Kilka tygodni temu Lamborghini otworzyło największy salon swojej marki. Teraz Bugatti podąża tą samą drogą i inauguruje działalność salonu nie tylko w tym samym kraju, ale nawet w tym samym mieście i na tej samej ulicy.
Oczywiście mówimy o Dubaju, mieście, które pod względem powierzchni nie jest największe w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, ale z pewnością znajduje się tam największe nagromadzenie obrzydliwie bogatych ludzi, których kręcą ekstremalne samochody, w tym Bugatti i Lamborghini. Tak dla uzupełnienia warto wspomnieć, że Bentley ma również największy swój salon w Dubaju. Wygląda to na spójną strategię koncernu VW, do którego należą wszystkie trzy wymienione wcześniej marki.
Salon Bugatii na ulicy Sheikh Zayed ma 2,6 tys. m2 powierzchni, co wydaje się całkowicie wystarczającą powierzchnią dla marki, która ma w swojej ofercie jeden bardzo kosztowny model. Salon Bugatti w Dubaju należy do Al Habtoor Motors, która to firma posiada m.in. dealerstwo Bentleya.
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich przyjęto już 30 zamówień na Bugatti Chirona. Alzacki producent przewiduje, że w sumie powstanie 500 egzemplarzy modelu Chiron, a średnia cena to ok. 3 milionów dolarów, wiec raczej nie jest tanim modelem.