Spoglądam z dystansu na tył potężnego kombi i nie wątpię, że mam do czynienia z Panamerą. W 2016 roku Porsche pokazało drugą generację Panamery, która nie straciła oryginalnego charakteru poprzednika, ale zyskała zdecydowanie na elegancji. Niekwestionowaną zaleta Sport Turismo jest wygląd. W tym wypadku praktyczne względy, ku naszemu zadowoleniu, przegrywają z estetyką. Mocno pochylony tył i potężne błotniki świetnie wpisują się w sportowy charakter Panamery. Sport Turismo wygląda tak dobrze, że to nie zalety praktyczne, ale aparycja tej wersji może być decydująca podczas wyboru. Jeśli cena zwykłej Panamery Turbo wynosi 759 tys. zł to dopłata 15 tys. zł nie wydaje się wygórowana za samochód nieznacznie bardziej praktyczny, ale zdecydowanie bardziej interesujący.
Piąta osoba na pokładzie
Panamera od momentu narodzin podążała własną drogą. Mimo, że nie była eleganckim sedanem w stylu Mercedesa klasy S okazało się, że przekonała do siebie wielu klientów. Ujmowała kierowców sportowym charakterem, ale miała też ograniczenia w postaci czterech niezależnych sportowo uformowanych foteli. Oczywiście, że we wszystkich luksusowych limuzynach wygodnie usiądą jedynie cztery dorosłe osoby, ale przynajmniej jest możliwość zabrania na pokład piątej. Od dziś do Panamery może wsiąść 5-osobowa rodzina. Klient zainteresowany Sport Turismo może wybierać pomiędzy wersją 4- i 5-osobową. Porsche szczerze określa możliwości przewozu pasażerów jako 4+1. Otwieram obszerniejsze niż w zwykłej wersji drzwi tylne i nie znajduję tu miękko wyściełanej kanapy. Pomiędzy dwoma niezależnymi sportowo uformowanymi fotelami opchnięto płaskie i wąskie siedzisko.
Osoba, która będzie siedziała na środku musi pogodzić się z faktem, że miejsce na nogi jest mocno ograniczone przez potężny tunel kryjący wał napędowy. Dorosła osoba może tam podróżować jedynie na krótkich dystansach. Łatwo dostrzec, że pasażerowie siedzący z tyłu w Sport Turismo mają więcej miejsca nad głowami. To dobrodziejstwa płynące wydłużenia powierzchni dachu.
Sport Turismo wyróżnia się nowo poprowadzoną linią od słupka B. Dzięki temu mamy obszerniejszy o 20 l bagażnik (520 l), a jeśli chcemy złożyć fotele i zapakować samochód po dach (1390 l) do dyspozycji jest dodatkowe 50 litrów przestrzeni.
Ciekawostką jest osobliwy jak na wersję kombi regulowany spoiler, który układa się w zależności od prędkości pod różnymi kątami. Jego zadanie polega nie tylko na dociążaniu tyłu. Kiedy odsuniemy okno dachowe zmniejsza nieprzyjemne turbulencje powietrza i tym samym ogranicza hałas we wnętrzu.
Człowiek i maszyna
Panamera wygrywa z konkurencją prowadzeniem, więc z niecierpliwością wskakuję za kierownicę wersji kombi. W momencie debiutu Sport Turismo w ofercie znajduje się pięć wersji silnikowych: Panamera 4 (330 KM), Panamera 4 E-Hybrid (462 KM), Panamera 4S (440 KM), Panamera 4S Diesel (422 KM) i Panamera Turbo (550 KM). Nam trafiła się najmocniejsza wersja, która na przyspieszenie do setki potrzebuje jedynie 3,6 sekundy, a maksymalnie może popędzić 304 km/h. Osiągi imponujące jak na kombi o masie 2035 kg. Za tak silne przeciążenia odpowiada turbodoładowane V8 o pojemności 4 litrów.
Mimo, że tył samochodu jest cięższy o ok. 40 kg nie czuje się różnicy w prowadzeniu w porównaniu do zwykłej wersji. Pozostała ta sama bystrość i precyzja. Sport Turismo dzięki skrętnej tylnej osi oraz aktywnym stabilizatorom skutecznie tuszuje potężna masę. Siedzisz bardzo nisko, otoczony masywną deską rozdzielczą, a kierownica niczym w typowo sportowych autach ustawiona jest niemal pionowo. Żadna inna luksusowa limuzyna nie serwuje tak sportowego klimatu kierowcy. I tak rasowego zachowania podczas szybkiej jazdy. Imponuje fakt, ze pomimo tych sportowych wrażeń Panamera zachowuje bardzo wysoki komfort podróży, nawet na nierównych drogach drugiej kategorii.
Mimo, że Panamera wyposażona jest w zawieszenie z miechami powietrznymi (tylko najtańsza wersja 4 ma stalowe sprężyny), które z natury izolują kierowcę od samochodu w Sport Turismo czuję bezpośredni kontakt z maszyną. Najnowsze Porsche ma napęd na 4 koła jeśli nie jedziemy po śliskiej nawierzchni do złudzenia przypomina auto tylnonapędowe.
Uwaga na felgi
Szybko dostrzegam jednak cechy, które wymagają przyzwyczajenia. Wysoko poprowadzona linia szyb mocno ogranicza widoczność, co utrudnia poruszenie się po zatłoczonych i wąskich miejskich uliczkach. Może nie jest to najważniejsza przypadłość w samochodzie o takim charakterze, ale ogromne 20-calowe felgi Panamery narażone są na uszkodzenia.
Panamera Sport Turismo to jeden z niewielu samochodów na rynku, który przy tej wielkości i takim komforcie potrafi zaoferować rasowe doznania. Najbliższym konkurentem Panamery Sport Turismo pod względem klimatu jest Audi S7. Ale nawet w najmocniejszej wersji RS7 kierowca nie czuje tak zażyłej relacji z samochodem jak w Porsche.
DANE TECHNICZNE – Porsche Panamera Turbo Sport Turismo
Silnik: 3996 cm3, V8 benz., 550 KM; 770 Nm, skrzynia automatyczna 8 b., napęd 4x4, masa 2035 kg
Osiągi: 0-100 km/h – 3,6 s, V maks. – 304 km/h, zużycie paliwa – 9,5 l/100 km
Cena: 774 000 zł