• Szczególne ograniczenia dotyczą kierowców prowadzących pojazdy służące do przewozu osób
  • Obowiązywanie zakazu zależy od tego, kto znajduje się w pojeździe

Tak, w Kodeksie drogowym jest przepis, który wprost mówi o jedzeniu i paleniu podczas jazdy. A skoro tak – łatwo się domyślić – mamy do czynienia z zakazem.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo:

Jedzenie i palenie w czasie jazdy: komu nie wolno tego robić?

Co do zasady jeść i palić nie wolno kierującemu pojazdem silnikowym (a zatem zarówno samochodem, jak i motocyklem), który przewozi inną osobę. A zatem kierowca autobusu, minibusa, taksówki – każdy, kto usługowo (temu służy przepis) przewozi inną osobę – powinien powstrzymać się w czasie jazdy od jedzenia i palenia. Formalnie rzecz biorąc również kierujący motocyklem, jeśli przewozi inną osobę, nie powinien jeśli w czasie jazdy. Przepis nie mówi nic o piciu – to jest dozwolone w każdej sytuacji.

Warto wiedzieć, że jeśli w pojaździe znajduje się tylko kierowca, może on legalnie jeść i palić papierosy. Cały przepis brzmi:

Komu wolno jeść i palić w czasie jazdy?

  • Każdy, kto jedzie prywatnym samochodem osobowym np. z rodziną, może jeść w samochodzie bez ograniczeń.
  • Nie musi powstrzymywać się od jedzenia i palenia kierowca ciężarówki, który przewozi pasażera.
  • Może jeść i palić także kierowca autobusu, pod warunkiem, że jedzie sam.

Nielegalne jedzenie i palenie papierosów w czasie jazdy: co za to grozi?

Mandat, jaki grozi kierowcy za złamanie zakazu jedzenia czy też palenia tytoniu w samochodzie, jest symboliczny.

Za to wykroczenie nie ma punktów karnych. Również, gdy sprawa z jakichś względów trafiła do sądu, kierowca nie musi obawiać się, że – tak jak w przypadku wielu innych wykroczeń drogowych – drakońskiej kary rzędu 30 tys. zł. Maksymalna kara przewidziana przez Kodeks wykroczeń wynosi w tym przypadku 3000 zł.