Gorąca linia

Poszedłem na policję, ale funkcjonariusze odmówili wszczęcia postępowania. Uzasadnili to tym, że nie była to kolizja, bo zdarzenie miało miejsce na parkingu i nikogo nie było w samochodzie, więc nie występowało zagrożenie życia. Policjanci poradzili mi, żebym założył sprawę cywilną o uszkodzenie mienia. Co robić? WładekOpis podstawowych zadań policji jest zawarty w Ustawie o Policji z dnia 6.04.1990 r. Należy do nich m.in. - zgodnie z art.1.2 pkt.4 powyższej ustawy - wykrywanie przestępstw i wykroczeń oraz ściganie ich sprawców. Dlatego też na poszczególnych jednostkach terenowych policji spoczywa obowiązek zapewnienia mieszkańcom możliwości zgłaszania zdarzeń oraz sytuacji zagrażających bezpieczeństwu ludzi i mienia albo porządkowi prawnemu. W tym stanie rzeczy odmowa przyjęcia od Pana zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa (lub wykroczenia) jest niezrozumiała, a uzasadnienie takiej decyzji przedstawione przez policjanta - błędne. W przypadku uszkodzenia samochodu na parkingu zastosowanie może mieć art. 288 kodeksu karnego, który określa, że "kto cudzą rzecz niszczy, uszkadza lub czyni niezdolną do użytku, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5". W razie mniejszej wagi czynu sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tak więc uszkodzenia auta na parkingu nie można traktowaćjako błahostki. Ściganie tego typu przestępstwa następuje na wniosek pokrzywdzonego, czyli w tym przypadku Pana. Sugeruję ponowne zgłoszenie sprawy w komisariacie policji, z powołaniem się na argumenty przytoczone powyżej. W razie kolejnej odmowy przyjęcia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa uszkodzenia mienia należy poprosić o podanie uzasadnienia na piśmie. Powinno to pomóc. W przeciwnym przypadku pozostaje możliwość zgłoszenia szkody bezpośrednio u ubezpieczyciela sprawcy. Konieczne będzie załączenie pisemnego oświadczenia świadka o przebiegu zdarzenia. Wystąpienie od razu do sądu cywilnego z powództwem przeciwko sprawcy jest bardzo czasochłonne i stosunkowo kosztowne, dlatego nie polecałbym takiego rozwiązania na tym etapie sprawy.Jerzy BiedaInter Partner Assistance PolskaNowy pasek,a piszczyJuż kilka dni po wymianie nowy pasek alternatora zaczął piszczeć, dokładnie tak samo jak stary. Napiąłem go jeszcze mocniej, ale to nie pomogło. Jak go wyciszyć?REmekPrzede wszystkim warto znaleźć przyczyny szybkiego zużywania się paska. Radzimy sprawdzić, czy rolki nie są już wyeksploatowane (za luźne dla zamontowanego paska) oraz czy któryś z elementów (np. alternator lub napędzana często tym samym paskiem pompa wspomagania) nie stawia zbyt dużego oporu. Przesadne napinanie paska może spowodować uszkodzenie łożysk alternatora.Smród przy ruszaniuZauważyłam, że w czasie manewrów na parkingu i np. ruszania spod auta często wydobywa się nieprzyjemny zapach. Samochód to roczna Skoda Fabia TDI. W warsztacie mechanik powiedział, że wszystko jest sprawne i że w tym modelu tak śmierdzi sprzęgło. Co zrobić, żeby pozbyć się tego odoru?martaJeżeli rzeczywiście samochód jest sprawny, to jedynym sposobem na uniknięcie przykrego zapachu palonego sprzęgła jest zmiana stylu jazdy. Szczególnie w autach z mocnymi turbodieslami bardzo łatwo można "przypalić" sprzęgło, np. przy zbyt ostrym ruszaniu lub podczas manewrów na "półsprzęgle".Docieranie nowych hamulcówOdebrałem samochód z warsztatu po wymianie tarcz i klocków hamulcowych. Choć zapłaciłem za części "z wyższej półki", samochód po naprawie zaczął znacznie