"Kupiłem przez internet polisę OC. Dostałem ją już będąc na urlopie, na e-maila. Nie miałem gdzie wydrukować tego dokumentu, a oryginał był w skrzynce pocztowej w mieszkaniu, do którego właśnie jechałem. Zaledwie 5 km przed domem, w Krakowie, zatrzymała mnie policja.  Sprawdzili zawartość alkoholu, dokumenty. Wszystko było ok. Kiedy zapytali o przedłużenie polisy zaczął się problem. Pokazałem im dokument w pdf na swoim telefonie komórkowym i potwierdzenie zapłaty. Na wyświetlaczu było wszystko widać - podpis i uwierzytelnienie od mojego agenta ubezpieczeniowego. Wszystko jak należy. Jednak Ci powiedzieli, że to nie jest dokument i wypisali mandat. Ale czy elektroniczny dokument nie jest dokumentem? Przecież numer zgadzał się z tym, który był w ich bazie. Nic nie kombinowałem. Przyjąłem mandat, żeby nie chodzić po sądach, ale sytuacja mnie mocno zirytowała. Będę wdzięczny za pomoc i wyjaśnienie tej sprawy, ponieważ policjant (numer służbowy: 763444) mnie zignorował i nie podał podstawy prawnej, wykluczającej przedstawienie elektronicznej wersji polisy. Za wyjątkiem bardzo ogólnego artykułu 95 KW, który mówi, że policjanci w tej sytuacji mogli dać pouczenie." – pisze pan Robert w liście do Onetu.

O poradę napisaliśmy do Polskiej Izby Ubezpieczeń. Tutaj nie udało się sprecyzować  dokładnie odpowiedzi…

- Nie ma wątpliwości, że potwierdzeniem posiadania umowy ubezpieczenia OC może być wydrukowany dokument, który na e-mail wysłał nam zakład ubezpieczeń. Natomiast na gruncie obowiązującego prawa można mieć wątpliwości, czy faktycznie za takie samo potwierdzenie można uznać mail widoczny na ekranie telefonu komórkowego – mówi Marcin Tyczyński, analityk z Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Za to niejednoznaczną sytuację rozwiała adwokat Anna Lesner, specjalizująca się w tej dziedzinie. Jej komentarz dokładnie wskazał podstawy prawne, na które mógł powołać się pan Robert w momencie wystawiania mandatu karnego.

- Jeżeli mamy dowód opłacenia składki to zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Finansów w sprawie rodzaju i zakresu dokumentu potwierdzającego zawarcie umowy ubezpieczenia obowiązkowego możemy wykazać, że jesteśmy ubezpieczeni od OC. To wprost wynika to z treści paragrafu 1. Upierałabym się, że tutaj pojęcie dokumentu należy interpretować szeroko, skoro nie jest wprost wskazana jego forma – mówi Lesner.

- A jak mówi definicja:  dokumentem jest każdy przedmiot lub inny zapisany nośnik informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. Z naciskiem na każdy – kończy Anna Lesner.

Nie udało nam się zdobyć komentarza Policji. Komenda Główna Policji skierowała nas do Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Rzecznik prasowy KGP WRD, był na urlopie, a jego zastępca nie znalazł dla nas czasu.

Podsumowując, pan Robert nie musiał przyjmować mandatu i mógł iść do sądu grodzkiego, gdzie toczyłby batalię z biurokratyzacją i interpretacją przepisów.