Współpraca reklamowaTestujemy na paliwach
Auto Świat > Porady > Prawo > Nawet 12 lat więzienia dla kierowcy. Zobacz, jakie kary grożą za ucieczkę z miejsca wypadku

Nawet 12 lat więzienia dla kierowcy. Zobacz, jakie kary grożą za ucieczkę z miejsca wypadku

Ucieczka z miejsca wypadku to wcale nie sposób na uniknięcie odpowiedzialności, ale najszybsza droga, żeby trafić za kratki. Kierowca, który ucieka, automatycznie traktowany jest tak, jakby spowodował wypadek pod wpływem alkoholu lub narkotyków. Kary dla uciekinierów są naprawdę surowe.

Ucieczka z miejsca wypadku
Ucieczka z miejsca wypadkuŹródło: Auto Świat
  • W przypadku ucieczki z miejsca wypadku kara za jego spowodowanie może być podwyższona o połowę
  • Jeśli w wypadku były osoby ciężko ranne lub ktoś zginął, zbiegły sprawca pójdzie siedzieć na okres od 2 do 12 lat
  • Za ucieczkę z miejsca wypadku grozi nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów
  • Więcej takich tekstów znajdziesz na stronie głównej Onetu

Bardzo często z miejsca wypadku próbują uciekać sprawcy, którzy byli po prostu nietrzeźwi. Niektórzy w "pijanym widzie" mają plan, że odczekają, aż nieco wytrzeźwieją, a później zgłoszą się dobrowolnie na policję i wytłumaczą, że nic nie pamiętają, bo byli w szoku. Takie tłumaczenia w praktyce nie przekonują ani policjantów, ani prokuratorów zajmujących się takimi sprawami. Od lat też obowiązują przepisy, które tak samo traktują kierowców, którzy zbiegli z miejsca wypadku, jak tych, którzy spowodowali wypadek w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem narkotyków.

Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

W praktyce oznacza to, że sąd, skazując sprawcę za spowodowanie wypadku czy katastrofy w ruchu drogowym, musi potraktować go bardziej surowo – "sąd orzeka karę pozbawienia wolności przewidzianą za przypisane sprawcy przestępstwo w wysokości od dolnej granicy ustawowego zagrożenia zwiększonego o połowę, a w wypadku przestępstwa określonego w art. 177 § 2 (wypadek, którego skutkiem jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu) w wysokości nie niższej niż 2 lata, do górnej granicy tego zagrożenia zwiększonego o połowę".

To oznacza, że sprawcy poważnego wypadku, który zbiegł z miejsca zdarzenia, grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności! Do tego dochodzi jeszcze odpowiedzialność za nieudzielenie pomocy ofierze wypadku – do 3 lat pozbawienia wolności. To nie wszystko! W zależności od okoliczności i skutków wypadku, z którego miejsca sprawca zbiegł, sąd orzeka zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów na okres od 3 lat aż do dożywotniego zakazu (w przypadku recydywy).

Ucieczka z miejsca wypadku: sprawca do rozprawy w areszcie

Jeśli ktoś uciekł z miejsca wypadku, to musi też liczyć się z tym, że prokurator zajmujący się jego sprawą będzie wnioskował do sądu o areszt w związku z obawą, że domniemany sprawca może chcieć uciec lub ukryć się przed wymiarem sprawiedliwości. Szansa na odpowiadanie z wolnej stopy nie jest wcale duża.

Ucieczka z miejsca wypadku: ubezpieczenie nie działa

Ucieczka z miejsca wypadku (definiowana jako oddalenie się sprawcy z miejsca zdarzenia podjęte w celu uniknięcia odpowiedzialności) jest też podstawą do wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela – sprawca za szkody musi zapłacić sam, ewentualnie liczyć się z tym, że jeśli ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie ofiarom z jego OC, to później wystąpi do sprawcy z tzw. regresem – żądaniem zwrotu kwoty przekazanej poszkodowanym.

Art. 44 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych:

Zakładowi ubezpieczeń przysługuje prawo dochodzenia od kierującego pojazdem mechanicznym zwrotu wypłaconego z tytułu ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych odszkodowania, jeżeli kierujący:

  • wyrządził szkodę umyślnie lub w stanie po użyciu alkoholu albo pod wpływem środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów o przeciwdziałaniu narkomanii;
  • wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa, 3) nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa;
  • zbiegł z miejsca zdarzenia.

Jak się zachować po stłuczce?