gorzej hamować. Wróciłem z reklamacją, ale jedyne co zrobił mechanik, by poprawić hamulce, to jazda próbna z kilkunastoma bardzo ostrymi hamowaniami. Moim zdaniem hamulce działają nadal gorzej od tych, które były oryginalnie zamontowane w aucie. Mechanik twierdzi, że fabryczne hamulce są zawsze najskuteczniejsze. Czy można kupić hamulce o parametrach części oryginalnych?RadekDobre zamienniki pod względem jakości i parametrów eksploatacyjnych mogą z powodzeniem konkurować z częściami stosowanymi do tzw. pierwszego montażu. Trzeba tylko pamiętać, że po zamontowaniu nowych tarcz i klocków hamulcowych poszczególne elementy układu muszą się do siebie ułożyć. Zazwyczaj hamulce osiągają właściwe parametry dopiero po przejechaniu kilkuset kilometrów. Procesu docierania nie powinno się sztucznie przyspieszać. Zbyt brutalne traktowanie nowych hamulców, np. kilkanaście ostrych hamowań, może spowodować zeszklenie się klocków oraz deformację tarcz. Jeżeli już do tego dojdzie, jedynym sposobem na poprawę działania hamulców będzie wymiana zniszczonych części.PSDwa mandaty za brak pasówCzy policjant może nałożyć dwa mandaty karne za to samo wykroczenie? Słyszałem o przypadku, kiedy za niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez pasażera został ukarany i pasażer, i kierowca. Jak można karać kierowcę za to, że inna dorosła osoba, która decyduje sama za siebie, złamała prawo? ArekMajewskiW tym przypadku policjant postąpił zgodnie z przepisami. Wbrew pozorom każdy z mandatów nałożony był za inne wykroczenie. Pasażer mógł zostać ukarany za złamanie art. 39 ust. 1 "Prawa o ruchu drogowym", mówiącego o obowiązku korzystania z pasów bezpieczeństwa przez kierowcę i pasażerów. Z kolei podstawą do ukarania kierowcy jest art. 45 ust. 2, który zabrania mu przewożenia pasażerów w sposób niezgodny z warunkami określonymi we wspomnianym wcześniej artykule 39. Zgodnie z taryfikatorem za oba wspomniane wykroczenia grozi mandat w wysokości 100 zł, kierowca zostaje dodatkowo ukarany 1 punktemkarnym.PSSamochodem do BerlinaPodobno od tego roku nie można już wjechać do Berlina samochodem bez katalizatora. Czy przepisy te obowiązują też w innych niemieckich miastach? Czy zakaz ten dotyczy również aut zarejestrowanych w Polsce?Rafał z poznania Od ubiegłego roku niemieckie przepisy drogowe pozwalają na wprowadzanie stref zamkniętych dla pojazdów niespełniających określonych norm emisyjnych. Pierwsze tzw. strefy ochrony środowiska (niem. Umweltzone) powstały w Berlinie, Hanowerze i Kolonii. Ograniczenia dotyczą wszystkich aut, niezależnie od miejsca ich rejestracji. Do wjazdu na teren strefy ochrony środowiska potrzebna jest plakietka, której kolor (zielony, żółty, czerwony) uzależniony jest od normy emisyjnej auta. W przypadku pojazdów zarejestrowanych za granicą plakietkę można uzyskać w niemieckich urzędach rejestracyjnych, na stacjach diagnostycznych oraz w ok. 30 tys. warsztatów samochodowych, a nawet wysyłkowo przez internet. Jest ona wydawana na podstawie dokumentów auta (o ile znajduje się w nich informacja o normie emisji spalin), zaświadczenia od producenta pojazdu lub w sposób uproszczony - na podstawie daty pierwszej rejestracji. Na uzyskanie plakietki nie mają szans auta benzynowe niespełniające normy Euro 1 (lub zarejestrowane do 31 grudnia 1992 r.) oraz diesle, które nie spełniają normy Euro 2 (lub zostały zarejestrowane przed 31 grudnia 1996 r.). Za wjazd bez odpowiedniej plakietki do strefy chronionej grozi mandat w wysokości 40 euro.PS