Okazało się, że skrzynia wymaga poważnej, kosztującej kilka tys. zł naprawy. Za znacznie niższą cenę mogę jednak kupić zwykłą skrzynię manualną. Czy da się ją zamontować zamiast "automatu"? Co jeszcze należy zmienić w samochodzie, żeby przeróbka ta miała sens? Grzegorz KładkaZamiana skrzyni automatycznej na manualną to bardzo skomplikowany zabieg. Może się okazać, że mimo niskiej ceny samej przekładni cała przeróbka będzie znacznie droższa od naprawy skrzyni automatycznej. Stosunkowo najłatwiej, ale i tak wcale nieprosto, wygląda sytuacja w przypadku starszych skrzyń automatycznych sterowanych hydraulicznie. Wtedy poza manualną skrzynią biegów w samochodzie należy zamontować odpowiednie koło zamachowe, sprzęgło wrazz obudową, układ sterowania sprzęgłem, zestaw pedałów, nową konsolę środkową. W większości przypadków konieczna będzie również wymiana wału napędowego na dłuższy, bo skrzynie automatyczne zwykle są znacznie dłuższe. Będą też potrzebne inne mocowania (poduszki) skrzyni. Na tym jednak problemy się nie kończą. Zazwyczaj okazuje się, że przekładnia manualna ma inne przełożenia niż "automat" - żeby auto jeździło dobrze i prędkościomierz wskazywał poprawne wartości, konieczna może się okazać np. wymiana tylnego mostu. Skomplikowane? W nowszym samochodzie okazuje się to jeszcze trudniejsze. W wielu modelach automatyczne skrzynie biegów są sterowane komputerem. Z kolei komputer sterujący silnikiem do swojego prawidłowego działania musi na bieżąco otrzymywać informacje z komputera skrzyni - jeżeli ich brakuje, bo "automat" został zastąpiony "manualem" bez odpowiedniej elektroniki, silnik co najmniej przestawi się na tryb awaryjny. Poza skrzynią i wcześniej wymienionymi elementami trzeba więc będzie zmodyfikować elekronikę silnika (wymienić sterownik na egzemplarz pochodzący z auta z "manualem"). Tak naprawdę bez większego ryzyka można się podjąć takiej "przekładki"wyłącznie w sytuacji, kiedy mamy do dyspozycji np. rozbity samochód "dawcę", z którego będzie można w razie potrzeby wymontować potrzebne elementy - w czasie przeróbki może się okazać, że modyfikacje będą znacznie poważniejsze, niż się to wydawało. Dlatego polecam przemyśleć jednak naprawę starej skrzyni.Felgi od innego autaChciałbym zamontować do mojego samochodu felgi od innego modelu tej samej marki. Mają one ten sam rozstaw śrub, ale inny offset, tzn. bardziej wystają z nadkoli i poszerzają rozstaw kół. Czy są jakieś przeciwwskazania do takiej przeróbki?Marcin Kajek Znaczna zmiana offsetu (odsadzenia koła, ET) może mieć poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa jazdy. Taka modyfikacja ma duży wpływ na charakterystykę prowadzenia pojazdu - czasami zmienia się ono na lepsze, ale zazwyczaj na gorsze. Niemal zawsze zmiana odsadzenia koła niekorzystnie wpływa na trwałość zawieszenia, układu kierowniczego, łożysk piast. Powstaje również ryzyko ocierania się opon o nadkola.PSSkuter bez "prawka"?Słyszałam, że osoba pełnoletnia do jazdy skuterem nie potrzebuje żadnego prawa jazdy. Czy przepis ten dotyczy również starszych, zabytkowych skuterów? Chodzi mi o kultową, polską Osę, którą mogę właśnie okazyjnie kupić. Czy aktualne przepisy zezwalają na użytkowanie skuterów z dymiącymi silnikami dwusuwowymi? Czy skuter może być zarejestrowany jako pojazd zabytkowy?Marta z PoznaniaNiestety, z punktu widzenia przepisów Osa mająca silnik o pojemności 150 cm³ lub 175 cm³ jest motocyklem. Oznacza to, że do prowadzenia jej potrzebne jest prawo jazdy kategorii A. Wspomniane