Jak wynika z listów od Czytelników, niektóre urzędy w przypadku złożenia wniosku o zwrot akcyzy wzywaja do "skonkretyzowania żądania poprzez złożenie korekty do deklaracji uproszczonej". O co chodzi? Rzeczywiście, urzędy mają prawo zażądać złożenia deklaracji korygującej i - choć nie ma to w praktyce żadnego znaczenia, ponieważ wnioski o zwrot akcyzy zawierają wyraźne żądanie zwrotu pieniędzy w całości wraz z uzasadnieniem - wykorzystują to prawo. Działanie to jest zrozumiałe - odracza moment trafienia sprawy do sądu, a także eliminuje mniej zdeterminowanych podatników. Aby wniosek został rozpatrzony, trzeba jednak spełnić życzenie urzędu w wyznaczonym terminie. Należy zażądać w urzędzie specjalnego druku lub wypełnić ponownie deklarację AKC-U (dokładnie taką samą, jak podczas zapłaty akcyzy). Różnica polega na tym, że w rubryce "stawka podatku" wpisujemy 0, a w rubryce "kwota podatku" również 0. Wszystko inne pozostaje bez zmian, w tym podstawa obliczenia podatku, czyli kwota, jaka znajduje się na umowie kupna przeliczona na złotówki. Na deklaracji korygującej naklejamy znaczek skarbowy za 50 gr, tyle co na każdy załącznik. Na boku dokumentu można dopisać słowo "korekta". Jeśli ktoś nie uzupełnił braków w terminie, ma prawo złożyć wniosek jeszcze raz.Największe wątpliwości Czytelników budzi fakt, czy w rybryce "stawka podatku" nie należy wpisywać stawki 2 proc., która obowiązuje w przypadku kupna auta używanego w Polsce. Otóż nie można. Chodzi tu o zupełnie inny podatek (od czynności cywilnoprawnych) i po pierwsze płaci się go w inny sposób, wypełniając zupełnie inną deklarację dla innego urzędu, a po drugie w tej chwili nie obowiązuje on w przypadku aut sprowadzanych z zagranicy i nawet jeśli ktoś chciałby go zapłacić, to nie ma prawa. Ponadto w przypadku samochodów sprowadzanych z krajów UE wnosi się także wysoką opłatę za kartę pojazdu (500 zł) oraz opłatę za wydanie dokumentu w urzędzie skarbowym (150 zł). Te opłaty to dodatkowe, niezgodne z prawem UE ukryte podatki, których wysokość znacząco przekracza koszt czynności administracyjnych. W wielu wypadkach sama opłata za kartę pojazdu jest
Robimy korektę
O tym, że podatek akcyzowy nakładany w związku z kupowaniem aut używanych w krajach UE jest niezgodny z prawem wspólnotowym, pisaliśmy już kilkakrotnie (AŚ nr 12/05, 15/05). Informowaliśmy też, że każdy ma prawo domagać się od urzędów celnych zwrotu tego podatku.