Niektórzy właściwie nie chcą ubezpieczać młodych. Odmówić zawarcia umowy nie mają prawa, więc proponują "stawki z sufitu". Gdzie i za ile?Nie wszyscy ubezpieczyciele są zgodni co do granicy pomiędzy młodym a doświadczonym kierowcą. Zazwyczaj podaje się wiek 25-26 lat, są jednak odstępstwa. Przyjmijmy, że ubezpieczane auto to 15-letnie BMW 318 zarejestrowane w Warszawie, właściciel urodził się 31 lipca 1988 roku i prawo jazdy ma od lipca 2006 r. W PZU zapłaci stawkę podstawową (2224 zł) powiększonąo 50 proc. W Warcie kwota wyjściowa jest podobna (2210 zł), ale powiększamy ją aż o 100 proc.! Warta chyba nie lubi ryzykować... Dopiero w 22. roku życia zapłacimy "tylko" 75-proc. zwyżkę, a mając 25-30 lat, 20-procentową. Chyba że wcześniej wstąpimy do seminarium duchownego - wtedy będzie taniej! W Compensie kwota wyjściowa to 2270 zł, ale doliczamy 50 proc. za młody wiek (do 25. roku życia).W Hestii przy uwzględnieniu zwyżki 50 proc. za wiek i 20 proc. za mały staż kwota do zapłaty wynosi 3030 zł.Agentka Hestii sugeruje skorzystanie z oferty Link4. Sprawdzamy w kalkulatorze na www.link4.pl. Wyskakuje superoferta: "orientacyjna" cena to 661,50 zł. Wprawdzie obok napisano, że obejmuje ona maksymalną zniżkę za bezwypadkowość (60 proc. u młodego kierowcy?), ale i tak wygląda to nieźle. Dzwonimy: mnóstwo pytań dodatkowych i okazuje się, że prawdziwa cena polisy to ponad2400 zł! W innych miastach może być taniej, ale młody zawsze płaci więcej - nawet 2 razy więcej.Ubezpieczyciele doliczają zwyżki za wiek, ale nie tylko. Jeśli kierowca mający prawo jazdy krócej niż 2 lata ma już na koncie wypadek, zwyżka może sięgnąć nawet 100 proc. "początkowej" ceny polisy podwyższonej już wcześniej z powodu wieku. Wieletowarzystw ubezpieczeniowych przy wyliczaniu składki pyta o rocznik auta. Właściciele samochodów ponad-8-10-letnich muszą się liczyć z podwyżką. Na cenę ubezpieczenia mają także wpływ pojemność silnika, przebieg, marka, a czasem nawet nasza profesja czy płeć... - Panie jeżdżą bezpieczniej i powodują mniej groźnych w skutkach kolizji - tłumaczy jedenz konsultantów TU Link 4, które wprowadziło specjalne zniżki komunikacyjne dla kobiet. Compensa ma zniżki dla urzędników i dla kobiet - ale mających ponad 25 lat. Warto teżzwrócić uwagę na koszty ubezpieczenia, zanim wybierzemy auto. Niektóte marki są nielubiane przez ubezpieczycieli. Warto przed zawarciem umowy pytać o konkretną ofertę różnych ubezpieczycieli. "Papierowe" cenniki są w wielu wypadkach tak skonstruowane, żeby nie dało się ich łatwo "rozgryźć".Co zwiększa i zmniejsza cenę OC?- młody wiek właściciela +- niewielki staż za kierownicą +- wiekowy samochód +- pojemnośćsilnika +-- przebieg (w niektórych przypadkach) +-- miejsce rejestracji +-- zniżki (zwyżki) współwłaściciela +-- marka samochodu +-- zawód właściciela (w nielicznych przypadkach) -- płeć (w niektórych przypadkach) -Jak uniknąć "kary" za młody wiekCo może zrobić niedoświadczony kierowca, by uniknąć wysokich opłat za ubezpieczenie auta? Dobrym rozwiązaniem jest zarejestrowanie pojazdu i ubezpieczenie go razem ze współwłaścicielem. Najlepiej z osobą, która ukończyła 25 lat, ma prawo jazdy od dłuższego czasu i duże zniżki za bezszkodową jazdę. Świeżo upieczony kierowca może wówczas skorzystać z przywilejów współwłaściciela. Polisa będzie wtedy co najmniej o połowę tańsza. Większość towarzystw ubezpieczeniowych w przypadku dwóch właścicieli auta nalicza składkę poprzez odjęcie zwyżek dziecka od zniżek np. ojca czy matki. Wynik tego działania daje nam rabat, który obniża cenę polisy. Niektórzy ubezpieczyciele, tacy jak HDI Asekuracja (Samopomoc) czy Allianz, przy ubezpieczeniu ze współwłaścicielem nie naliczają zwyżek za młody wiek, tylko biorą pod uwagę zniżki starszej osoby. "Chciałem zarejestrować mój 11 - letni samochód na siebie - mówi 20-letni Łukasz, który właśnie kupił swoje pierwsze, używane auto. Koszty ubezpieczenia są jednak ogromne. Za roczną polisę musiałbym zapłacić ponad 2 tys. zł, co stanowi 1/3 wartości mojego samochodu. Dlatego zarejestrowałem pojazd razem z ojcem, który ma zniżki wysokości 60 proc. i zapłaciłem za OC niecałe 700 zł!". Pamiętajmy jednak, że doświadczony kierowca, wykupując OC na pojazd zarejestrowany wspólnie z drugą osobą, ryzykuje utratą zniżek, w przypadku kolizji spowodowanej przez "młodego". Najczęściej ubezpieczyciela nie interesuje, kto spowodował szkodę - czy syn, czy sąsiad, który pożyczył od nas auto - to nie ma znaczenia. Młodzi kierowcy postrzegani są jako brawurowi i nierozważni, co w większości przypadków jest zgodne z prawdą. Wielu twierdzi jednak, że refleks i dobry wzrok pozwalają uniknąć wypadku. Ubezpieczyciele jednak wiedzą swoje i proponują zaporowe stawki - można z nich skorzystać albo iść do konkurencji.
Młody płaci więcej
Młody kierowca płaci za obowiązkowe ubezpieczenie auta nawet 2 razy więcej niżkierowca ze stażem. Czemu tak dużo? Ubezpieczyciele zauważyli, że młode osoby powodują dużo szkód.