Alfa Romeo od zawsze była marką, która tworzyła piękne auta ze sportowym charakterem. Ostatnio wprowadziła udaną generację nowych silników 1.4 TB MultiAir i 1.75 TBI. Do pełni szczęścia brakowało przekładni dwusprzęgłowej. W końcu jest. TCT wydaje się równie udana jak lubiane przez klientów DSG. Szkoda, że producent nie oferuje jej w topowej wersji Quadrifoglio Verde.

Włosi długo kazali czekać klientom na szybką skrzynię dwusprzęgłową, którą z powodzeniem od 2003 roku oferuje w swoich modelach Grupa VW. Najwyraźniej inżynierowie Alfy mieli ambicję, żeby stworzyć godnego rywala popularnej przekładni DSG. Wybrali przy tym inne rozwiązanie niż Niemcy.

W przekładni TCT sprzęgła pracują na sucho. Według konstruktorów rozwiązanie to góruje nad mokrymi „dwusprzęgłówkami”. Mechanizm ten jest lżejszy, łatwiejszy w eksploatacji i może współpracować z systemem start-stop, co nie wchodzi w rachubę przy DSG.

Zgodnie z zapewnieniami producentaGiulietta 1.4 TB MultiAir z TCT spala średnio o 0,6 l mniej na każde 100 km i o 0,1 s szybciej osiąga pierwszą „setkę” w porównaniu z wersją ze skrzynią manualną.

Jak to przekłada się na odczucia kierowcy?

Właściwie różnice są nieodczuwalne, jednak komfort jazdy jest znacznie wyższy, zwłaszcza po doświadczeniach z Selespeedem z modelu 147, a zmiany biegów odbywają się znacznie szybciej. Można także zmienić charakterystykę skrzyni przy użyciu systemu DNA.

W trybie Dynamic (d) komputer wcześniej redukuje bieg i zmienia go na wyższy dopiero w górnym zakresie obrotów. Jeśli jednak dla kogoś będzie to za mało, zawsze może przestawić ją w tryb sekwencyjny, do czego zachęcają łopatki umieszczone za kierownicą (opcja). TCT w Giulietcie jest dostępna z silnikami 1.4 TB MultiAir (170 KM) i 2.0 JTD (170 KM) i wymaga dopłaty 8 tys. zł (podobnie wyceniono DSG w Golfie).