Kierowcy skarżą się, że stacjonarne fotoradary rejestrujące przejazd na czerwonym świetle nie są oznakowane, jak te mierzące prędkość. Sprawę próbuje wyjaśnić Rzecznik Praw Obywatelskich.
Mandat z fotoradaru w dzisiejszych czasach bardzo łatwo dostać. Dążenie do maksymalizacji zysków, pułapki w przepisach, fałszywe pouczenia i instrukcje nadsyłane właścicielom aut przez Główną Inspekcję Transportu Drogowego oraz straże gminne – to główne cechy biznesu fotoradarowego w Polsce. Czy można się obronić?
Problem śmigających po osiedlach piratów drogowych nie jest żadną nowością. Ale nie wszystkie sposoby potrafią ich zatrzymać i zwiększyć bezpieczeństwo.
Ponad 90 proc. kierowców przyspiesza zaraz po minięciu fotoradaru. Bagatelizujemy ograniczenia prędkości. Jeśli zwalniamy, to tylko pod groźbą kary, a nie ze względu na bezpieczeństwo – wynika z najnowszego raportu opublikowanego przez Instytut Transportu Samochodowego.
Po ponad rocznej przerwie fotoradary znów będą wykorzystywane do poprawy bezpieczeństwa na ulicach stolicy. Od piątku 14 kwietnia 2017 r. funkcjonowanie rozpoczęło 20 urządzeń rejestrujących. Pozostałe fotoradary będą uruchamiane sukcesywnie.
W ramach uszczelniania systemu podatkowego szykowane jest prawo pozwalające na śledzenie i zapisywanie tras wszystkich aut. Sprzęt już działa, wystarczy go uzbroić prawnie
Do tej pory, gdy na jaw wychodziło zachęcanie policjantów do śrubowania liczby mandatów, traktowano to jak skandal. Wkrótce będzie to traktowane jak normalna działalność zarobkowa
Po zmianie przepisów zmalała liczba czynnych fotoradarów, ale ich miejsce powoli zajmują nowe systemy wyłapujące przewinienia kierowców. Coraz więcej mandatów generują kamery i odcinkowe pomiary prędkości
73 proc. kierowców przekracza dopuszczalną prędkość w miejscach, w których do końca 2015 roku funkcjonowały fotoradary straży miejskiej. W okresie pracy wybranych urządzeń ujawniano średnio 218 przypadków wykroczeń dziennie. Obecnie byłyby to dziesiątki tysięcy wykroczeń
Nie wezmą ich „krokodyle” – nawet za darmo. Nie kupi policja. Właściciele już ich nie użyją, bo nie mają prawa, chętnie więc sprzedaliby, ale komu? Bądź człowiekiem, kup fotoradar!
Od kiedy rozniosło się, że straże miejskie nie mogą używać fotoradarów, wśród kierowców lubiących przycisnąć mocniej gaz zapanowało rozprężenie. Zupełnie niesłusznie
MSWiA wyjaśnia, że kierowcy, którzy dotąd nie przyjęli mandatu za wykroczenia ujawnione przez fotoradary straży gminnych, nie pozostaną bez kary. Z tym jednak może by różnie
Od 1 stycznia 2016 r. nie zrobi nam już zdjęcia na terenie Warszawy żaden fotoradar Straży Miejskiej. Zostały one szczelnie zaklejone i czekają na decyzję ITD.
To robi wrażenie: pojedyncze urządzenie, zamontowane 7-10 metrów nad drogą, może jednocześnie nadzorować ruch kilkudziesięciu aut
Sejm uchwalił przepisy odbierające strażom miejskim i gminnym prawo do korzystania z fotoradarów. Ta decyzja nie kończy jednak kontrowersji związanych ze sprzętem, którego służby używają do mierzenia prędkości
Posłowie PO wpadli na genialny pomysł ułatwiający ściąganie mandatów z fotoradarów, dzięki któremu żółte skrzynki staną się terenowymi oddziałami urzędu skarbowego
Wygląda na to, że automatyczny system nadzoru nad ruchem drogowym to jedna wielka ściema. Fotoradary nie działają tak, jak powinny, a nawet nie są takie, jakie miały być
Według prawa wszystkie fotoradary muszą być oznakowane żółtym kolorem. Czy to jednak oznacza, że ich szare odpowiedniki są całkowicie niegroźne? W żadnym razie! Przepisy nakazujące zmianę koloru masztów przewidują okres przejściowy. W trakcie jego trwania zdjęcia mogą robić także "szaraki".
Co sprytniejsi kierowcy wypracowali szereg technik, które pozwalają skutecznie uniknąć płacenia mandatu wystawionego na podstawie zdjęcia z fotoradaru. Jak wymigać się od kary mimo iż dowód jest oczywisty? O tym za chwilę… Zanim jednak przejdziecie do treści artykułu zdajcie sobie sprawę z jednego. Nie każda z tych metod jest legalna!
Kierowcy ich nie lubią, choć zwykle czują przed nimi respekt. Maszty fotoradarowe kojarzą się głównie z przyciskaniem hamulca oraz mandatami. Nie wszędzie jednak szansa na spotkanie fotoradaru jest taka sama. Jakie miasta wojewódzkie przodują w liczbie masztów, a które mają ich niewiele? Statystyki są zaskakujące!