przez Panią skutery, do prowadzenia których nie są wymagane specjalne uprawnienia, to pojazdy rejestrowane jako motorowery. Zgodnie z Prawem o ruchu drogowym mogą one mieć silniki o pojemności nieprzekraczającej 50 cm³, a w dodatku ich konstrukcja ma pozwalać na uzyskanie maksymalnie 45 km/h. Żadnego z powyższych warunków skuter Osa nie spełnia. Jeżeli ma Pani jednak możliwość kupienia ciekawego egzemplarza tego skutera, to radzimy skorzystać - ze względu na niewielką skalę i czas produkcji, coraz trudniej takie znaleźć. Pojazd będzie musiał poczekać do momentu, aż uzyska Pani uprawnienia. W przypadku motocykli oraz generalnie starszych pojazdów przepisy nie zabraniają użytkowania silników dwusuwowych. Zasada jest prosta - pojazd musi spełniać normy emisyjne obowiązujące przy pierwszej rejestracji. Również skutery spełniające wymagane prawem warunkimogą być rejestrowane jako pojazdy zabytkowe.PSPiszczą, ale hamująZamontowałem w aucie markowe Klocki hamulcowe. Jestem z nich jednak niezadowolony, bo przy każdym hamowaniu wydają przeraźliwy pisk. Czy takie zachowanie może świadczyć o ich niesprawności? Czy to możliwe, żeby markowe klocki tak się zachowywały?Marek KowalikEksperci twierdzą, że im wyższy współczynnik tarcia, a co za tym idzie skuteczność hamulców, tym większe ryzyko wystąpienia uciążliwych pisków. Wprawdzie producenci markowych okładzin ciernych starają się walczyć z takimi zjawiskami, stosując specjalne warstwy tłumiące po zewnętrznej stronie klocka, ale nie zawsze przynosi to oczekiwane efekty. Wynika to z faktu, że przyczyną pisku nie jest sam klocek, ale jego współpraca z tarczą. Może się więc okazać, że te same klocki z jednymi tarczami będą piszczeć, a z innymi nie. Ze zjawiskiem takim można walczyć, np. podszlifowując krawędzie klocków lubwymieniając klocki na... gorsze.PSDziurawe progiMój samochód ma mocno skorodowane progi. Czym może ewentualnie grozić jazda z dziurami w tych miejscach?Czytelnik z WarszawyPróg jest w większości samochodów jednym z nośnych elementów karoserii. Jeżeli jest on przerdzewiały, cierpi na tym sztywność nadwozia. Może to mieć bardzo poważne konsekwencje w razie wypadku (auto składa się jak przysłowiowy domek z kart), ale również przeszkadza przy codziennej eksploatacji - samochód źle się powadzi, nadwozie wyraźnie "pracuje" na nierównościach drogi. Jeżeli zamierza Pan nadal eksploatować to auto, to dziurawe progi trzeba wymienić.PSZużyta maglownicaW czasie przeglądu diagnosta stwierdził, że moje auto ma zużytą maglownicę. Czy jest to część naprawialna, czy też muszę nastawić się na zakup nowej? Czy warto ewentualnie kupić część używaną?Rafał MaciejewskiNiestety nie podał Pan modelu samochodu, którego problem ten dotyczy. Poza nielicznymi przypadkami maglownicę da się naprawić lub zregenerować. Istnieją specjalistyczne warsztaty, które zajmują się wyłącznie takimi podzespołami i to właśnie im najlepiej powierzyć naprawę. Koszt takiej usługi to zazwyczaj od ok. 500 do 1500 zł. W przypadku aut popularnych można również zazwyczaj skorzystać z części regenerowanych fabrycznie, które są często dostępne nawet w autoryzowanych serwisach oraz u niezależnych dostawców części. W przypadku części regenerowanych można liczyć na taką samą gwarancję, jak przy częściach nowych. Ze względu na brak gwarancji zakup części używanej z reguły nie jest najkorzystniejszą alternatywą.PS
Gorąca linia
Przerabiać czy naprawić?Kupiłem niedawno samochód z automatyczną skrzynią biegów. Radość nie trwała jednak długo.