Logo
WiadomościAktualnościGoogle Maps dostały nową funkcję. Działa tylko w jednym samochodzie

Google Maps dostały nową funkcję. Działa tylko w jednym samochodzie

  • Mapy Google wprowadzają nową funkcję opartą na sztucznej inteligencji, która ma poprawiać bezpieczeństwo jazdy
  • Funkcja dostępna jest obecnie tylko w modelu Polestar 4, integrując się z systemem Android Auto i kamerami pojazdu
  • Technologia analizuje pasy ruchu i znaki drogowe, oferując wizualne i dźwiękowe wskazówki dla kierowców
  • System podświetla odpowiedni pas ruchu na ekranie, uwzględniając aktualny ruch i cel podróży
  • Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu

Wielu kierowców w ostatniej chwili próbuje zmienić pas, aby nie przegapić zjazdu, co często prowadzi do niebezpiecznych sytuacji. Nowa opcja w Mapach Google może realnie wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa, w takich sytuacjach, pomagając uniknąć gwałtownych manewrów, choć finalnie może ona doprowadzić do pogorszenia umiejętności orientacji w terenie, choć jej zadaniem jest kompensowanie takich właśnie braków. No, ale w końcu nie każdy musi być mistrzem kierownicy, a najważniejsze jest, by dotarł bezpiecznie do celu.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Poznaj kontekst z AI

Jakie pojazdy mogą korzystać z nowej funkcji Map Google?
Co analiza sytuacji na drodze ma na celu?
Jakie są potencjalne obawy związane z nową funkcją?
W jakich krajach początkowo wdrożona zostanie nowa funkcja?

Co ma zmienić nowość w Mapach Google oparta na sztucznej inteligencji?

Nowość w Mapach Google opiera się na współpracy z systemem Android Auto oraz integracji z kamerami zamontowanymi w pojeździe. W praktyce oznacza to, że tylko wybrane samochody będą mogły korzystać z tej funkcji. Obecnie jedynym modelem, który ją obsługuje, jest Polestar 4, a to dlatego, że firma od lat współpracuje z Google, a innowacje tej firmy trafiają najpierw właśnie do aut tej marki.

Polestar, szwedzki producent samochodów elektrycznych, jako pierwszy w branży motoryzacyjnej zintegrował wskazówki na żywo z Google Maps na 10,2-calowym wyświetlaczu kierowcy. Nowa technologia pojawi się w modelu Polestar 4, oferując kierowcom, innowacyjne z dzisiejszego punktu widzenia, rozwiązania podczas jazdy po autostradach i w zatłoczonym ruchu miejskim.

Polestar 4
Polestar 4Polestar

Nowa funkcja nawigacji na żywo, oparta na sztucznej inteligencji Google, jak twierdzi Polestar, została zaprojektowana z myślą o poprawie komfortu i bezpieczeństwa jazdy. Pozwala ona Mapom Google na analizę sytuacji na drodze oraz precyzyjne określenie, na którym pasie znajduje się pojazd.

Jak działa nowa funkcja Google Maps w Polestar 4?

System analizuje oznaczenia pasów ruchu oraz znaki drogowe, korzystając z jednej z kamer zamontowanych z przodu pojazdu. Dzięki temu kierowca otrzymuje aktualne informacje o swoim położeniu na drodze, a także wizualne i dźwiękowe przypomnienia dotyczące zmiany pasa ruchu.

Dodatkowo, Mapy Google na ekranie samochodu podświetlają konkretny pas, który można zająć, uwzględniając aktualny ruch oraz cel podróży. System bierze pod uwagę nie tylko to, gdzie chcemy skręcić, ale także sytuację na drodze, której nie zawsze może by świadomy kierowca siedzący za kierownicą.

Funkcja, która zostanie wdrożona w nadchodzących miesiącach, będzie początkowo dostępna dla pojazdów Polestar 4 w Stanach Zjednoczonych i Szwecji, a w przyszłości dotrze do większej liczby rynków, typów dróg i klientów.

Dlaczego nowa funkcja Map Google jest trochę przerażająca?

Dlaczego to nieco przerażające? Powód jest dość oczywisty, choć może nie dla każdego. Takie rozwiązanie może sprawić, że kierowcy korzystający z takich wspomagaczy z czasem albo przestaną się orientować za kierownicą, a nawet mogą przestać zwracać uwagę na znaki drogowe, bo "przecież system za nich wszystko ogarnie", tak jak ma to miejsce dziś, kiedy gdzieś jedziemy, to prawie automatycznie włączamy nawigację i raczej nie zapamiętujemy trasy na przyszłość. Ta nieco przerażająca technologia ma co prawda za zadanie wspierać kierowców w trudniejszych sytuacjach, ale znając ludzką mentalność, będziemy z niej korzystać non-stop, a co za tym idzie coraz bardziej będziemy polegać na technologiach, które coś za nas robią, a coraz mniej na sobie. Człowiek niestety jest takim stworzeniem, które bardzo łatwo zapomina, że coś stworzono po to, aby mu pomagać, a nie po to, aby go ze wszystkiego wyręczać.

Posłuchaj artykułu
Posłuchaj artykułu
Przeczytaj skrót artykułu
Zapytaj Onet Czat z AI
Poznaj funkcje AI
AI assistant icon for Onet Chat
Skrót artykułu

To jest materiał Premium

Dołącz do Premium i odblokuj wszystkie funkcje dla materiałów Premium:

czytaj słuchaj skracaj

Dołącz do premium