Z niemieckim akcentem

Niemiecki tuner opracował też program dla Range Rovera. Oryginalność brytyjskiej terenówki podkreślają detale ze stali szlachetnej. Z przedniego zderzaka wyrosły dwie rury. Podobnie jest z boku, gdzie okazałej wielkości rury zintegrowane są z progami. Chronią one podwozie przed uszkodzeniem, a także pomagają przy wchodzeniu i wychodzeniu z wysokiego auta. Oprócz błyszczących wstawek bardziej agresywny wygląd z przodu zapewnia spoiler z powiększonym wlotem powietrza, z tyłu - cztery końcówki układu wydechowego o średnicy 90 mm. Wydech w całości wykonany jest ze stali szlachetnej. Modernizacja nadwozia to tylko niewielki pokaz kunsztu Hamanna. Pełnię możliwości tuner zaprezentował, modyfikując jednostkę napędową. Największy silnik montowany w Range Roverze to V8 o poj. 4,4 litra (taki jak w BMW X5). Tuner poddał go gruntownej modernizacji. Powiększono cylindry, a co za tym idzie pojemność - do prawie 5 litrów. Otrzymał on też nowy wałek rozrządu i tłoki o większej średnicy. Modyfikacje przeszedł komputer sterujący, opracowano specjalny sportowy katalizator, który optymalizuje osiągi auta. Moc silnika (286 KM) wzrosła o 74 KM. Podobnie jest z momentem obrotowym, którego maksymalna wartość wynosi teraz 520 Nm (większa od seryjnej o 80 Nm). Spowodowało to wyraźną poprawę osiągów. 2,5-tonowe auto przyspiesza od 0 do 100 km/h w 8,8 s. To o ponad sekundę lepiej niż przed modernizajcą. Maksymalna prędkość zwiększyła się o 17 km/h - do 225 km/h. Wygląd poprawiają 22-calowe, 5-ramienne, polerowane alufelgi. Oferta obejmuje także felgi szprychowe. Niebywałą wielkość mają opony - 305/40 R 22. Lepsze hamowanie zapewniają nowe tarcze (na przedniej osi o średnicy 365 mm i grubość 34 mm) i 8-tłoczkowe zaciski. W ofercie znalazł się także sprzęt multimedialny z DVD i konsolą do gier. Specjalny program tuningowy Hamann ma także do Range Rovera z turbodieslem 2.9/177 KM. Moc po modernizacji wzrasta do 220 KM, a moment wynosi nawet 486 Nm.