- Android Auto wprowadza nowe funkcje w Mapach Google, inspirowane aplikacją Waze
- Nowe funkcje są wprowadzane stopniowo i zależą od aktualizacji po stronie serwera
- Ale nie wszyscy są fanami tych rozwiązań. Jeden z koncernów planuje wycofać obsługę Android Auto i Apple CarPlay
- Dużo czytania, a mało czasu? Sprawdź skrót artykułu
Mamy dla was dwie wiadomości — dobrą i złą. Z jednej strony w Android Auto czekają już, albo pojawią się w najbliższym czasie, które kierowcy polubią. Ale są także niestety złe wiadomości dla osób, które w przyszłości będą chciały kupić nowy samochód, a które nie wyobrażają sobie funkcjonowania bez Android Auto w aucie.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoPoznaj kontekst z AI
- Przeczytaj także: 5 "tajnych" opcji w Android Auto. Sporo kierowców ich nie zna
Jakie zmiany w Android Auto? Kierowcy będą zadowoleni
Jedną z najważniejszych zmian jest pojawienie się nowego przycisku do zgłaszania sytuacji na drodze. To jedna z funkcji, która trafiła do Android Auto prosto z aplikacji Waze. Google od jakiegoś czasu wdraża bowiem rozwiązania z "konkurencji" dla Google Maps, która od 2013 r. trafiła w ręce amerykańskiego giganta.
Jeśli już od jakiegoś czasu widzicie funkcję zgłaszania wydarzeń drogowych, to znaczy, że należycie do szczęśliwców, których samochody mają wystarczająco duży ekran. Dotychczas bowiem samochodach z mniejszymi ekranami opcja ta była niedostępna, ponieważ musiała ustąpić miejsca innym funkcjom — zwyczajnie nie mieściła się na ekranie. Teraz jednak coraz więcej użytkowników informuje, że przycisk jest już widoczny w ich wersji aplikacji. Zastąpił on dotychczasowy przycisk do włączania i wyłączania dźwięków nawigacji. Zmiana ta została wprowadzona w ramach jednej z ostatnich aktualizacji. Nadal można zmieniać ustawienia dźwięku, jednak wymaga to wejścia w głębsze menu. Twórcy aplikacji stwierdzili jednak, że przycisk do zgłaszania zdarzeń drogowych jest ważniejszy — i bardzo słusznie.
Kolejna nowość dotyczy listy sugerowanych miejsc docelowych. Po uruchomieniu Map Google w Android Auto lista ta nie rozwija się już automatycznie. Teraz, aby zobaczyć propozycje, należy przejść do wyszukiwarki. Zmiana ta została wprowadzona u wybranych użytkowników, ale prawdopodobnie wkrótce trafi do wszystkich.
W ostatnich latach Mapy Google stopniowo wprowadzały rozwiązania znane z aplikacji Waze, takie jak możliwość zgłaszania utrudnień na trasie. Funkcja ta początkowo była dostępna tylko na smartfonach, a następnie pojawiła się także w Android Auto.
Według opinii użytkowników, ulepszenie to jest aktywowane po stronie serwera, dlatego nie wszyscy kierowcy mogą z niego korzystać w tym samym czasie. Warto zaznaczyć, że zmiana ta została dobrze przyjęta przez społeczność korzystającą z Android Auto, która od dawna zgłaszała potrzebę łatwiejszego dostępu do funkcji zgłaszania zdarzeń drogowych.
Jakie jeszcze nowe funkcje będzie miał Android Auto?
Pojawiły się także informacje o nowym sposobie dodawania przystanków w Mapach Google. Funkcja ta ma być dostępna zarówno na ekranach smartfonów, jak i w Android Auto. Na jej wdrożenie trzeba jednak jeszcze poczekać. Nie została jeszcze udostępniona wszystkim użytkownikom.
Zmiany w Mapach Google są wprowadzane stopniowo i często zależą od aktualizacji po stronie serwera. Oznacza to, że nie każdy kierowca otrzymuje nowe funkcje w tym samym czasie. Użytkownicy, którzy już mogą korzystać z nowych rozwiązań, podkreślają, że usprawniają one korzystanie z nawigacji podczas jazdy.
Android Auto ma zniknąć z samochodów
Nie wszyscy producenci samochodów są jednak entuzjastami rozwiązań takich jak Android Auto czy Apple CarPlay — tak lubianych przez polskich kierowców. Przykładem jest General Motors, który już wcześniej zapowiedział wycofanie obsługi tych systemów w swoich samochodach elektrycznych. Teraz firma poinformowała, że podobne decyzje obejmą także auta spalinowe. Zamiast tego koncern zamierza skupić się na rozwoju własnego systemu infotainment.
Jednocześnie General Motors przyznaje, że nie planuje całkowitej rezygnacji z rozwiązań Google. W przyszłym roku w wybranych modelach pojawi się system Gemini, który ma stanowić alternatywę dla dotychczasowych rozwiązań.
- Przeczytaj także: Google naprawia Android Auto. Chce wrócić do tego, co już było