Uszkodziłeś komuś auto na parkingu? W takiej sytuacji, jeżeli właściciela drugiego auta nie ma w pobliżu i nie pojawia się on po chwili, większość uczciwych kierowców (czyli tych, którzy nie udają, że nic się nie stało i nie uciekają z miejsca zdarzenia) zostawia po prostu za wycieraczką karteczkę z przeprosinami i numerem telefonu. A co, jeśli karteczka zniknie, zanim na miejscu pojawi się właściciel uszkodzonego pojazdu? W takiej sytuacji poszkodowany może uznać, że sprawca zbiegł, żeby uniknąć odpowiedzialności za popełnione szkody.

Jeśli np. na podstawie nagrań monitoringu uda się zidentyfikować sprawcę, to musi się on liczyć z tym, że nie dość, że zostanie ukarany mandatem lub grzywną, to na dodatek za szkody będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. Odjechanie z miejsca po stłuczce parkingowej to nie to samo, co ucieczka z miejsca wypadku, ale przepisy ubezpieczeniowe wyłączają w takiej sytuacji odpowiedzialność ubezpieczyciela! Jak tego uniknąć? Po stłuczce można o zdarzeniu poinformować policję (chociaż grozi to mandatem) albo przynajmniej towarzystwo ubezpieczeniowe (własne lub poszkodowanego; można je znaleźć na stronie ufg.pl).

Stłuczka i co dalej? Wzywać policję czy nie?
Stłuczka i co dalej? Wzywać policję czy nie?Źródło: Auto Świat

Wypadek drogowy: to powinieneś zrobić, żeby uniknąć problemów

Obowiązki uczestników wypadku lub kolizji są precyzyjnie opisane w art. 44 Kodeksu drogowego oraz w art. 16 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Kodeks drogowy (Art. 44):

Kierujący pojazdem w razie uczestniczenia w wypadku drogowym jest obowiązany:

  • zatrzymać pojazd, nie powodując przy tym zagrożenia bezpieczeństwa ruchu drogowego;
  • przedsięwziąć odpowiednie środki w celu zapewnienia bezpieczeństwa ruchu w miejscu wypadku;
  • niezwłocznie usunąć pojazd z miejsca wypadku, aby nie powodował zagrożenia lub tamowania ruchu, jeżeli nie ma zabitego lub rannego;
  • podać swoje dane personalne, dane personalne właściciela lub posiadacza pojazdu oraz dane dotyczące zakładu ubezpieczeń, z którym zawarta jest umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, na żądanie osoby uczestniczącej w wypadku.

Jeżeli w wypadku jest zabity lub ranny, kierujący pojazdem jest obowiązany ponadto:

  • udzielić niezbędnej pomocy ofiarom wypadku oraz wezwać zespół ratownictwa medycznego i Policję;
  • nie podejmować czynności, które mogłyby utrudnić ustalenie przebiegu wypadku;
  • pozostać na miejscu wypadku, a jeżeli wezwanie zespołu ratownictwa medycznego lub Policji wymaga oddalenia się – niezwłocznie powrócić na to miejsce

Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (art. 16)

W razie zaistnienia zdarzenia objętego ubezpieczeniem obowiązkowym (wypadek, kolizja), osoba uczestnicząca w nim jest obowiązana do:

  • przedsięwzięcia wszystkich środków w celu zapewnienia bezpieczeństwa w miejscu zdarzenia, starania się o złagodzenie skutków zdarzenia oraz zapewnienia pomocy lekarskiej poszkodowanym, jak również w miarę możliwości zabezpieczenia mienia osób poszkodowanych;
  • zapobieżenia, w miarę możliwości, zwiększeniu się szkody;
  • niezwłocznego powiadomienia Policji o zdarzeniu, o ile doszło do wypadku z ofiarami w ludziach lub do wypadku powstałego w okolicznościach nasuwających przypuszczenie, że zostało popełnione przestępstwo;
  • udzielenia pozostałym uczestnikom zdarzenia niezbędnych informacji koniecznych do identyfikacji zakładu ubezpieczeń, łącznie z podaniem danych dotyczących zawartej umowy ubezpieczenia;
  • niezwłocznego powiadomienia o zdarzeniu zakładu ubezpieczeń, udzielając mu niezbędnych wyjaśnień i przekazując posiadane informacje.
Piotr Szypulski
Piotr Szypulski
Dziennikarz AutoŚwiat.pl
Pokaż listę wszystkich publikacji
Powiązane tematy:PrawoPolicjakaryKierowcy
materiał promocyjny

Sprawdź nr VIN za darmo

Zanim kupisz auto, poznaj jego przeszłość i sprawdź, czy nie jest kradziony lub po wypadku

Numer VIN powinien mieć 17 znaków