Młodszy z braci tchnął moc 460 KM w swoje BMW E30 z 1986 r. Jak można się domyślić, najwięcej nakładów pracy włożył w przeróbkę pochodzącego z BMW Alpina 6-cylindrowego silnika. W wersji "seryjnej" miał 330 KM i 500 Nm. Nieźle jak na lata 80. Właściciel twierdzi jednak... że nic szczególnego się nie działo, gdy wciskał pedał gazu. Dlatego przerobił motor. Zanim jednak Turbosprężarka mogła "wycisnąć" taką moc, jednostkę poddano kompleksowym zabiegom tuningowym. Na początek powiększono pojemność. Gdy motor miał już 3,8 litra, a głowica jak również układ korbowy przeszły odpowiednią obróbkę, zainstalowano turbosprężarkę KKK. Daje ona niebywałe ciśnienie doładowania 2,6 bara! intercooler z Alpiny pozostał nietknięty, uzupełniono go o natrysk wody. Silnik ma też nowe oprogramowanie. Wykręcone 620 Nm przekazywane jest na tylną oś wyposażoną w 40-procentową blokadę mechanizmu różnicowego. Seryjna skrzynia biegów nie wytrzymałaby obciążenia, dlatego zmieniono ją na przekładnię Getrag wraz ze sportowym sprzęgłem. Silnik brzmi dobrze, gardłowo,nie za głośno. Wydaje się, że tak wielkie osiągi nie robią wrażenia na regulowanym zawieszeniu Koni. Przebudowane wnętrze chroni klatka bezpieczeństwa Heigo. Podróżujących podtrzymują kubełkowe fotele SparcoPro z 5-punktowymi pasami o szerokości 76 mm. Obrotomierz ma zasięg do 10 tys. obr./min. Z zewnątrz auto wyróżnia się szachownicą na tylnej części, spoilerami przedniego i tylnego zderzaka, nakładkami na progi i dużą lotką na klapie bagażnika. Nieuruchomiona instalacja Nitro i większe ciśnienie doładowania mają dać ponad 500 KM! Poprawę bezpieczeństwa zapewnią hamulce Porsche Turbo. Przygotowano też 18-calowe felgi.
Rozkosz na kołach
Firma braci Weineck z Saksonii (Niemcy) słynie z auta, przy którym nawet Porsche Turbo uznano by za powolny pojazd. Ich sztandarowe dzieło - roadster Weineck-Cobra V8 o mocy 900 KM - jest jednym z najmocniejszych aut osobowych na świecie.
Auto Świat
Rozkosz na kołach
