Zima, zwłaszcza tak surowa jak ostatnia, pozostawia ślady nie tylko na drogach, lecz także na naszych samochodach

Wiosenne porządki w aucie to dobry moment na jego szczegółowe oględziny. W tym roku warto się do tego porządnie przyłożyć, ponieważ zima wyjątkowo nie oszczędzała kierowców i aut.

Tony soli wymieszane z błotem pośniegowym, opady marznącego deszczu, parkowanie w monstrualnych zaspach – wszystkiego tego mogliśmy doświadczyć z nadmiarem. Odcisnęło to również piętno na wielu elementach samochodu. Nie wszystkie uszkodzenia są przy tym widoczne na pierwszy rzut oka. O wielu dowiemy się zapewne dopiero podczas wiosennego przeglądu lub wymiany opon. I nie chodzi tu tylko o zniszczone zawieszenie czy rozregulowaną na dziurawych drogach geometrię. Równie mocno nadszarpnięta może być kondycja elementów blacharskich, plastikowych i gumowych oraz kół. Na powstanie większości uszkodzeń nie mieliśmy zwykle większego wpływu, teraz możemy jednak postarać się o zminimalizowanie ich skutków. Dzięki temu oszczędzimy na kosztach późniejszych napraw.