Dobrym źródłem motoryzacyjnych ogłoszeń w Danii jest popularny portal www.guloggratis.dk. Szukając ofert z używanymi autami osobowymi należy przejść do działu Personbiler. Ze względu na niższe ceny, warto skupić się na ofertach pochodzących od prywatnych właścicieli.

Przeglądając ogłoszenia z samochodami z Danii, należy zwrócić uwagę czy w ofercie sprzedaży podana jest kwota netto (uden aufgift - bez podatku) czy brutto (z podatkiem). Jest to o tyle istotne iż w przypadku ceny brutto, importer nabywający auto w tym kraju może liczyć na zwrot części podatku (około 60 proc.).

Już pierwsze przeglądane przez nas oferty pokazały, że ceny używanych samochodów w tym kraju są znacznie wyższe niż w Polsce. Dotyczy to szczególnie aut młodszych rocznikowo. Za pięcioletniego Fiata Grande Punto, z 75-konnym silinikiem diesla w podstawowej wersji wyposażenia Acitive i przebiegiem nieprzekraczającym 90 tys. km, musimy zapłacić prawie 70 tys. koron. W przeliczeniu na złotówki daje to kwotę ponad 37 tys. zł. Za te pieniądze kupimy w Polsce o  klasę wyższego Fiata Bravo, i to z najmocniejszym - 150-konnym silnikiem diesla w wersji Sport i ze znacznie bogatszym wyposażeniem. Nawet gdybyśmy mieli odzyskać z tej kwoty cały podatek (co i tak jest niemożliwe) to cena tego auta oscylowałaby w granicach 28 tys. zł. W praktyce będzie to powyżej 30 tys. zł. Pamiętajmy bowiem, że do tej kwoty musimy jeszcze doliczyć akcyzę i koszty transportu auta do Polski. Biorąc pod uwagę fakt, że takie Punto na polskim rynku kosztuje w granicach 20 tys. zł mija się to kompletnie z celem. Podobne wyliczenie otrzymaliśmy w przypadku innych modeli samochodów. np. takich jak Renault Megane czy Peugeot 308.

Nieco lepiej cenowo wypadają samochody starsze, powyżej 10 lat, ale nawet te są wyraźnie droższe od podobnym modeli dostępnych na polskim rynku. Za 14-letniego Focusa zakupionego w Danii zapłacimy około 23 tys. koron (równowartość 12,5 tys. zł), podczas gdy w Polsce taki sam samochód dostaniemy już za 7,5 tys. zł. Różnicy tej nie jest w stanie zniwelować zwrot podatku, który w przypadku tańszych samochodów jest i tak relatywnie mniejszy.

Alternatywą pozostają więc auta powypadkowe, ale nawet w porównaniu z takimi krajami jak Belgia czy Holandia oferta ta jest bardzo uboga. Wystarczy zerknąć na statystyki wydziałów komunikacji w poszczególnych powiatach, aby przekonać się jak niewiele duńskich aut trafia do Polski.

Używane z Danii

Wybrane oferty dostępne na portalu ogłoszeniowym www.guloggratis.dk.

1. Ford Escort, 1,8i benz., 1998 r.,  226 tys. km, klimatyzacja, ABS, alarm, cena: 18,9 tys. koron.

2. Ford Focus, 2,0 Ghia, 1998 r., przebieg: 241 tys. km, ABS, aluminiowe felgi, 4 poduszki powietrzne, cena: 23,5 tys. koron.

3. Fiat Grande Punto 1,3 JTD 75 KM (wersja Active), 2007 rok, przebieg: 86 tys. km, aluminiowe felgi, klimatyzacja, centralny zamek, cena: 69,9 tys. koron.

4. Renault Megane II 1,9 dCi, 130 KM, 2007 rok, przebieg: 151 tys. km, 6 poduszek powietrznych, klimatyzacja aluminiowe felgi, ogrzewane fotele, cena: 99,9 tys. koron

5. Peugeot 308 1,6 benz., 120 KM, 2007 r., przebieg: 67 tys. km aluminiowe felgi, klimatyzacja, cena: 110 tys. koron.

6. Fiat Bravo, 1,4 T-Jet 150 Sport, 2007 r., przebieg: 106 tys. km, 6-biegowa skrzynia, klimatyzacja, kierownica wielofunkcyjna, cena: 119,9 tys. koron.