in. systematyczny wzrost sprzedaży nowych jednośladów w naszym kraju. W ubiegłym roku polskie salony opuściło około 6 tys. nowych motocykli i skuterów. Podobną ilość sprzedano w kilku poprzednich latach, dlatego coraz więcej nowszych, niewyeksploatowanych jednośladów z udukomentowaną przeszłościa trafia na rynek wtórny. Oferta odmładza się, stale zmniejsza się dominacja motocykli mających powyżej 10 lat na rzecz młodszych - w wieku od 3 do 6 lat - w znacznie lepszym stanie. Nie ustaje również import używanych motocykli z zagranicy. Są to w większości przypadków jednoślady powypadkowe, ale znacznie rzadziej poważnie uszkodzone. Większa podaż i tutaj wymusiła pewne zmiany. Kupujący mają coraz większą wiedzę na temat nowoczesnych motocykli. Coraz trudniej jest im sprzedać "zdemolowany" jednoślad, tylko dlatego że ciągle dysponuje ogromnym przyspieszeniem, chociaż zamiast 140 KM ma już tylko 110 KM. Dlatego sprowadzone motocykle najczęściej są po lekkich upadkach, ale ciągle nie brakuje amatorów szybkiego zysku, którzy próbują sprzedać pojazdy np. ze skrzywioną ramą, czyli takie, których użytkowanie zagraża życiu. Ogólna poprawa stanu technicznego jednośladów w naszym kraju ma również inne źródła. Z roku na rok rośnie jakość usług serwisowych. Mechanicy na przestrzeni kilku ostatnich lat zdobyli już pewien poziom doświadczenia pozwalający im na wykonywanie napraw i okresowych przeglądów w sposób profesjonalny. Znacznie lepszą sytuację niż kilka lat temu mają osoby poszukujące mało popularnych w naszym kraju marek, takich jak np. Moto Guzzi czy Ducati. Obecnie motocykle tych firm znacznie łatwiej znaleźć, chociaż podstawę oferty stanowią japońskie jednoślady. Wśród nich najpopularniejsze są motocykle sportowe oraz choppery i cruisery. Mają one stosunkowo najmniejszą utratę wartości, co widać szczególnie po mocno leciwych motocyklach klasy chopper. Na przykład Yamaha Virago 750 z 1987 roku kosztuje około 9 tys. zł, podczas gdy za tę samą kwotę można nabyć naked-bike'a Suzuki GSF 600 Bandit z 1995 roku, czyli o 8 lat młodszego. Można również zaobserwować rosnące zainteresownie bardziej uniwersalnymi jednośladami należącymi do wspomnianej grupy naked-bike i enduro. Duży wpływ na zainteresownie kupnem używanego motocykla ma poprawa dostępności części. W Polsce funkcjonują już importerzy wszystkich najpopularniejszych marek motocyklowych. Za pośrednitwem sieci dilerskich można zdobyć dowolną część, choć są one drogie i trzeba na nie czekać często nawet dwa tygodnie. Alternatywę stanowi żywo rozwijający się handel używanymi częściami, ale jest on ciągle namiastką rynku samochodowego. Największy wybór używanych części do motocykli można znaleźć na organizowanych w różnych miastach Polski Moto Bazarach.W następnym numerze zamieścimy opisy kilku przedstawicieli innych klas motocykli oraz cennik używanych jednośladów.Tanie dla początkującychJednym z najtańszych używanych motocykli jest MZ ETZ 250. Choć od zakończenia produkcji minęło już sporo czasu, motocykl ten ciągle ma swe miejsce na rynku wtórnym. Zawdzięcza to prostej budowie oraz tanim i łatwo dostępnym częściom zamiennym. Dlatego łatwo jest przywrócić mu sprawność pozwalającą na bezproblemową eksploatację. "MZ" łatwo daje się opanowaćpoczątkującym motocyklistom, którzy często spotykają się z nim na kursie prawa jazdy. Jednak mimo prostej konstrukcji nie jest to pojazd bezawaryjny, co wynika z tego, że najmłodsze egzemplarze mają co