Diesel w cenie benzyniaka? Owszem. Cóż, zła sława silników wysokoprężnych sprawia, że po Mondeo II w wersji 2.0 TDCi nie ustawiają się takie kolejki, jak np. po VW Passata z ukochanym przez wszystkich motorem TDI. Zakup Forda może mieć jednak sens – jeśli tylko wybierzecie odpowiednią wersję silnikową (i rocznikową), będziecie cieszyć się z ogromnego i komfortowego auta w naprawdę dobrej cenie.
Jednak aby nie żałować, powinniście rozejrzeć się za którymś z benzyniaków (odradzamy 1.8 SCi), natomiast amatorom diesli radzimy skupić się na wersjach 2.0 lub 2.2 TDCi wyłącznie z końca produkcji. Silniki TDDi, choć prostsze i tańsze w obsłudze, są z reguły zajechane do granic zdrowego rozsądku. Poza tym zakup Mondeo oznacza: niezłe własności jezdne, pełny wybór tanich części zamiennych i... korozję.
Ford Mondeo II polecane silniki
Mondeo II: co można zrobićsamemu?
NAPĘD ROZRZĄDU - We wszystkich silnikach montowanych w Fordzie Mondeo II generacji zastosowano bezobsługowy łańcuch rozrządu – to duża zaleta, bo nie wymaga on okresowej wymiany.Jeśli jednak konieczna okaże się jakakolwiek ingerencja, zwróćcie się o pomoc do mechanika – wysoki stopień trudności.
Dobra wiadomość jest taka, że napęd rozrządu w Mondeo II okazuje się stosunkowo trwały i z reguły nie trapią go problemy znane ze współczesnych aut różnych marek (np. awarie napinaczy). Ewentualne nieprawidłowości najlepiej stwierdzić metodą „na słuch”: po odpaleniu zimnego silnika sprawdzamy, czy nie słychać tzw. klepania.
FILTR KABINOWY - Filtr przeciwpyłkowy umieszczono na podszybiu – po lewej stronie, patrząc w kierunku przedziału pasażerskiego. Wymiana (co przegląd!) nie jest zbyt trudna, lecz wymaga pewnej wprawy. Dostęp: od strony silnika. Najpierw odkręcamy trzy śruby (torx nr 27) mocujące listwę umieszczoną na ściance grodziowej.
Następnie odpinamy i odchylamy plastikową listwę ochronną umieszczoną na podszybiu, po czym wyciągamy filtr (uwaga: w niektórych wersjach trzeba też odpiąć klamry mocujące osłonę). Nowy filtr mocujemy napisami do góry. Bardziej elegancka metoda polega na całkowitym zdemontowaniu osłony podszybia – dostęp do filtra jest lepszy, ale musicie zwrócić uwagę na to, by nie połamać kanałów odprowadzających wodę i poprawnie zamocować listwy uszczelniające.
UKŁAD CHŁODZENIA - Obsługa układu chłodzenia sprowadza się do kontroli poziomu płynu (podziałka znajduje się na bocznej ścianie zbiorniczka wyrównawczego, ale jest słabo widoczna – warto podświetlić ją latarką). Co 5 lat (w starszych egzemplarzach interwał wynosi 10 lat) zalecana jest wymiana chłodziwa – to nieskomplikowana czynność, lecz wymaga dostępu do podnośnika lub kanału.
Zaczynamy od zdemontowania dolnej osłony silnika (8 śrub typu torx 30) i zlokalizowania korka spustowego – powinien znajdować się w lewej części chłodnicy (patrząc w stronę przedziału pasażerskiego). W wielu wersjach silnikowych (np. 2.0 TDCi/130 KM) korka nie zastosowano i aby spuścić płyn, będziecie musieli odpiąć jeden z przewodów prowadzących do chłodnicy. Uwaga: w przypadku benzyniaków zawsze wlewamy chłodziwo czerwone lub pomarańczowe, natomiast w dieslach – płyn w kolorze fioletowym (nawet jeśli wcześniej w zbiorniczku znajdował się czerwony lub pomarańczowy!). Pojemność układu: 8,1-8,3 l (1.8 i 2.0), 9,5 l (2.5 V6), 9,7 l (3.0 V6), 10,5 l (2.0 TDDi) i 10,6 l (2.0, 2.2 TDCi).
Używany Ford Mondeo II - Poznaj jego wady i zalety cz.1
OLEJ SILNIKOWY - Poziom oleju silnikowego sprawdzamy po rozgrzaniu silnika, kilka minut po wyłączeniu jednostki napędowej. Wymianę środka smarnego wraz z filtrem przeprowadzamy co 20 tys. km lub co rok. Pierwszy krok to demontaż dolnej osłony silnika (8 śrub torx 30) i zlokalizowanie korka spustowego (śruba „13-ka”).
