• Jednym z najważniejszych czynników wpływających na poczucie bezpieczeństwa kierowcy jest zachowanie opon na mokrej nawierzchni  
  • Wpływ hałaśliwości opony na komfort jazdy zależy od wygłuszenia samochodu: w jednym jest to ważny parametr, a w innym tylko minimalnie przekłada się na hałas we wnętrzu

Jeśli ktoś używa przez kilka lat słabych opon albo miał dobre opony, tylko wyeksploatował je ponad miarę, po wymianie na nowe opony klasy premium nierzadko ma wrażenie, że wymienił cały samochód na nowy: pojawia się cisza, auto zaczyna dobrze się prowadzić, pojawia się komfort resorowania i dobra przyczepność, o których brak właściciel auta gotów był obwiniać zużycie samochodu. Czasem to właśnie tylko kwestia opon!

Przyczepność na mokrym to podstawa

Większość kierowców obawia się jazdy w deszczu Foto: Istockphoto / Auto Świat
Większość kierowców obawia się jazdy w deszczu

Każdy doświadczony kierowca wie, jak niebezpieczne może być hamowanie na mokrej, śliskiej nawierzchni. W polu widzenia pojawia się przeszkoda, naciskasz hamulec, a samochód – zamiast sprawnie wytracać prędkość – jedynie zwalnia; słychać terkotanie układu ABS świadczące o niskiej przyczepności opon do nawierzchni.

Co innego, jeśli auto wyposażymy w nowe opony opracowane pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa w najbardziej niebezpiecznych sytuacjach, jak np. Bridgestone Turanza T005. Opona ta – według testów TUV SUD – w konkurencji hamowania na mokrej nawierzchni uzyskuje nawet o 8 proc. lepsze wyniki niż konkurencja z górnej półki. Jeśli droga hamowania, jaką zapewniają te opony, jest krótsza o np. 2,3 m od dystansu potrzebnego do zatrzymania auta na oponach konkurencji, to są to właśnie „te” 2 metry: albo uderzysz w przeszkodę, albo nie! To nie tylko kwestia kosztów związanych z naprawą auta: co będzie, jeśli „przeszkodą” jest człowiek przechodzący przez ulicę?

Nie bez powodu opony Bridgestone Turanza T005 mają najwyższą notę na etykiecie (nota A) w konkurencji hamowania na mokrej nawierzchni. Hamowanie to zresztą nie wszystko: opony Bridgestone Turanza T005 wypadają także o 6 proc. lepiej od bezpośredniej konkurencji w pokonywaniu zakrętów na mokrej nawierzchni. Oznacza to, że na oponach Turanza T005 przejedziemy zakręt szybciej niż na innym ogumieniu bez narażania się na niebezpieczną podsterowność i utratę panowanie nad samochodem.

Głośne opony – od czego to zależy?

To, na co wielu kierowców zwraca uwagę od razu po wymianie opon, to hałaśliwość ogumienia. Teoretycznie o hałaśliwości ogumienia mówi etykieta, jakkolwiek praktyka pokazuje, że nie mówi ona wszystkiego: po pierwsze, pomiędzy oponami mającymi taką samą notę na etykiecie są mierzalne i odczuwalne różnice, po drugie, hałaśliwość opon zmienia się wraz z ich zużyciem. Opony niskiej jakości mogą szybko zmieniać swoje właściwości „wyjściowe”, opony klasy premium przez znacznie dłuższy czas zachowują fabryczne parametry, w tym niską hałaśliwość.

Warto jednak mieć świadomość, że w przypadku wielu aut, zwłaszcza z górnej półki, hałaśliwość zewnętrzna opon jest znacznie mniej istotnym parametrem niż np. zachowanie na mokrej nawierzchni. Hałaśliwość zewnętrzna nie przekłada się bezpośrednio na hałas we wnętrzu samochodu – wszystko zależy od tego, jak jest on wyciszony.

Trwałość ma wpływ na koszty

Inne są osiągi nowych opon, a inne takich, na których przejechaliśmy już np. 20 tys. km. Dotyczy to opon wszystkich marek, przy czym jedne opony zmieniają swoje właściwości szybciej, inne wolniej. Przykładem ponadprzeciętnie trwałej opony jest Bridgestone Turanza T005, która zaprojektowana jest do pokonywania dużych przebiegów i przez wiele tysięcy kilometrów utrzymuje osiągi zbliżone do tych, które prezentują opony nowe.

Czy to się opłaca?

Opony klasy premium są droższe od opon budżetowych, jakkolwiek korzystanie z nich nie zawsze wychodzi drożej. Jeśli opony tańsze o 30 proc. wystarczą nam na dwa sezony intensywnej jazdy, a opony z najwyższej półki będziemy używać przez trzy sezony, koszt eksploatacji opon jest niższy w przypadku... droższych opon. W przypadku opon, które wystarczają na dłużej, można zaoszczędzić na ich wymianie. Oszczędności wynikające z tego, że możemy po wielokroć uniknąć niebezpiecznych sytuacji na drodze, nie da się wycenić.