najmniej 14 lat. Najczęściej występują problemy z instalacją elektryczną i wyciekami oleju z przedniego zawieszenia. Dwusuwowy silnik wytrzymuje do 30 tys. km przebiegu, potem wymaga gruntownego remontu cylindra.Podobną propozycją dla początkujących jest Suzuki GN 250. Oferuje porównywalne osiągi i własności jezdne, ale napędza go znacznie trwalszy, ekonomiczniejszy i mniej awaryjny czterosuwowy silnik, który bez trudu wytrzymuje 50 tys. km przebiegu. Jednak w stosunku do "MZ" jest nieco droższy i znacznie mniej popularny. Przy zakupie tego modelu warto zwrócić uwagę na stan łożysk w główce ramy, sprzęgło i tylne amortyzatory, które przy eksploatacji pojazdu przez dwie osoby ulegają szybkiemu zużyciu.Szybkie, wygodne i poręczneSześćsetki z klasy naked-bike należą do najbardziej uniwersalnych motocykli. Mają bardzo dobre osiągi i własności jezdne, a jednocześnie są ekonomiczne. Popularni przedstawiciele tej klasy na rynku wtórnym to Yamaha FZS 600 Fazer i Suzuki GSF 600 N Bandit. Mimo tej samej pojemności różnią się jednak temperamentem. Fazer to dość świeża konstrukcja, której 95-konna jednostka napędowa chłodzona cieczą urzeka dynamiką, elastycznością i kulturą pracy. Na uznanie zasługuje również duża poręczność tego motocykla. Sprawdza się on doskonale zarówno w warunkach miejskich, jak i na dłuższych trasach. Najstarsze egzemplarze mają dopiero 5 lat i o ile nie są powypadkowe, nie sprawiają kłopotów swym właścicielom. Bandit ma znacznie spokojniejszy charakter i nieco starszą konstrukcję silnika, który ustępuje Fazerowi nie tylko osiągami, ale i kulturą pracy. Jednak rekompensuje to nieco atrakcyjniejszą ceną. Motocykl nie należy do awaryjnych, jego chłodzony powietrzem silnik rzadko ulega poważniejszym awariom. Użytkownicy tego modelu skarżą się na zbyt miękkie zawieszenie, które będzie przeciążone, jeśli w podróż wybiorą się dwie osoby z bagażem. Komfort jazdy obu motocykli jest porównywalny, ale pasażer Suzuki ma wygodniejszą pozycję dzięki niżej umieszczonym podnóżkom.Dla miłośników mocnych wrażeńMotocykle wyposażone w dwucylindrowe widlaste silniki od lat dominują na torach wyścigowych, ale w ostatnich latach coraz więcej firm wykorzystuje ten wyjątkowy układ napędowy w seryjnych jednośladach. Modę tę wykreowała włoska firma Ducati i jej sportowe modele słynące z potężnego momentu obrotowego i doskonałych własności jezdnych. Jeden z najbardziej fascynujących to model 916. Ten motocykl o agresywnej linii jest bezkompromisowo nastawiony na sport. Dzięki dobremu przyspieszeniu przy niskich obrotach silnika konkuruje on z mocniejszymi rywalami. Kratownicowa rama i jednoramienny wahacz tworzą sztywny układ wpływający na niezwykłą stabilność tego motocykla. Dolegliwość używanej "916" stanowi często "pocenie się" silnika, który nie należy do łatwych i tanich w serwisowaniu ze względu na skomplikowaną budowę (rozrząd desmodromiczny).Jednym z japońskich naśladowców Ducati jest Honda VTR 1000. Jednak ma nieco mniejszy temperament niż wzorzec z Bolonii. Honda zapewnia lepszy komfort, choć tylko dla kierowcy - pasażer ma niezbyt wygodnie. Silnik VTR, choć był pierwszą taką konstrukcją firmy, odznacza się bezawaryjnością i nie sprawia problemów użytkownikom. Podobnie jak reszta motocykla wykonana z charakterystyczną dla firmy dbałością o szczegóły.
Ciekawszy wybór
Oferta używanych jednośladów w Polsce stale wzrasta nie tylko ilościowo, ale również pod względem jakości. Wpływa na to m.