Oczywiście, korozyjny problem nie nęka każdego "okularnika", ale faktem jest, że to powszechnie spotykana niedoskonałość. Dlatego osoby zainteresowane kupnem Mercedesa klasy E weryfikację stanu technicznego powinny rozpocząć od dokładnych oględzin karoserii. Sprawdzić trzeba krawędzie klapy bagażnika, okolice reflektorów oraz obejrzeć, czy korozja nie pojawia się pod uszczelkami drzwi. Egzemplarze w dobrym stanie są bardzo drogie. Samo spasowanie elementów blacharskich nie budzi zastrzeżeń. Szczeliny są wąskie i równe, a jakiekolwiek odstępstwa od tego wskazują na powypadkową przeszłość danego egzemplarza.

Trzeba też spojrzeć na podwozie i sprawdzić stan układu wydechowego. Tylko tłumik końcowy w ASO kosztuje blisko 2000 zł. Pomimo niedoskonałości w zakresie zabezpieczenia antykorozyjnego Mercedes E cieszy się sporym zainteresowaniem na rynku samochodów używanych. Egzemplarze w dobrym stanie technicznym, szczególnie te wyposażone w jednostki wysokoprężne, szybko znajdują nowych właścicieli. Świadczą o tym wyśrubowane ceny. Najtańsza wersja 220 CDI o mocy 143 KM kosztuje ponad 50 tys. zł. To dużo, jeśli wziąć pod uwagę, że auto ma już 6 lat.

Poza tym w stosunku do konkurencji Mercedesy klasy E są wyraźnie droższe. Walory użytkowe, bogate wyposażenie, wysoki komfort jazdy i ponadprzeciętna trwałość w ogromnym stopniu rekompensują wysokie aspiracje cenoweNawet duże przebiegi nie wyrządzają poważnej szkody dostojnemu Mercedesowi. Obszerne fotele zachowują sprężystość, tapicerka jest trwała, a plastiki odporne na zarysowania. Zachęcamy do poszukiwania funkcjonalnej wersji kombi z silnikami Diesla nowej generacji CDI (w kombi dostępne dopiero po liftingu). Co prawda eliminuje to egzemplarze produkowane do 1999 r., ale w zamian otrzymujemy auto o dobrej dynamice, niskim poziomem hałasu i spalaniu (średnie 8,5 l/100 km).

Mechanika ma niewiele słabych punktówJednostki i ich osprzęt odznaczają się wysoką trwałością. Mechanika jest ogólnie bardzo mocną stroną samochodu. Przebiegi rzędu 400-500 tys. km nie robią większego wrażenia na gładziach cylindrycznych, pompie wtryskowej i innych elementach motoru. Zazwyczaj wystarczą zabiegi odnowy głowicy (wymiana uszczelniaczy, przeszlifowanie gniazd zaworowych), aby silnik pokonał kolejne 300 tys. km. Także łańcuch rozrządu wytrzymuje duże przebiegi. Drobne zastrzeżenia można mieć jedynie do sporego zużycia oleju przez silnik i awarii alternatora (dotyczy to głównie diesli CDI). Zdarzają się wycieki z mechanizmu różnicowego i skrzyni biegów. Typową usterką są przepalające się żarówki świateł pozycyjnych (zawodzi regulator napięcia). Poza tym mechanicznie Mercedes klasy E jest bez zarzutu.