Corolla to jeżdżąca legenda. Przez 47 lat od rozpoczęcia produkcji na świecie sprzedano blisko 40 mln egzemplarzy. Auto wytwarzane jest w aż 16 zakładach, rozsianych po całym globie i sprzedawane w 143 krajach (obecnie istnieją 194 państwa). Stylistycznie widać jak na dłoni, że po małych zawirowaniach na początku XXI wieku Toyota odnalazła swój designerski styl i wszystkie nowe auta podążają ścieżką przetartą przez drugą generację Aurisa. Charakterystyczny przód z pasem składającym się z reflektorów i wlotu powietrza otrzymało wcześniej RAV4, a teraz Corolla.
Nowa generacja auta wyraźnie urosła w stosunku do poprzedniej: rozstaw osi powiększono o 10 cm, a długość o 8 cm. W efekcie Toyota chwali się tym, że w Corolli uzyskano największą w klasie odległość między przednimi a tylnym siedzeniem, co w oczywisty sposób ma wpłynąć na komfort podróżowania. Deska rozdzielcza i większość elementów wyposażenia wnętrza pochodzą z Aurisa. Dodatkowo panel na desce rozdzielczej został pokryty czarnym lakierem fortepianowym, ma też chromowane wstawki.
W aucie znajdziemy najnowszą wersję systemu multimedialnego Touch 2, z funkcją obsługi telefonu komórkowego i kamerą cofania. Po raz pierwszy w wyposażeniu opcjonalnym Corolli znajdzie się bezstopniowa skrzynia CVT w połączeniu z benzynowym silnikiem 1.6. Auto będzie oferowane także z motorem 1.33 oraz dieslem 1.4 D-4D. Producent zapowiada, że nowa Corolla z pewnością otrzyma 5 gwiazdek w teście zderzeniowym Euro NCAP. W standardzie znajdziemy 7 poduszek powietrznych, VSC (odpowiednik ESP) i asystenta ruszania pod górę HAC.
Samochód zadebiutuje w polskich salonach już w połowie czerwca, a pierwsze auta mają trafić do klientów w lipcu. Cena podstawowego modelu z silnikiem 1.33 wyniesie 62,9 tys. zł. Polskie przedstawicielstwo Toyoty nie zdradza jeszcze dokładnych danych na temat standardów wyposażeniowych.
Więcej informacji o nowej Toyocie Corolli znajdziesz w najnowszym numerze "Auto Świata".