- Ważne jest zachowanie umiaru w spożywaniu alkoholu podczas imprez i spotkań rodzinnych. Można skorzystać z wirtualnego alkomatu, jednak nie zawsze wynik będzie dokładny
- Jazda samochodem po spożyciu alkoholu wiąże się z surowymi konsekwencjami karnej
- Dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi przy prowadzeniu pojazdu to 0,2 promila
Wyjazdy na Wszystkich Świętych, choć z założenia melancholijne i pełne przemyśleń, sprzyjają rodzinnym spotkaniom, przy których często leje się alkohol. I nie ma w tym nic złego, o ile zachowamy umiar. Zwłaszcza kierowcy powinni do imprez w długie weekendy podchodzić z rozsądkiem. Alkohol znacząco pogarsza reakcje za kierownicą i sprawia, że kierowca staje się śmiertelnym zagrożeniem dla innych.
Przeczytaj także: Znak B-37 zaczął dziś obowiązywać. To nie mandat jest największym problemem
Wirtualny alkomat - jak to działa?
Wirtualny alkomat to nic innego jak algorytm, który na podstawie różnych parametrów może w pewnych granicach określić, jaki jest poziom alkoholu w naszym organizmie. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce hasło – kiedy można jechać po alkoholu kalkulator lub po prostu alkomat online.
Do określenia przybliżonego stężenia etanolu w wydychanym powietrzu internetowe narzędzie do pomiaru liczby promili będzie potrzebowało od nas takich informacji jak: wiek, wzrost, suma oraz rodzaj spożytego trunku, ogół jedzenia skonsumowanego w trakcie picia.
Wyniki obliczeń, które powinny się pojawić, to:
- przybliżone, aktualne stężenie alkoholu w organizmie;
- czas, jaki jest potrzebny do całkowitego wytrzeźwienia.
Otrzymujemy przybliżone wartości oznaczone w promilach, lecz nigdy nie będzie to 100-procentowo pewny wynik! Pomiar nie będzie idealny, ponieważ na to, ile masz promili we krwi, wpływa jeszcze więcej czynników, np. obecny stan zdrowia.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoIle może wypić kierowca? Piłeś? Nie jedź.
Zapewne znasz popularne swego czasu eksperymenty z alkomatami oraz słodyczami z alkoholem – w przypadku spożycia takowych nie musisz się przejmować tzw. zafałszowanym wynikiem badania. Jednak jak to wygląda w przypadku niewielkiej ilości niskoprocentowego alkoholu? Zapewne większość z nas zadała sobie pytanie – ile mogę wypić?
Cytując art. 178 a Kodeksu karnego:
"§ 1. Kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2".
Co to oznacza w praktyce? Dopuszczalne we krwi jest 0,2 promila, od 0,2 do 0,5 promila czyn taki uznawany jest za wykroczenie, ale kary za nie są wysokie – areszt lub grzywna nie niższa niż 2500 zł, a do tego zakaz prowadzenia pojazdów.
Z kolei jazda ze stężeniem alkoholu we krwi powyżej 0,5 promila traktowana jest jako przestępstwo, za które można trafić do więzienia nawet na 3 lata, a w razie recydywy – na do 5 lat (obowiązują już też przepisy o konfiskacie aut pijanym kierowcom). Dlatego najlepiej wcale nie wsiadać za kierownicę nawet po wypiciu piwa.
Czy wirtualny alkomat pokazuje prawdę?
Taki internetowy algorytm może wydawać się niezawodnym wynalazkiem, który nigdy się nie myli, ponieważ jego działanie opiera się na wyliczeniach oraz internecie. Niestety na razie jest to tylko poziom bardziej eksperymentalny, którego nie należy traktować jako wiarygodne źródło informacji na temat upojenia alkoholowego.
Pod żadnym pozorem wirtualny alkomat nie może być wyznacznikiem tego, czy możemy być bezpiecznym uczestnikiem ruchu drogowego. Dlatego zdecydowanie nie powinniśmy ufać tego typu witrynom, ponieważ mamy możliwość narazić nie tylko swoje zdrowie i życie, ale również zdrowie i życie innych osób.
Bezpieczniej jest skorzystać z osobistego urządzenia do pomiaru stężenia alkoholu, a najlepiej udać się (ale nie autem) na najbliższą komendę policji i przebadać się profesjonalnym alkomatem.
Przeczytaj także: Najgorsze silniki ostatnich lat. Benzyny i diesle. Omijaj je szerokim łukiem
W Polsce trwa Akcja Znicz. Kontrole trzeźwości są jej częścią
Akcja Znicz 2024 jest związana ze zbliżającym się dniem Wszystkich Świętych, przypadającym w tym roku w piątek. To dlatego potrwa ona wyjątkowo długo - wiele osób podróżujących na groby bliskich powrót do domu zaplanuje dopiero na niedzielne popołudnie. Z tego względu wzmożonych kontroli i wyjątkowej czujności policjantów należy spodziewać się aż do końca weekendu.