Zbliżając się do skrzyżowań należy zawsze zachować szczególną ostrożność (art. 25.1 PRD). Polega ona na zwiększeniu uwagi w takim stopniu, który umożliwi odpowiednio szybką reakcję ze strony uczestnika ruchu w przypadku wystąpienia bezpośredniego niebezpieczeństwa na drodze. Oznacza to odpowiednie zmniejszenie prędkości jazdy, zwiększoną koncentrację i - sprawa najważniejsza - bardzo dokładną obserwację skrzyżowania i jego okolic. Kierujący jest zobowiązany do respektowania przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym (PRD). Polecenia dawane przez osoby uprawnione do kierowania ruchem i do jego kontroli (najszersze uprawnienia w tym zakresie ma policja)są nadrzędne, a więc mają ZAWSZE pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi, znakami drogowymi i pozostałymi przepisami ustawy PRD (art. 5.3). Policjant kierujący ruchem jest ważniejszy niż światła i znakiZ kolei sygnalizacja świetlna ma "pierwszeństwo" przed znakami drogowymi, które odnoszą się do pierwszeństwa przejazdu (np. znaki A6, A7 lub D1). W przypadku sprawnej sygnalizacji świetlnej znaki te nie są brane pod uwagę. Dopiero w przypadku niesprawnej sygnalizacji świetlnej lub jej braku stosujemy się do znaków drogowych określających zasady pierwszeństwa na skrzyżowaniu. Jeżeli brak zarówno sygnalizacji świetlnej jak i znaków regulujących pierwszeństwo, wówczas stosujemy regułę "prawej strony". Skrzyżowania takie określane są mianem skrzyżowań, na których pierwszeństwo nie jest określone znakami drogowymi - co nie oznacza, że żadne znaki drogowe na nim nie występują. Oto przykład: zbliżamy się do skrzyżowania z sygnalizacją świetlną. Dla naszego kierunku ruchu pali się zielone światło, jednak na środku skrzyżowania stoi policjant kierujący ruchem zwrócony do nas plecami. Postawa policjanta oznacza zakaz wjazdu na skrzyżowanie pojazdów nadjeżdżających z naszego kierunku (odpowiednik światła czerwonego na sygnalizatorze). W takiej sytuacji pomimo faktu, że sygnalizator nadaje zielony sygnał, dla naszego kierunku ruchu obowiązuje nas bezwzględny zakaz wjazdu na skrzyżowanie, dopóki osoba uprawniona (tu policjant) na to nie zezwoli.
Właściwa kolejność
Często zdarza się, iż kierowca, znajdując się już na skrzyżowaniu, "traci głowę". Nie wie, co ma robić, wymusza pierwszeństwo przejazdu (ponieważ wydaje mu się, że je ma), tym samym stając się sprawcą poważnego zagrożenia ruchu drogowego lub wypadku, gdyż inni, znający przepisy uczestnicy ruchu również są przekonani o swoim pierwszeństwie.