• W Polsce afery z dieslami nie mają dużego wpływu na wybór silnika
  • Jako paliwo, olej napędowy jest bardziej wydajny i bardziej energetyczny niż benzyna
  • Wiele miast boryka się z nadmierną emisją tlenku azotu ze względu na emisję oleju napędowego

W Europie coraz więcej miast wprowadza zakazy wjazdu do centrów samochodów z silnikami wysokoprężnymi. W Polsce ten problem jeszcze nie pojawił się, ale nie można wykluczyć, że znajdą się włodarze miast, którzy zdecydują się na takie obostrzenia. Dlatego niektórzy kierowcy już zastanawiają się, czy w dalszym ciągu warto interesować się autem zasilanym olejem napędowym.

Co zaszkodziło dieslom?

Kryzys diesla rozpoczął się we wrześniu 2015 roku wraz z wykryciem nieprawidłowości przy pomiarach spalania w koncernie Volkswagena. W efekcie oszustwa przyniosły szkody nie tylko niemieckiemu koncernowi, lecz także całej branży motoryzacyjnej. Afera kosztowała Volkswagena nie tylko miliardy euro, lecz także problemy wizerunkowe. Później problemy zaczęły mieć także inne koncerny - Mercedes, Opel czy BMW. Na liście podejrzanych jest także Renault oraz Fiat. Okazało się, że emisja szkodliwych substancji podawana przez producentów aut jest znacznie niższa niż rzeczywista podczas codziennej jazdy. Samochody z silnikami diesla były krytykowane także ze względu na stare kopcące modele.