych wpływów lub wręcz przenosić zagraniczne systemy na polski grunt. Czy jest to jednak zjawisko negatywne? Chyba nie, a biorąc pod uwagę sukcesy zagranicznych trenerów z polskimi sportowcami, można zaryzykować tezę, że nawet dobre. Nie chcąc być jednak posądzonym o kosmopolityzm i pamiętając o zaangażowaniu polskich mistrzów kierownicy, z Sobiesławem Zasadą na czele, w upowszechnianie techniki jazdy, wierzę, że i Polska będzie miała swój istotny wkład w szkolenia. W tym w ecodriving.