W Polsce jest zaledwie trzech liczących się importerów lub przedstawicieli firm produkujących przyczepy i auta kempingowe. Przyczepy wykonywane są zwykle dla konkretnego nabywcy, zazwyczaj zamówienia przyjmuje się od jesieni do wiosny. W późniejszym terminie możemy liczyć już tylko na modele, które nie zostały odebrane lub stanowią nadwyżkę produkcyjną. Ale i od tej reguły są wyjątki - np. przedstawiciel firmy Hobby w Polsce ze względu na zwiększoną sprzedaż na rynku niemieckim nie otrzymał tylu przyczep, ile chciał, i mógł zrealizować tylko kilka zamówień. Kiepsko wygląda także sytuacja jedynego krajowego producenta przyczep F.P. Niewiadów. Po wycofaniu się kilka lat temu z produkcji modelu N-375 już od roku niedostępny jest także bardzo uniwersalny model N-390 (a to m.in. za sprawą słoweńskiej firmy Adria, która oferowała podobną wersję, ale lepiej wyposażoną i wykonaną, a przede wszystkim tańszą). Pozostały tylko cztery małe przyczepy wykonane z poliestru. Może więc zdecydować się na używaną?Nowa czy używana?To pytanie jest nie tylko kwestią zasobności portfela, ale także oczekiwań, jakie przyczepa ma spełniać. Nowe, choć drogie, bardzo często wyposażone są standardowo w wiele przydatnych akcesoriów (ogrzewanie, prysznic, ciepłą wodę, lodówkę). W używanych - nie dość, że często musimy dokonać wielu prac konserwacyjnych, to jeszcze zazwyczaj wyposażenie jest bardzo skromne.Najpopularniejsze przyczepy konstrukcji "sandwicz", wykonane są na bazie drewnianego szkieletu wypełnionego styropianem pokrytym sklejką i blachą aluminiową. Jeśli konstrukcja ta zacznie przeciekać, to po pewnym czasie drewno zaczyna gnić, co osłabia jej wytrzymałość. Najwrażliwsze miejsce to podłoga. Niestety, zazwyczaj z zewnątrz uszkodzenia takie nie są widoczne. By ocenić stan konstrukcji, potrzebne będzie urządzenie do pomiaru wilgotności drewna. W naszym kraju jest zaledwie kilka serwisów, które profesjonalnie pozwalają ocenić stan techniczny przyczepy i przeprowadzić skomplikowane naprawy (np. wymianę podłogi czy ścian). We wszystkich przypadkach jest to żmudna, ręczna robota, co powoduje, że operacje takie są czasochłonne i kosztowne.
Hotel drogi, ale własny
Jeśli ktoś myśli o kupnie nowej przyczepy teraz, mając w perspektywie rozpoczynające się wakacje, może się zawieść.Z dużym prawdopodobieństwem da się stwierdzić, że nie uda się zamówić i otrzymać przyczepy jeszcze w tym sezonie.