Zanim zdecydujemy się na samodzielne wykonywanie prac obsługowych przy aucie, policzmy, czy rzeczywiście się to opłaca. I nie chodzi tylko o ceny części – w końcu nasz czas też jest coś wart.Najwięcej zaoszczędzimy na drobiazgach, np. wymieniając wycieraczki czy żarówki. Warto to zrobić nawet przed odstawieniem auta na przegląd do serwisu. To właśnie drobne pozycje składają się zwykle na wysokie rachunki.
Za tzw. mały przegląd, którego wykonanie nie wykracza poza możliwości przeciętnego kierowcy,trzeba zapłacić często nawet ok. 1000 złotych. Za taką kwotę możemy liczyć na to, że mechanik wymieni olej i filtry,dopompuje koła i sprawdzi żarówki oraz poziom płynów eksploatacyjnych. Czy nie lepiej poświęcić trochę czasu i zrobić to wszystko samodzielnie?
Zestawiliśmy typowe czynności obsługowe i oceniliśmy je pod kątem łatwości wykonania przez amatora oraz tego, czy opłaca się rezygnować z pomocy warsztatu. Naszym zdaniem to, że można coś wykonać samodzielnie, nie zawsze musi oznaczać, że warto to robić.
W wielu przypadkach okazuje się, że oszczędności będą niewielkie lub okupione zbyt dużym wysiłkiem. Na przykład co z tego, że zaoszczędzimy kilkanaście złotych, jeśli samodzielnie kupimy i wymienimy olej? Nie dość, że poświęcimy na to sporo czasu, to na dodatek zostaniemy z kilkoma litrami przepracowanego oleju, który trzeba oddać do utylizacji.
Często zamiast męczyć się samemu, lepiej porównać oferty różnych warsztatów i poszukać promocji. W tekście celowo pominęliśmy wymianę paska rozrządu oraz prace przy zawieszeniu auta – to zadania dla profesjonalnego serwisu.
Wymiana oleju silnikowego - Samodzielna wymiana oleju silnikowego nie jest trudna, ale zwykle nie ma sensu. Po pierwsze, dlatego że zostajemy ze starym, przepracowanym olejem, z którym nie bardzo wiadomo, co zrobić. Po drugie, w wielu warsztatach za olej, filtr i usługę zapłacimy mniej więcej tyle samo, ile kosztuje sam olej w sklepie. Szkoda wysiłku!
Wymiana żarówek - Są auta, w których wymiana żarówek to istna udręka. Na szczęście to nie reguła. Jeśli nawet wybieramy się na przegląd do warsztatu, to i tak światła warto sprawdzić samodzielnie. Ceny żarówek w serwisach, szczególnie tych autoryzowanych, czasem są wzięte z sufitu, a koszty wymiany – zawyżone. Uwaga! Obsługa świateł ksenonowych to zadanie dla serwisu. Sprawdź, czy wymiana żarówek to „pikuś”?
Obsługa i wymiana akumulatora - Wymiana akumulatora to nic trudnego. Opowieści o tym, że trzeba potem programować komputer, można włożyć między bajki. Niestety, amatorowi trudno zdiagnozować stan baterii – potrzebny jest do tego tester, który sprawdzi ją pod obciążeniem. Wyspecjalizowany serwis skontroluje też stan instalacji elektycznej auta.
Wymiana świec zapłonowych - Wszystkie świece zapłonowe wyglądają podobnie, ale ich parametry (wymiary oraz tzw. ciepłota) bywają różne. Montaż wymaga wprawy – dokręcanie na siłę grozi zniszczeniem głowicy. W nowych autach świece wymienia się tak rzadko (zwykle raz na 60-150 tys. km), że robiąc to samodzielnie, wiele nie zaoszczędzimy.
Wymiana klocków hamulcowych - Do większości samochodów można kupić bardzo tanie zamienniki oryginalnych tarcz i klocków hamulcowych. Ich jakość nie zawsze jest jednak zadowalająca. W przypadku starszych modeli wymiana klocków bywa bardzo łatwa – wystarczy zdjąć koło, wyciągnąć zawleczkę lub odkręcić śrubę przy zacisku i wymienić zużyte elementy. Naszym zdaniem nie zmienia to jednak faktu, że na prace przy układzie hamulcowym powinny decydować się tylko osoby mające odpowiednie doświadczenie. Przy okazji wymiany okładzin ciernych trzeba zawsze sprawdzić stan pozostałych elementów układu (tarcz, zacisków, przewodów hamulcowych). Podczas wymiany klocków najlepiej użyć nowego zestawu montażowego (sprężynki, blaszki, zawleczki), o czym wielu mechaników zdaje się nie pamiętać. Zobacz, jak samodzielnie wymienić klocki hamulcowe.
Wymiana płynu chłodzącego - W zależności od modelu auta i rodzaju użytego płynu chłodziwo należy wymieniać raz na 2–5 lat. Wymiana nie jest trudna, ale – podobnie jak w przypadku oleju –powstaje problem, co zrobić ze zużytym płynem. Lepiej nie mieszać różnych preparatów, bo nie wszystkie są z sobą „kompatybilne”. Stary płyn może przyspieszać korozję układu i zamarzać.
Wymiana wycieraczek- Samodzielna wymiana wycieraczek to sposób na duże, niekiedy nawet kilkusetzłotowe oszczędności! Najtaniej będzie, jeśli zregenerujemy pióra wycieraczek, wymieniając same gumki. Uwaga! Wycieraczki różnią się od siebie nie tylko ceną, lecz także jakością, nie warto więc przesadzać z oszczędzaniem. Wycieraczka niskiej jakości może nawet zniszczyć szybę!
Wymiana płynu hamulcowego - Brakuje płynu hamulcowego w zbiorniczku? Jeśli ubytek jest minimalny, to być może to normalny efekt towarzyszący zużywaniu się okładzin. Jeżeli jednak poziom spadł poniżej stanu minimalnego, to trzeba oddać auto do naprawy – dolewki nie mają sensu. Wymianę płynu hamulcowego (w większości aut raz na dwa lata) należy zlecić serwisowi.
Wymiana filtra powietrza - Niedrożny filtr powietrza może poważnie zakłócić procesy spalania w silniku. Wymiana filtra jest w większości aut bardzo łatwa, często nie potrzeba do tego nawet śrubokręta. Na rynku pojawiało się dużo zamienników bardzo niskiej jakości, radzimy więc kupować markowe produkty.Wymieniając filtr samodzielnie, zaoszczędzimy kilkadziesiąt złotych. Sprawdź, kiedy warto wymienić filtr powietrza.
Wymiana filtra kabinowego - Zaparowane szyby i nieświeży, „piwniczny” fetor w kabinie to typowe objawy zapchania filtra kabinowego. W większości aut wymienia się go łatwo, nie ma też problemów z zakupem części zamiennej. Największy kłopot sprawia zwykle samo zlokalizowanie filtra – czasami bez dobrej instrukcji napraw może się to wręcz nie udać. Wytrwałość popłaca!