Auto Świat Lamborghini Aventador S i jego EGO

Lamborghini Aventador S i jego EGO

Autor Radosław Turek
Radosław Turek

Po statycznej premierze czas zobaczyć Lamborghini Aventador S i jego EGO w ruchu...

Lamborghini Aventador S i jego EGO
TopGarage - materiały producenta
Lamborghini Aventador S i jego EGO

O co chodzi z tym EGO? To nowy tryb jazdy jaki Lamborghini zafundowało kierowcom Aventadora S. Pozwala na osobiste dostosowanie ustawień superauta, dzięki czemu jeszcze bardziej możemy zbliżyć się do natury włoskiego potwora. W gruncie rzeczy to po prostu chwyt marketingowy wykonany z włoską finezją. EGO brzmi lepiej niż Individual, prawda?

Nowe Lamborghini Aventador S to jednak nie tylko facelifting stylistyczny i tryb EGO. Superauto zostało wyposażone we wzbogacony pakiet aerodynamiczny, system czterech kół skrętnych (po raz pierwszy w historii w produkcyjnej wersji Lambo), aktywne zawieszenie i zmodernizowany napęd na cztery koła.

Pod maską przybyło kilka kucyków. Fantastyczny silnik V12 o pojemności 6,5 litra rozwija 740 KM (40 KM więcej niż dotychczas) oraz 690 Nm. Motor współpracuje z siedmiobiegową, dwusprzęgłową skrzynią automatyczną, której charakterystyka uległa zmianie (do tej pory była bardzo narowista i chwilami wręcz nieprzyjemna w jeździe). Przyspieszenie od 0 do 100 km/h wynosi 2.9 sekundy, a wskazówka prędkościomierza dobija do 350 km/h.

Jeśli myślicie o roztrzaskaniu świnki-skarbonki i zakupie Aventadora S, zastanówcie się czy uzbieraliście ok. 1 500 000 zł. A teraz zapraszamy do obejrzenia wideo. Posłuchajcie jak on brzmi...

Autor Radosław Turek
Radosław Turek
Powiązane tematy:
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków