Suzuki GRANDys duo wystąpi w tych zawodach w okrojonym składzie, ponieważ lider klasyfikacji klasy Superbike, Gregory Junod wystartuje w sobotę w mistrzostwach Świata Endurance na torze Albacete w Hiszpanii.

Greg będzie reprezentował barwy zaprzyjaźnionego z  zespołem Suzuki GRANDys duo, słowackiego zespołu MacoMoto, importera opon Dunlop na Europę środkową, których zawodnicy z Suzuki używają w walce o tytuły.

Mimo absencji Grega w Brnie team Suzuki nie obawia się straty pozycji lidera klasyfikacji generalnej, ponieważ przewaga wypracowana w Poznaniu jest imponująca, a dodatkowo okazjonalnie w tej klasie wystartuje Andy Meklau. Legendarny zawodnik, który już trzeci sezon reprezentuje barwy Suzuki GRANDys duo zdobywać będzie też punkty w klasie Superstock 1000, gdzie powinien zostać liderem klasyfikacji generalnej.

Suzuki GRANDys duo liczy także na kolejne zwycięstwo Daniela Bukowskiego i jego nowego motocykla Suzuki GSX-R 600 L1 w kategorii Supersport. W Poznaniu udało się udowodnić, że ten duet jest bezkonkurencyjny, a teraz zespół chce powtórzyć swój sukces na arenie międzynarodowej. Podium jest też w zasięgu Kuby Wróblewskiego w klasie Junior Superstock 600.

Już w piątek odbędzie się wyścig Pucharu Polski Rookie 1000, gdzie faworytem będzie Przemek Janik.

- Do Brna jedziemy po zwycięstwa. Po dwóch latach dominacji w WMMP każdy inny wynik niż podium jest dla nas jak porażka. Mamy najlepsze motocykle i najlepszych kierowców, taka kombinacja zobowiązuje nas do wygrywania. W klasie Superbike zabraknie Grega, ale myślę, że godnie zastąpi go Andy. Liczę też na dobry występ Daniela w klasie Supersport. W Poznaniu pokazał, że w Polsce nie ma konkurencji, ale teraz będzie musiał rywalizować z zawodnikami Alpe Adria. Mam nadzieję, że udowodni swój potencjał i możliwości nowego modelu Suzuki GSX-R 600 - powiedział Jacek Grandys, menager Suzuki GRANDys duo.