Według zeszłorocznego raportu NIK, jeden odcinkowy pomiar prędkości rejestruje średnio 50 proc. więcej wykroczeń niż fotoradar. Kolejne wnioski, jakie płyną z kontroli, to większa efektywność takich urządzeń w dyscyplinowaniu kierowców. Według Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD), 84 proc. pojazdów porusza się po nich z dozwoloną prędkością.

- Kluczową zaletą odcinkowych pomiarów prędkości jest ich potencjalny zasięg, możliwość nakłonienia kierowców do ograniczenia prędkości na całej długości monitorowanego odcinka, co istotnie wpływa na poprawę poziomu bezpieczeństwa wszystkich uczestników ruchu. Zazwyczaj w praktyce jeden zestaw urządzeń jakimi dysponuje Inspekcja Transportu Drogowego (ITD) obejmuje swoim nadzorem odcinek pomiarowy o długości od 1-6 km. Fotoradary to przyrządy mierzące prędkość przejeżdżających pojazdów w sposób punktowy – uważają przedstawiciele Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego (GITD).

Fotoradary kontra odcinkowy pomiar prędkości

Efektem instalacji odcinkowego pomiaru prędkości jest wyraźna poprawa bezpieczeństwa. Z danych CANARD wynika, że na 30 objętych systemem odcinkach zanotowano (w latach 2016-2018 wobec 2012-2014):

· spadek liczby wypadków drogowych o 57 proc.,

· spadek liczby ofiar śmiertelnych o 71 proc.,

· spadek liczby rannych w wypadkach o 56 procent.

Dlaczego więc Warszawa rezygnuje z tego rozwiązania na moście Poniatowskiego? Powodem są koszty. Okazało się, że przeznaczony budżet na instalację urządzeń był za mały. Z tego powodu na moście staną znacznie tańsze fotoradary.

Problem w tym, że tego typu urządzenia są nie tylko mniej skuteczne w temperowaniu zapędów kierowców, ale ich pojawienie się może powodować niebezpieczne sytuacje. Z badań m.in. Yanosika, wynika, że kierowcy gwałtownie hamują tuż przed fotoradarami (często nawet bardziej niż jest to wymagane), by po chwili znów się rozpędzić i nierzadko przekroczyć prędkość.

Jak łatwo się domyślić, cierpi na tym płynność jazdy, co ma istotne znaczenie w kontekście tworzenia się korków w dużych miastach. Z kolei odcinkowy pomiar prędkości skłania kierowców do jazdy zgodnej z przepisami na całym monitorowanym odcinku. Dlatego w oczywisty sposób przekłada się na poprawę bezpieczeństwa na większym fragmencie drogi i zwiększa jej przepustowość nawet o 20-25 procent.

Jak działa odcinkowy pomiar prędkości

System działa w ten sposób, że na wjeździe i wyjeździe z odcinka objętego pomiarem zamontowane są kamery wykrywające każdy pojazd i odczytujące numery rejestracyjne. System oblicza czas przejazdu każdego pojazdu i przy zbyt szybkiej jeździe generuje raport z wykroczenia. Ten wysyłany jest do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym. Tam jest analizowany i na tej podstawie przekraczający prędkość kierowca otrzymuje mandat.

Odcinkowy pomiar prędkości Foto: archiwum / Auto Świat
Odcinkowy pomiar prędkości