Niestety, niemal połowa zdarzeń była spowodowana właśnie przez kierowców jednośladów. Z winy rowerzystów najwięcej wypadków odnotowano w terenie zabudowanym (1784), mimo że to poza nim zginęło najwięcej osób.

W co czwartym przypadku była ofiara śmiertelna, podczas gdy na obszarze zabudowanym w co 14. Najczęstszą przyczyną wypadków spowodowanych przez rowerzystów było nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu (1031) i nieprawidłowo wykonany manewr skrętu (373).

Uwaga na jednoślady! Foto: Auto Świat
Uwaga na jednoślady!

W przypadku motorowerzystów spośród 2728 zdarzeń, w których brali udział, 1073 zostało spowodowanych przez nich samych. W wypadkach z udziałem kierujących motorowerami zginęło 56 osób, a 1218 zostało rannych. Najczęstszymi przyczynami było: niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (356) izłamanie zasady pierwszeństwa przejazdu (256).

Czy zatem kierowcy aut nie mogą przyczynić się do zmniejszenia liczby wypadków z udziałem jednośladów? Mogą, jeżeli będą stosowali obowiązujące przepisy kodeksu drogowego. Zgodnie z nimi podczas wyprzedzania pojazdu jednośladowego (m.in. roweru czy motoroweru) trzeba zachować szczególną ostrożność i odstęp nie mniejszy niż 1 m! To bardzo ważne, bo w sytuacji, gdy kierujący rowerem nagle skręci, żeby np. ominąć dziurę w jezdni, będziemy mieli bezpieczny zapas odległości.

Dzięki temu nic nie powinno się stać rowerzyście, także nasz samochód nie zostanie uszkodzony. Odstęp jest również ważny podczas wyprzedzania poza miastem, gdzie dochodzi jeszcze duża różnica prędkości. Wtedy zbyt bliskie przejechanie obok jednośladu może spowodować jego wywrócenie. Dotyczy to również motorowerów. Niestety, wyprzedzanie „na centymetry” bardzo często kończy się potrąceniem kierującego jednośladem.