Z odblaskiem widać

To samo dotyczy rowerzystów - jeżeli światełka roweru są za słabe lub nie ma ich wcale. Dlatego kodeks drogowy nakazuje, aby dzieci w wieku do 15 lat poza obszarem zabudowanym nosiły elementy odblaskowe. Choć w centrum miasta nawet silne światło odbijane przez niewielki plastikowy element może zlać się z tłem, to już na nieoświetlonej drodze dobry odblask nawet o niewielkiej powierzchni jest widoczny z daleka, przykuwa uwagę kierowcy.Różne rodzajeOdblaski występują w formie twardej - jako kawałki plastiku w różnych kolorach i kształtach, przeznaczone do zawieszania na ubraniu czy np. tornistrze, stosowane są w lampach samochodowych, rowerowych, motocyklowych itp. Są też odblaski miękkie - wykorzystywane jako naklejki na ubranie, miękkie taśmy wszywane fabrycznie w kurtki, spodnie lub buty, sprężynujące opaski do zakładania na nogawki i rękawy, matariały do produkcji odblaskowych kamizelek noszonych np. przez policjantów. Te ostatnie szczególnie dobrze sprawdzają się w mieście i tam, gdzie niewielkie światełko ginie w morzu innych. Kamizelka o dużej powierzchni wyróżnia się i nocą, i w ciągu dnia. Wśród służb mundurowych odblaski są coraz bardziej popularne - dobrze widoczni policjanci "mnożą się" w oczach przechodniów, co wpływa pozytywnie na poczucie bezpieczeństwa mieszkańców miast.Nie do kupieniaGdyby jednak ktoś chciał kupić dziecku odblask w sklepie czy supermarkecie z tysiącem akcesoriów szkolnych, może się zawieść. Twardych odblasków nie ma, bo ich produkcja jest skomplikowana i kosztowna, a miękkie też trudno znaleźć, bo dobre taśmy to spory koszt, a nikt o nie nie pyta. Producenci wykonują je tylko na zamówienie, zwykle jako materiały reklamowe.Jak się zabezpieczyć?O odblaski warto pytać przy okazji zakupów szkolnych, a jeśli ich nie ma, można kupić dziecku buty ozdobione taśmą odblaskową, kurtkę ze świecącym obszyciem lub ze wstawkami w jaskrawym kolorze. Rowerzyści i motocykliści powinni pomyśleć o kamizelkach odblaskowych - można je kupić w sklepach motocyklowych. Kierowcy na ich widok odruchowo naciskają hamulec. Myślą, że to policja.