Między nowościami na targach w Los Angeles pojawił się także Callaway C16. Jest to podrasowany Chevrolet Corvette C6 ze zmodyfikowaną jednostką napędową LS2 – sześciolitrowym widlastym silnikiem V8, który otrzymał sprężarkę mechaniczną. Moc jednostki wzrosła do 616 KM (453 kW) przy 6200 obr./min, a moment obrotowy wynosi teraz 790 Nm przy 4750 obrotach.
Corvette z dopingiem przyśpiesza od 0 do 100 km/h w czasie krótszym niż 3,5 s, a 400 m auto przejeżdża w 10,9 s. Prędkość maksymalna sportowego coupe wynosi 331 km/h. Callaway C16 dzięki nowemu układowi wydechowemu spełnia normę emisji spalin Euro 3. Nieczęsto się zdarza, by firma tuningowa podała zużycie paliwa swojego samochodu. C16 zużywa średnio w mieście 15,7 l benzyny na 100 km, a ok. 10 l podczas jazdy na autostradzie. Jak na 6-litrowy silnik nie są to złe wyniki.
Klient może wybierać z dwóch skrzyni biegów: w klasycznej 6-biegowej manualnej firma skróciła pierwsze cztery biegi, żeby auto dynamiczniej reagowało, a w automatycznej 6-stopniowej - można teraz zmieniać biegi manetkami pod kierownicą. Mocniejszy silnik wymaga zmian w podwoziu i lepszych hamulców, dlatego Callaway sięgnął po pomoc firmy Eibach, która kompletnie przebudowała zawieszenie, a amortyzatory mają teraz kilka poziomów regulacji. Układ hamulcowy otrzymał cztery tarcze o średnicy 355 mm, które na przedniej osi wykorzystują 6-tłoczkowe zaciski, natomiast z tyłu zaciski 4-tłoczkowe.
Zmianami optycznymi zajął się designer Paul Deutschman, który z firmą Callaway współpracuje od dwudziestu lat. Patrząc z boku nie można nie zauważyć kutych kół ze stopów magnezu z obręczami z włókien węglowych. Z przodu zamontowano rozmiar 19 z oponami 295/30 ZR 19, z tyłu znalazły się dwudziestki ubrane w rozmiar 345/25 ZR 20. We wnętrzu wykorzystano wyłącznie luksusowe materiały – skórę, alcantarę, aluminium i karbon. Innym ważnym elementem wnętrza są nowe Fotele kubełkowe Recaro Pole Position ze sportowymi pasami bezpieczeństwa.