Już chwilę po rozpoczęciu kontroli z Inspekcją Transportu Drogowego w Katowicach zatrzymujemy autobus, który po badaniach okazuje się ogromnym zagrożeniem dla środowiska. Po sprawdzeniu zadymienia na urządzeniu ujrzeliśmy wynik 9,99! Niestety, producent miernika nie przewidział, że jakikolwiek pojazd może aż tak dymić, dlatego skala kończy się właśnie na tej wartości. Ale nie koniec na tym. Oprócz braku wymaganych dwóch gaśnic i odpowiedniej liczby wyjść awaryjnych okazało się, że dowód rejestracyjny jest już od 3 lat nieważny. Potwierdzenia badań technicznych wbijane były na osobnej kartce! Co więcej, poza wskaźnikiem ilości paliwa nie działały żadne inne kontrolki, a lampka w kabinie kierowcy to po prostu żarówka na długim drucie. W efekcie inspektorzy zatrzymali przeterminowany dowód rejestracyjny. Kierowca został także ukarany mandatem. Nieco lepiej było w przypadku drugiego z kontrolowanych pojazdów. Tutaj inspektorzy mieli zastrzeżenia do zbyt dużych luzów w układzie kierowniczym i nieszczelności układu pneumatycznego. Nie byłoby to może dziwne, gdyby nie fakt, że ten konkretny autobus 2 miesiące wcześniej pozytywnie przeszedł badania techniczne. Czyżby drogi na Śląsku były w tak katastrofalnym stanie, że dwa miesiące wystarczą, aby spowodować w aucie tak poważne uszkodzenia mechaniczne? Najczęstszymi usterkami podczas kontroli są: wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne oświetlenie, nieszczelne układy wspomagania i hamulcowy, luzy układu kierowniczego, przekroczenie dopuszczalnego poziomu zanieczyszczenia, pęknięta szyba w polu widzenia kierowcy czy zużyte ogumienie. To powoduje odebranie dowodów rejestracyjnych.Pozytywny trend zauważalny jest np. w Warszawie. O ile w 2007 r. ITD zatrzymała ok. 40 proc. dowodów w kontrolowanych pojazdach, o tyle w 2008 r. liczba ta była o połowę mniejsza. Ten pozytywny trend ominął region GórnegoŚląska. W 2007 r. na 93 skontrolowane pojazdy zatrzymano 14 dowodów, a w pierwszym półroczu 2008 r. po kontroli 57 aut zatrzymano 16 dokumentów. Niesprawne autobusy często przekraczają dozwoloną prędkość.
Stop kopcącym autobusom
Każdego dnia autobusy miejskie przewożą setki tysięcy osób. Czy jednak pasażerowie mogą czuć się bezpiecznie w czasie podróży do pracy lub na zakupy? Okazuje się, że nie do końca.