Samochody z zamontowaną na stałe przegrodą oddzielającą część bagażową przeznaczone są właściwie dla wszystkich. Zdarza się, że kupują je np. osoby, które często przewożą psa, a nie korzystają z możliwości składania tylnego siedzenia. Ponieważ wykorzystują auto do celów prywatnych, nie odnoszą z tego tytułu żadnej korzyści finansowej. Inaczej wygląda sprawa w przypadku firm. Przedsiębiorstwa kupujące pojazdy z homologacją ciężarową mogą bowiem odliczyć podatek VAT od kosztów zakupu i paliwa.
Trzeba pamiętać, że użytkowanie samochodu z kratką wiąże się także z pewnymi ograniczeniami. Jedno z nich dotyczy parkowania. Auta z homologacją ciężarową traktowane są jak ciężarówki, nie mogą więc stać wszystkimi kołami na chodniku. Jeżeli kierowca pozostawi tak swój samochód, nawet mały, może otrzymać mandat (100 zł).
Taka sama kara przewidziana jest za przewożenie czterech pasażerów pojazdem zarejestrowanym na cztery osoby (łącznie z kierowcą jedzie pięć osób). To jednak zdarza się rzadko, choćby ze względu na to, że auta homologowane na cztery osoby mają z tyłu zamocowany na stałe podłokietnik.
Jeżeli podczas kontroli drogowej okaże się, że w aucie z homologacją ciężarową nie ma kratki, może się to skończyć zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego. Kłopotliwy bywa też czasem wyjazd za granicę. Samochody z kratką mogą wprawdzie ustawiać się w kolejce aut osobowych, ale muszą jechać na przejścia graniczne, na których dopuszczony jest także ruch towarowy (problem dotyczy trzech przejść granicznych: Połowce, Sławatycze i Zosin).
Podczas zakupu auta z kratką wymagane są zwykle dokumenty założycielskie firmy (wpis do ewidencji, NIP, REGON i – jeżeli jest – numer KRS). Większość dilerów wydaje samochód z zainstalowaną przegrodą.
Przygotowanie auta osobowego stojącego w salonie zajmuje zwykle od dwóch dni do tygodnia. Wysokość dopłaty za wersję ciężarową jest zwykle taka sama dla wszystkich modeli danej firmy, zdarza się jednak, że bywa uzależniona od klasy pojazdu. Przegroda oddzielająca część bagażową musi być przymocowana na stałe i sięgać od dachu do podłogi auta. Zmniejsza to pojemność bagażnika, ale zazwyczaj jedynie nieznacznie (o grubość kratki).Oferta vanów na polskim rynku jest jak na razie ograniczona.Najwięcej aut tej klasy proponuje Citroën. Oprócz C4 Grand Picasso klienci mogą wybrać Xsarę Picasso (4-os.) lub C8 (5-os.). W ofercie Chryslera jest Grand Voyager (4-os.). Wersje ciężarowe przygotowuje także Ford (S-Max i Galaxy). Zamawiać już można Kię Carnival i Toyotę Verso (oba modele są 5-osobowe). W segmencie dużych vanów można kupić Renault Traffica (6-os.) i Toyotę Hiace (9-os.). Dość duży wybór jest w klasie aut małych i kompaktowych.Kia ma w swej ofercie m.in. Picanto i cee’da (kombi oraz 5-drzwiowy hatchback). Także Hyundai oprócz Getza (2-os.) przygotował ciężarowe odmiany i30 w wersjach hatchback i kombi. Opel nadal sprzedaje 4-osobową Astrę Classic kombi. Kolejne firmy przygotowują już homologację dla swoich modeli – Ford dla Focusa, a Nissan dla Note’a i Tiidy. Renault już niebawem zamierza ruszyć ze sprzedażą ciężarowych Clio i Mégane’a, natomiast Seat zamierza instalować kratki w Leonie i Ibizie. Klasa średnia i wyższa także ma licznych reprezentantów.Już teraz można udać się do salonów po Citroëna C5 kombi, Mercedesa klasy C kombi, Mercedesa R, Opla Insignię oraz Toyotę Avensis kombi. Seat oferuje z kratkami: Alteę, Alteę XL oraz Alteę Freetrack i Toledo. Wersje ciężarowe przygotowują m.in. Ford (Mondeo), Renault (Laguna) oraz Subaru (Legacy).Najszersza jest oferta w segmencie aut terenowych oraz SUV-ów.BMW sprzedaje X6, Citroën – C-Crossera, Dodge – Journeya, Jeep – Grand Cherokee, Kia – Sportage’a, a Mercedes – model GL. Z homologacją ciężarową kupimy Mitsubishi Pajero, Nissany: Qashqaia+2, Pathfindera i X-Traila oraz Volvo XC 90. Przygotowywane są natomiast Ford Kuga, Land Rovery: Discovery, Freelander i Range Rover, Lexus RX 350 oraz Nissan Murano.
Galeria zdjęć
1/2 Auta z kratką znów w modzie
2/2 Auta z kratką znów w modzie
