Logo
UżywaneAuto dla rodziny

Auto dla rodziny

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki

Pozostało nam tylko zazdrościć Czechom rozwoju motoryzacji w ich kraju w ostatnich latach. Octavię zbudowaną na płycie podłogowej Golfa IV i Audi A3 należy zaliczyć do samochodów o dość solidnym wykonaniu, stosunkowo niskich kosztach eksploatacji, któremu trzeba przypisać zdecydowanie więcej zalet niż wad.

Auto dla rodziny
Zobacz galerię (3)
Auto Świat
Auto dla rodziny

Ciasno z tyłuCo prawda wizerunkiem nadwozia zajęli się styliści Skody, ale już na pierwszy rzut oka widać, na jakimwzorcu oparli się. Wygląd karoserii przypomina VW Passata. Aspiracje do segmentu D potwierdzają również wymiary zewnętrzne samochodu. Zdecydowanie gorzej wypada wielkość wnętrza. W przedniej części jest przestronnie, nie trzeba specjalnie uważać, by kierowca i pasażer nie trącali się łokciami. Z tyłu jest już zdecydowanie ciaśniej. Osobom rosłej budowy brakuje miejsca na nogi. W samochodach wyprodukowanych do czasu liftingu (przeprowadzony pod koniec 2000 roku) nie najlepszą notę trzeba wystawić również fotelom za komfort oraz jakości materiałów wykończeniowych. Szczególnie na dłuższych trasach doskwiera brak należytego podparcia ud i zbyt twarde siedzisko. W najuboższych wersjach LX, które przejechały grubo ponad 100 tys. km, spotyka się przypadki skrzypienia i zarysowań plastiku. Największą zaletą nadwozia jest bagażnik. Dzięki prawie 530-litrowej przestrzeni i foremnym kształtom Octavią z powodzeniem można wyruszać na wakacyjne wyjazdy rodzinne, nie martwiąc się o brak miejsca na bagaż. Funkcjonalność kufra podnosi niski próg załadunku.Dobry wybórDo września 2001 r. (prezentacja modelu Superb) Octavia była flagowym modelem Skody. Między innymi dlatego auto oferowano z szeroką gamą silnikową w całości zapożyczoną od niemieckiego kooperanta. Jednym z najpopularniejszych silników, do dziś często wybieranym przez użytkowników, jest 90-konny turbodiesel z bezpośrednim wtryskiem paliwa. Jednostka oszczędna (średnie spalanie ok. 6 l/100 km), dość dynamiczna, ale w początkowej fazie produkcji borykająca się z problemem zrywających się pasków rozrządu. Z reguły przekroczenie 70 tys. km przebiegu kończyło się "spotkaniem" tłoków z zaworami. Dlatego bezwzględnie trzeba stosować się do zaleceń producenta i wymiany dokonywać przed upływem 60 tys. km (koszt czterech rolek i paska 1236 zł). Te problemy nie trapią egzemplarzy sprzedawanych w polskich salonach od kwietnia 2000 r. Zwiększono trwałość rolki napinającej, zastosowano nowy pasek, co zaowocowało wydłużeniem okresowej wymiany do 90 tys. km. Dotyczy to również aut z początku produkcji, w których wymiany rozrządu dokonano po 2000 roku. Newralgicznymi punktami silnika są również przekaźnik prądu do modułu sterującego pracą jednostki (mniej usterkowe wprowadzono od 1999 roku) oraz miernik przepływu powietrza. Zdarzają się też uszkodzenia przekaźnika świec żarowych oraz niesprawności alternatora. Układ jezdny z seryjnym wspomaganiem kierownicy zapewnia dość dobry komfort podróży, choć szybka jazda na zakrętach może zakończyć się "ucieczką" tyłu samochodu. Zawieszenie dobrze znosi jakość polskich dróg. Gumy stabilizatora z reguły trzeba wymienić po przejechaniu 40-60 tys. km, silentblocki i sworznie wytrzymują drugie tyle. Warto również zwrócić uwagę na łożyska kół przednich, ponieważ zdarzają się przypadki zużycia się ich po przejechaniu 60 tys. km. Niewielki prześwit, szczególnie przodu samochodu, daje znać o sobie m.in. na wystających studzienkach. Połamane plastikowe osłony spodu silnika to wydatek od 460 do 672 zł. Jedną z wad są też zapiekające się wycieraczki szyby przedniej - w efekcie może przepalić się ich napęd.Skrzynia biegów pracuje lekko, nawet po przejechaniu 200 tys. km, a problemy z wyciekami oleju, zużyciem łożysk bądź kół zębatych występują raczej sporadycznie. Atrakcyjne używanePomimo drobnych awarii Octavie z silnikami Diesla cieszą się sporym zainteresowaniem na rynku używanych. Egzemplarze w dobrym stanie kupowane są "od ręki". Sukces tkwi w dość niskich kosztach eksploatacji i przystępnej cenie. Można liczyć na wysoki poziom wyposażonia w wersji SLX. Seryjnie montowano: dwie poduszki powietrzne, ABS, klimatyzację, pełną "elektrykę" i alufelgi.

Autor Robert Rybicki
Robert Rybicki
Powiązane tematy: