Poważne, tzn. zagrażające bezpieczeństwu pasażerów i innych uczestników ruchu bądź też przyczyniające się do znaczącego zanieczyszczenia środowiska naturalnego. W praktyce oznacza to, że tak zakwalifikowane auto otrzymuje jedynie tymczasowe dopuszczenie do ruchu i musi pojawić się w stacji diagnostycznej ponownie, by potwierdzić, że zagrożenia zostały usunięte. Podobnie jak w Polsce diagności szczególnie starannie przyglądają się stanowi zawieszenia oraz układów kierowniczego i hamulcowego. Oceniają wytrzymałość nadwozia (stopień skorodowania elementów konstrukcyjnych), sprawność oświetlenia oraz poziom emisji substancji szkodliwych. Kontrolują też auto pod kątem wycieków płynów eksploatacyjnych. Podobnie jak w latach ubiegłych w grupie samochodów w wieku od 10 do 11 lat średni odsetek aut z poważnymi usterkami przekracza 25%. Oznacza to, że co czwarty kontrolowany pojazd miał poważne usterki zagrażające bezpieczeństwu ruchu lub środowisku naturalnemu. Warto o tym pamiętać, szczególnie że wielu z nas wciąż skłonnych jest do zachwycania się rzekomo idealnym stanem aut kupowanych od Niemców. Jeśli chodzi o układ poszczególnych modeli i marek na liście, tegoroczny raport nie przynosi szczególnych niespodzianek. Miejsca w pierwszej i drugiej dziesiątce zajęły głównie auta niemieckich marek luksusowych oraz pojazdy japońskie. Jeśli auto popularne, to od JapończykówNa pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że z układu tabeli najbardziej zadowoleni powinni być Niemcy. Tak jednak nie jest, gdyż do czołówki należą wyłącznie samochody dla najbogatszych. W rzeczywistości raport wyraźnie potwierdza jakościowy prymat Japończyków, a w szczególności- Toyoty. Tylko tej ostatniej firmie udała się bowiem sztuka wprowadzenia do pierwszej dziesiątki auta miejskiego (Starlet) oraz kompaktowego (Corolla). A to duża sztuka, bowiem z natury rzeczy podczas projektowania i wytwarzania takich pojazdów obowiązują surowe reżimy oszczędnościowe, z którymi prawie nie trzeba się liczyć w wypadku aut luksusowych. Popularne auta z Niemiec, jak Ople i Volkswageny, plasują się w środku stawki albo nawet (jak Fordy) mają usterkowość wyraźnie wyższą od przeciętnej.Fordy Fiesta, Escort i Mondeo wypadają - co dla wielu może być sporym zaskoczeniem - nawet gorzej od naszego poczciwego Fiata Cinquecento. Ponadprzeciętną usterkowość wykazują przede wszystkim samochody marek francuskich.W szczególności na dole tabeli znalazła się niemal cała gama Renault - od Clio po Lagunę i Espace'a.Marnie wypadły też samochody Seata, który w latach 90. ubiegłego wieku dopiero uczył się standardów jakościowych Grupy VW. W dolnej części tabeli znajdziemy też modele, które nie udały się producentom uzyskującym na ogół znacznie lepsze wyniki. Należą do nich na przykład BMW serii 3 (model E36) czy też Opel Omega B. Obiegowe opinie nie zawsze są uzasadnioneAle nie tylkospektakularne wpadki pokazują, że obiegowe opinie o awaryjności poszczególnych marek i modeli dość często mijają się z rzeczywistością. Tak ceniony w naszym kraju VW Passat III generacji oraz Audi 80 mają usterkowość wyższą od przeciętnej, zbliżoną do wielu modeli uważanych za kłopotliwe w eksploatacji. Dla odmiany CitroĎn Xantia - traktowany na rynku używanych tak, jak inne auta francuskie, czyli z dużym dystansem - wypadł podobnie jak Volvo 850 i Mazda 626, czyli auta tradycyjnie darzone dużym zaufaniem. A jedyny uwzględniony w rankingu Hyundai - model Lantra - uplasował się na pozycji wyższej niż prestiżowe Audi A6 czy wszystkie modele Volkswagena. Jak działa TüV?Raport TůV tworzony jest na podstawie wyników obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych wykonywanych w stacjach kontroli pojazdów należących do tej organizacji bądź z nią współpracujących. W roku 2005 przyjechały do nich w celu otrzymania plakietki dopuszczającej do ruchu 7 632 294 samochody. Badanie podzielone jest na cztery kategorie. Pierwsza to podwozie(ocenia się stopień skorodowania elementów nośnych, stan przedniego i tylnego zawieszenia oraz luzy w układzie kierowniczym), druga - światła. Trzecia kategoria - hamulce - obejmuje badanie skuteczności hamulców oraz stanu przewodów sztywnych i elastycznych. Czwarta - środowisko - polega na kontroli układu wydechowego.
10-latki: niezawodne i awaryjne
Publikowany corocznie Raport Stowarzyszenia Nadzoru Technicznego TÜV powstaje na podstawie danych zebranych podczas obowiązkowych przeglądów rejestracyjnych w Niemczech. Przedstawione obok wskaźniki procentowe oznaczają odsetek aut, w których diagności stwierdzili poważne usterki.