Należy tutaj nadmienić, że złote felgi firmy Phat Wheels na początku nie były najważniejsze. Podczas całkowitej przebudowy samochodu, która miała miejsce zimą 2003/2004, właściciel postarał się o jak najlepszy wygląd, również w kwestii karoserii oraz wykończenia wnętrza. Silvio kupił Audi 80 w 1999 r. od starszego pana. Samochód był w bardzo dobrym stanie technicznym. Wcześniej sprzedał stuningowanego VW Golfa II, za którego dostał sporo mniej, niż w niego zainwestował. Początkowo nie miał zamiaru dokonywać żadnych przeróbek. Taki stan utrzymywał się do 2001 r., kiedy wybrał się na zlot fanów GTI i ponownie połknął bakcyla. Na dobry początek Audi zostało przyozdobione chromowanym grillem bez firmowego emblematu. Poza tym pomniejszył on, według własnego pomysłu, wcięcie mocowania tablicy rejestracyjnej. Następnie polakierował zderzaki i listwy. Po zamontowaniu gwintowanego podwozia KW i 17-calowych kół od Audi cabrio "80" wyglądała już nieźle. Następnego lata pojawiły się reflektory ksenonowe, monitor z PS2 oraz białe lampy tylne z katalogu MHW. Zimą 2002/2003 Audi ponownie znalazło się w garażu. Przyszła kolej na wyposażenie wnętrza. Wybór padł na skórę w kolorze mokasynów z beżowymi szwami, wzorowaną na Audi TT. Tapicer potrzebował na to sporo czasu, tak więc Silvio mógł "wyżyć się", dokonując zmian technicznych w karoserii. Poszerzono nadkola, zniknęły kierunkowskazy boczne, rowki, otwór na antenę, listwy i emblematy, jak również wycięcie na rurę tłumika końcowego w zderzaku. Lakiernik położył lakier z efektem perły jak w "TT", a w międzyczasie Silvio zamontował fotele i zajął się bagażnikiem. Przy pomocy Car Akustic Gera umieścił wszy- stkie komponenty w obudowie obciągniętej skórą. Niestety, wymarzony sukces oraz puchar nie stały się udziałem Silvia, dlatego Audi zimą zostało całkowicie zmienione. Na początek założono nowe, 100-szprychowe koła Phat Wheels 7x17 cala. Ponieważ doszło do nieporozumienia przy ich zamawianiu, nadkola należało ekstremalnie poszerzyć - z przodu o 15, a z tyłu o 40 mm.Zainspirowany artykułem z gazety tuningowej polakierował auto na wzór samochodów amerykańskich. Projekt komputerowy powstał bardzo szybko, chwilę potem lakiernik mógł zaprezentować swoje umiejętności w posługiwaniu się pistoletem. Jeszcze lakier dobrze nie wysechł, a już zajęto się modernizacją hi-fi. "80" z nowymi obiciami z alcantary w bagażniku, na podsufitce oraz na słupkach prezentuje się naprawdę fantastycznie.
Perfekcjonista
Phat, Phat i jeszcze raz Phat. Zgodnie z tym mottem powstawało dzieło sztuki - Audi Sylvia Behra.