Od kilku lat koncerny motoryzacyjne robią wszystko, by samochody trafiły do grupy produktów nazywanej przez speców od marketingu FMCG (Fast Moving Consumer Goods – produkty szybko zbywalne), z których korzysta się na zasadzie „kup, użyj, wyrzuć”. Pojazd ma więc sprawiać przyjemność pierwszemu właścicielowi, ale już drugi powinien z nim mieć tyle kłopotów i wydatków, żeby w przyszłości nie próbował oszczędzać i kupił nowe auto.
Na szczęście dla nas wszystkich planu tego nie udało się jeszcze w pełni zrealizować. Przynajmniej na razie można liczyć na to, że po kilku latach eksploatacji samochód będzie nadal przedstawiał jakąś wartość i uda się go odsprzedać.
O to, by wartość ta była możliwie jak najwyższa, trzeba jednak zadbać już w chwili zakupu nowego pojazdu. Jeśli zależy nam na jak najmniejszej utracie wartości, najlepiej wybrać popularny, „chodliwy” model. Ale to jeszcze nie wszystko – olbrzymie znaczenie ma również to, jak będzie on wyposażony.
Regułą jest, że egzemplarze ze spartańskim wyposażeniem wrastają w ziemię w komisach. Udaje się je sprzedać tylko za naprawdę niską cenę. Czy warto więc zacisnąć zęby i przy zakupie zakreślić wszystkie wolne pola na liście dodatkowych opcji? Nie – z ekonomicznego punktu widzenia ta metoda też nie ma sensu. Na zakup wszystkich dostępnych dodatków trzeba wydać znacznie więcej, niż w przyszłości można będzie odzyskać. Nie należy się łudzić, że kupno nowego samochodu to inwestycja, która będzie w przyszłości procentować – chodzi jedynie o to, żeby zminimalizować nieuniknione straty.
strona 2
Nie ma jednej, uniwersalnej reguły mówiącej, jak powinno być wyposażone auto. W tej kwestii bardzo dużo zależy od rodzaju pojazdu. Preferencje nabywców małych samochodów miejskich są bowiem zupełnie inne od tego, czego oczekują osoby zainteresowane kupnem luksusowej limuzyny czy auta terenowego.
Warto też pamiętać, że wymagania kupujących nieustannie rosną. Kilka lat temu nikogo nie dziwił samochód klasy średniej lub nawet wyższej pozbawiony klimatyzacji. Dziś bez tego dodatku trudno sprzedać nawet miejskie auto. Podobnie rzecz wygląda z elektrycznie sterowanymi szybami czy centralnym zamkiem. W kilkuletnich samochodach do wyposażenia niemal obowiązkowego zalicza się już poduszki powietrzne i ABS, a za kilka lat brak systemu ESP czy reflektorów ksenonowych będzie zapewne uchodził za poważną wadę. Pokazujemy więc, jakie dodatki powinny należeć do „zestawu obowiązkowego” w samochodach z różnych segmentów. Wskazania te trzeba oczywiście skonfrontować z własnymi potrzebami – w końcu każdy korzysta z auta w inny sposób.
System nawigacyjny GPS
Elektronika starzeje się bardzo szybko, dlatego kupując fabryczną, zwykle horrendalnie drogą nawigację, należy liczyć się z tym, że za kilka lat nie będzie ona zbyt wiele warta. Dużo lepszy interes to zakup taniej nawigacji akcesoryjnej z możliwością bieżącej aktualizacji. Fabryczna nawigacja ma sens tylko w autach luksusowych.
Układ ESP
Układ elektroniczny stabilizujący tor jazdy przestał być luksusem dostępnym jedynie nielicznym. Dopłata zwykle nie jest już duża, a korzyści ze względu na bezpieczeństwo i ograniczenie utraty wartości – ogromne. Jeśli systemu ESP nie ma w standardzie, to warto dopłacić, bo już niedługo montowany będzie we wszystkich autach.
Ogrzewane fotele
Tegoroczna zima udowodniła nam, że doniesienia o ociepleniu klimatu są nieco przesadzone. Ogrzewane fotele naprawdę podwyższają komfort jazdy. W krajach skandynawskich należą do wyposażenia standardowego, ale i w naszych warunkach też warto za nie dopłacić (o ile ich cena nie będzie za wysoka).
strona 3
Tempomat
Przydaje się właściwie tylko podczas pokonywania długich pozamiejskich tras po dobrych drogach. Dopóki w Polsce nie przybędzie autostrad, z tempomatu korzystać będziemy bardzo rzadko. W autach luksusowych wyposażenie to należy jednak do „dobrego tonu”, szczególnie gdy chodzi o tzw. tempomat aktywny.
Hak
Hak to bardzo praktyczny dodatek, który jednak wzbudza podejrzenia potencjalnych nabywców auta używanego, że pojazd był przez pierwszego właściciela intensywnie wykorzystywany, np. do holowania ciężkich przyczep. Zasada ta nie dotyczy tylko samochodów terenowych – tam hak jest zawsze bardzo pożądanym dodatkiem.
