Gorąca linia

Przekonanie, że w takiej jednostce wystarczy zamontować turbosprężarkę i już można "hulać" z silnikiem o mocy większej o 50 proc. lub więcej bez żadnych konsekwencji, jest błędne. Najprostszy zestaw, który pozwoli zwiększyć moc o 30 proc., musi składać się przynajmniej z takich podstawowych elementów, jak: turbina, kolektor wydechowy, elementy kolektora dolotowego, dodatkowe wtryskiwacze, intercooler i przede wszystkim elektronika sterująca. Przy większych oczekiwaniach względem osiągów modyfikacje są większe. Zamontowanie najprostszego zestawu to koszt ok. 10 tys. zł. Trwałość z turbinąCzy zamontowanie turbo jest bezpieczne dla silnika? Wzrost mocy silnika nieprzekraczający 30 proc. nie wiąże się z drastycznym obniżeniem trwałości. Przy większych wzrostach mocy jednostka musi mieć specjalną instalację natryskującą olej pod ciśnieniem na denko tłoka w celu jego schłodzenia (mają ją już niektóre seryjne silniki atmosferyczne). Niebezpieczeństwo polega na tym, że bardzo łatwo zwiększyć moc poprzez zmianę ciśnienia doładowania z np. 0,4 bara do 1 bara. Efektem tego jest stopienie tłoków po krótkiej, intensywnej jeździe.Chcę kupić używane opony. Jak sprawdzić ich wiek, przydatność do użycia i jak rozpoznać oponę regenerowaną? Na boku opony znajduje się czterocyfrowy numer. Pierwsze dwie cyfry oznaczają tydzień, a kolejne dwie rok produkcji, np. 2603 to 26. tydzień 2003 roku. Nie ma ograniczenia wiekowego, aby ją stosować, kryterium jest stan fizyczny - opona, która przez np. 10 lat była na kołach, nawet jeśli nie jeździła dużo, jest spękana, twarda i niebezpieczna. Opona przechowywana w magazynie może być dobra. Opona nie powinna mieć guzów i przegrzanych lub sparciałych boków. Producenci regenerowanych opon mają wymóg prawny umieszczenia na nich opisu, że jest to ogumienie regenerowane. W nowej technologii regeneruje się bieżnik razem ze ścianami. Taką oponę łatwo rozpoznać po tym, że na jej boku brakuje fabrycznych oznaczeń, w tym nazwy znanego producenta.