Ok, niby są inne zderzaki i chłodnica, ale Fiat i tak wygląda jak Dodge. Jest jednak coś, co je różni – Freemont ma więcej materiałów wygłuszeniowych oraz nieco poprawiony układ kierowniczy i zawieszenie.
W ofercie będzie model z napędem na przód z turbodieslem o mocy 142 lub 172 KM, a potem dojedzie także Freemont z automatem, napędem 4x4 i z silnikiem wysokoprężnym o mocy 172 KM. O, będzie też zupełnie nieracjonalna wersja z benzynowym V6, który z 3,6 l wytwarza 280 KM. Ciekawe, czy ktoś kupi ten model.
Bagażnik połyka maksymalnie 1461 l, wnętrze mieści do 7 osób, a w wyposażeniu znajdziemy m.in. trzystrefową klimatyzację, tempomat czy system monitorujący ciśnienie w oponach. Na bogato!