Crawl Control to nazwa pod którą kryje się zależny od warunków terenowych układ regulacji prędkości – do wyboru jest 5 trybów (3-stopniową wersję instalowano dotychczas w topowym wariancie V8). Działanie systemu polega na automatycznym przestawieniu pracy silnika i hamulców na ostrych zjazdach i stromych podjazdach, tak by koła nie buksowały ani nie blokowały się. Odpada obsługa pedału gazu i hamulca – wystarczy włączyć Crawl Control i skupić się na kierowaniu.
Nowością jest także Multi Terrain Select System, który pozwala dopasować samochód do jazdy po różnych rodzajach podłoża – po błocie i piasku, szutrze, wyboistym szlaku lub skałach. Wyposażony w oba układy Land Cruiser dzielnie brnie przez rozmoknięty tor, w czym pomaga mu permanentny napęd na 4 koła. Za pośrednictwem mechanizmu różnicowego torsen możliwy jest rozdział momentu obrotowego pomiędzy przednie i tylne koła w zakresie od 50:50 do ok. 30:70. W normalnym trybie moment rozdzielany jest w stosunku 40:60.W terenie Toyota Land Cruiser pozostaje gigantem i jednym z ostatnich dinozaurów off-roadu. Ale także na utwardzonych drogach pozwala na komfortowe poruszanie się – dzięki 173-konnemu dieslowi – z prędkością do 175 km/h i nawet dość oszczędnie. O fantastycznych przyspieszeniach 2,2-tonowym kolosem raczej nie ma mowy.
Galeria zdjęć
1/3 Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D - Do lasu i do opery
2/3 Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D - Do lasu i do opery
3/3 Toyota Land Cruiser 3.0 D-4D - Do lasu i do opery
