Interwencje

Mimo iż pojazd jest garażowany, zaczął korodować po pół roku (przy przebiegu ok. 5 tys. km). Diler w porozumieniu z Mitsubishi Motors Corp. proponuje usunięcie usterki w ramach gwarancji (papier ścierny + malowanie) zamiast wymiany pojazdu na nowy bez wad lub zwrotu pieniędzy albo przynajmniej wymiany korodujących elementów nadwozia (drzwi przednie prawe oraz drzwi tylne prawe i lewe). Zamierzam skierować sprawę na drogę postępowania sądowego w celu otrzymania nowego samochodu lub zwrotu pieniędzy. Czy są szanse polubownego załatwienia sprawy z importerem tej marki w Polsce?Artur MagieraOdpowiedź MitsubishiZgodnie z zasadami gwarancji zawartymi w Europejskiej Książce Serwisowej gwarant, czyli Mitsubishi, zobowiązał się do usunięcia usterek, które nie powinny nastąpić podczas eksploatacji samochodu. Usunięcie ewentualnych usterek może się odbywać poprzez naprawę danego elementu lub jego wymianę, gdyby naprawa okazała się nieskuteczna.Z relacji serwisu wynika, że skuteczną metodą naprawienia samochodu Klienta jest naprawa lakiernicza. Z tego względu nie ma podstaw do wymiany nadwozia bądź rekompensaty pieniężnej.Warto zwrócić uwagę, że każda naprawa gwarancyjna powinna zostać wykonana niezwłocznie po wykryciu, aby nie dopuścić do pogłębienia usterki. Naprawa lakiernicza w przypadku zgłoszonego przez Klienta defektu będzie wystarczającym oraz skutecznym sposobem naprawy Lancera.Kinga LisowskaOd redakcjiNie sądzimy, by wyrok sądu był korzystny dla Klienta. Niewielkie ogniska korozji można usunąć tradycyjnymi metodami. Właściciel Lancera mógłby żądać od importera rekompensaty pieniężnej lub wymiany dotkniętych korozją elementów nadwozia na nowe, gdyby okazało się, że ich naprawa lakiernicza została wykonana niechlujnie, co wpłynęłoby na obniżenie wartości handlowej samochodu. Pojedyncze ślady korozji na karoserii, jeśli diler chce je usunąć, nie dają podstaw do odstąpienia od umowy.14 lub 30 dni na odszkodowanie Z powodu złej nawierzchni uszkodziłem w aucie 2 felgi i opony. Firma ubezpieczeniowa zwleka z odszkodowaniem. Ile to może trwać?Sylwia GutZgodnie z treścią art. 817 KC - o ile strony nie umówiły się inaczej - zakład ubezpieczeniowy musi wypłacić odszkodowanie w ciągu 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Gdyby wyjaśnienie okoliczności w tym terminie było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia ostatecznego wyjaśnienia zdarzenia, czyli może się przeciągać w nieskończoność.Wadliwe piasty w VectrzePo przejechaniu 49 tys. kmnastąpiło uszkodzenie piasty łożyska. Uważam, że GM Poland powinien przyznać się do błędu konstrukcyjnego i zwrócić koszt naprawy piasty. Wiesław Szaszkiewicz Odpowiedź GM PolandAuto jest z roku modelowego 2002, a więc było objęte roczną gwarancją. Kupione zostało w czerwcu 2002 roku, czyli gwarancjaskończyła się w czerwcu 2003 roku. Nie możemy awarii naprawić z tytułu gwarancji niezależnie od tego, iż zdaniem klienta jest to wada fabryczna.Zaliczka przepadłaZwracam się z uprzjmą prośbą o interwencję w sprawie zatrzymania zaliczki pobranej przez dilera przy zamówieniu auta. Pomimo moich próśb kierowanych do Renault Polska i bezpośrednio do dilera, tj. firmy Machowscy i Syn, nie odzyskałem nawet części pieniędzy, mimo że zaliczka wyniosła 10 tys. zł.Krzysztof GodlewskiOdpowiedź RenaultSpółka Machowscy ma obowiązek zwrotu wpłaconej przez klienta zaliczki, która stanowi w tej chwili bezpodstawne wzbogacenie będące podstawą do wystąpienia przez klienta z roszczeniami wobec spółki Machowscy. Rozwiązaliśmy umowę koncesyjną z dilerem i przejęliśmy od spółkizobowiązania tylko w zakresie dostarczenia klientom aut.Eliza KruszewskaZawyżona wartość wrakuTowarzystwo ubezpieczeniowe wyceniło moje uszkodzone auto na 15 tys. zł. Wypłaciło odszkodowanie w wysokości 9,5 tys. zł. Resztę miałem odzyskać ze sprzedaży wraku. Niestety żaden szrot nie chce mi tyle zapłacić.Piotr, stały czytelnikW takiej sytuacji należy się udać do kilku firm złomujących pojazdy. Jeśli żadna nie zechce wypłacić za wrak określonej przez ubezpieczyciela sumy (odmowę z proponowaną ceną wraku trzeba mieć na piśmie) firma ubezpieczeniowa musi zweryfikować wartość wraku.