Felgi Aluminiowe
Alufelgi to dodatek, który ma znikomy wpływ na to, jak samochód się prowadzi, ale za to poprawia wygląd auta. Uwaga! Tylko oryginalne lub pochodzące od renomowanego producenta obręcze wpływają pozytywnie na wycenę pojazdu. Tanie „alusy” kojarzą się z autami prowadzonymi przez młodych ludzi ubranych w błyszczące dresy.
Reflektory ksenonowe
Jeśli reflektory ksenonowe są dostępne za dopłatą, to przynajmniej w samochodach klasy średniej i wyższej warto z tej możliwości skorzystać. Ksenony będą natomiast zupełnie nieprzydatne w aucie miejskim – w takim przypadku pieniądze dużo mądrzej jest przeznaczyć na coś innego.Lakier metaliczny
Trendy i preferencje nabywców co do najbardziej pożądanych kolorów karoserii zmieniają się co kilka lat, jednak niezależnie od nich lakiery metalizowane nieodmiennie uchodzą za bardziej atrakcyjne. Mają też – po części słusznie – opinię odporniejszych na drobne uszkodzenia oraz działanie słońca. Pamiętajmy jednak, że nie warto wybierać kolorów krzykliwych, ponieważ te najszybciej wychodzą z mody.ogrzewanie postojowe W ciężarówkach jest w zasadzie wyposażeniem standardowym, ale w autach osobowych można się bez niego obyć. Dodatkowe ogrzewanie kupujemy wyłącznie dla własnej (niewątpliwej zresztą) wygody. Na zwrot kosztów trudno liczyć, bo nabywcy samochodów używanych zwykle nie wiedzą nawet, jak należy z niego korzystać.
Nowoczesny samochód bez wspomagania kierownicy? To nie do pomyślenia! Dodatek ten wymaga dopłaty tylko w wypadku najtańszych modeli aut i w żadnym wypadku nie należy z niego rezygnować. Wysiłek fizyczny jest mile widziany w siłowni, ale nie podczas prowadzenia samochodu!
strona 4
Automatyczna skrzynia biegów
„Automat” jest obowiązkowym dodatkiem w autach z wyższej półki – elegancka limuzyna z manualną skrzynią biegów to pomyłka! Za to w przypadku używanych samochodów kompaktowych oraz małych przekładnia automatyczna raczej odstrasza, niż zachęca potencjalnych nabywców – w Polsce takie auta to propozycja niszowa.
Czujniki parkowania
Im mniejsze auto, tym czujniki parkowania są rzadziej pożądanym dodatkiem. Jeżeli jednak kupujemy samochód duży, to na tym udogodnieniu nie powinniśmy oszczędzać, zwłaszcza jeśli widoczność z miejsca kierowcy do tyłu jest ograniczona. Czujniki parkowania są szczególnie cenione przez kobiety.
Elektrycznie sterowane szyby
Niby to tylko drobiazg, ale współcześni kierowcy czują zdecydowaną niechęć do kręcenia korbkami. Zresztą rozwiązanie to bardzo ułatwia korzystanie z parkingów podziemnych itp. Jeśli nie chcemy, żeby auto zamieniło się w komisie w nieruchomość, w żadnym wypadku nie powinniśmy z „elektryki” szyb rezygnować.
Zamek centralny
Dodatek, którego nie powinno zabraknąć w żadnym aucie. Choćby dlatego, że ten, kto trochę pojeździ samochodem wyposażonym w centralny zamek (najlepiej sterowany radiowo), nie da się już przekonać do biegania wokół pojazdu. W większości modeli zamek należy do wyposażenia standardowego, ale jeśli go brakuje, należy to zmienić. Natomiast tzw. bezkluczykowe systemy dostępu to fajny gadżet, który nie wpływa jednak na wartość samochodu.
Klimatyzacja
Należy do bardzo modnych w ostatnich latach dodatków, można właściwie powiedzieć, że to „numer jeden” pośród nich. W wielu samochodach montowana jest seryjnie. Zamawiajmy, nawet jeśli nie zależy nam na przyjemnym chłodku podczas upałów, bowiem rezygnacja z klimatyzacji spowoduje duże kłopoty z odsprzedażą auta.
Skórzana tapicerka
W autach miejskich lub kompaktowych „skóra” to wydatek zupełnie niepotrzebny, ponieważ w żaden sposób nie zwiększy on wartości pojazdu przy odsprzedaży. Za to w samochodach klasy wyższej oraz w luksusowych limuzynach tapicerka skórzana jest właściwie obowiązkowym elementem wyposażenia.
Podsumowanie
Warto zdać sobie sprawę z tego, że dobierając wyposażenie samochodu, robimy to nie tylko dla siebie, ale i dla kilku następnych jego właścicieli. Należy więc myśleć o własnych potrzebach, ale uwzględnić też oczekiwania tych, którym kiedyś będziemy chcieli auto sprzedać. Nie jest to łatwe. Dobry przykład to dwa urządzenia podnoszące komfort cieplny – klimatyzacja i ogrzewanie postojowe. Tak naprawdę w naszym klimacie częściej przydaje się to drugie. Jednak pieniędzy wydanych na ogrzewanie na pewno nie odzyskamy, za to samochód z klimatyzacją sprzedamy znacznie łatwiej, bo niemal wszyscy są przekonani, iż jest ona niezbędnie potrzebna.