Po spuszczeniu oleju z silnika z powrotem montujemy korek (uwaga: nie wolno zapomnieć o założeniu nowej uszczelki – niekiedy znajduje się w zestawie wraz z filtrem), możemy zacząć odkręcać filtr (w przypadku diesla potrzebny będzie klucz nasadowy nr 36, właściciele benzyniaków muszą zainwestować w specjalny uchwyt). Następnie przystępujemy do napełnienia silnika świeżym olejem – pojemności dla każdej wersji podajemy w dalszej części. Ważne: na początek zaleca się wlać nieco mniej środka smarnego, niż wynika to z danych technicznych. Następnie uruchamiamy silnik i zostawiamy go na kilka minut na wolnych obrotach, a dopiero potem uzupełniamy ewentualny niedobór.
Ford zaleca stosowanie olejów syntetycznych o klasie lepkościowej 5W-30 zarówno do silników benzynowych, jak i wysokoprężnych. W przypadku tych pierwszych środek smarny musi spełniać normę A1, natomiast do diesli bez filtra DPF lejemy olej klasy C1/B1. Pojemność układu wynosi: 4,3 l (1.8 i 2.0), 5,5 l (2.5 V6), 5,7 l (3.0 V6), 6,0 l (2.0 i 2.2 TDCi) i 6,5 l (2.0 TDDi). Jeśli w waszym Mondeo zamontowano filtr cząstek stałych, musicie zastosować specjalny olej niskopopiołowy. W wersjach TDCi wyposażonych w filtr DPF (2006-07) Ford zastosował kontrolkę informującą o konieczności wymiany oleju silnikowego – sposób na jej wyłączenie opisujemy w ramce „Diagnostyka”.
FILTR PALIWA - W benzyniakach filtr paliwa znajduje się pod samochodem, przy zbiorniku. Żeby wymienić filtr, będziecie zatem musieli podnieść auto lub skorzystać z kanału. Przed przystąpieniem do pracy warto zredukować ciśnienie w układzie paliwowym – odłączamy bezpiecznik pompy paliwa, uruchamiamy silnik i czekamy, aż zgaśnie.
Następnie ściągamy ujemną klemę akumulatora, odkręcamy trzy śruby mocujące filtr i odpinamy przewody paliwowe. W przypadku diesli TDCi sprawa jest nieco prostsza – filtr paliwa znajduje się w komorze silnika, lecz dostęp do niego jest dość trudny. Zaczynamy od odpięcia trzech przewodów paliwowych (warto je zaślepić), a następnie odciągamy klamrę mocującą i odkręcamy filtr.
UKŁAD WSPOMAGANIA - Obsługa układu wspomagania kierownicy sprowadza się do wzrokowej kontroli poziomu płynu (operację powinno wykonywać się przy zimnym silniku; podziałka znajduje się na bocznej ściance zbiornika wyrównawczego) i sprawdzenia szczelności układu (np. maglownicy – konieczne będzie podniesienie pojazdu).
Producent nie przewidział okresowej wymiany oleju, lecz jeśli okaże się, że płyn trzeba uzupełnić, powinniście zaopatrzyć się w produkt firmy ATF spełniający normę WSA-M2C195-A. Po dolaniu oleju i przed ruszeniem w drogę warto jeszcze odpowietrzyć układ: uruchamiamy silnik i kilka razy kręcimy kierownicą od lewej do prawej (do oporu).
FILTR POWIETRZA - We wszystkich jednostkach napędowych puszka filtra powietrza znajduje się w prawej części komory silnika (patrząc w stronę przedziału pasażerskiego). Pokrywa przymocowana jest trzema zwykłymi śrubami krzyżakowymi, więc z wymianą filtra nie ma najmniejszego problemu.
Po odkręceniu śrub wyczepiamy pokrywę obudowy z prowadnic i odchylamy ją do góry. Przed zamontowaniem nowego filtra warto przetrzeć puszkę za pomocą wilgotnej szmatki – w ten sposób usuniemy kurz i ziarenka piasku. W przypadku silników benzynowych i diesli interwał wymiany filtra powietrza wynosi 60 tys. km, jednak zwłaszcza właściciele Mondeo z dieslem powinni skrócić go do 20, a maksymalnie– do 40 tys. km. To samo dotyczy wszystkich samochodów użytkowanych w trudnych warunkach: na drogach o wysokim stopniu zapylenia i mocno zanieczyszczonych.
Jak skasować inspekcję?
Gniazdo diagnostyczne znajduje się pod kolumną kierowniczą. Żeby podłączyć komputer, należy wysunąć je w stronę podłogi. Najprostsze urządzenia, dzięki którym da się odczytać i skasować kody błędów, dostępne są w internecie za niecałe 200 zł. W większości wersji nie jest wyświetlany komunikat o zbliżającym się terminie przeglądu, natomiast w odmianach TDCi z lat 2006-07 (wyposażonych w filtr DPF) zastosowano kontrolkę informującą o konieczności wymiany oleju. Jak ją dezaktywować? Wciskamy równocześnie pedały hamulca i gazu, włączamy zapłon, a kiedy kontrolka zacznie migać, z powrotem przekręcamy kluczyk i zwalniamy pedały.
Gdzie szukać numeru VIN?
Numer identyfikacyjny samochodu umieszczono na tabliczce znamionowej przyklejonej na słupku B przy prawych przednich drzwiach. VIN widnieje także na ścianie grodziowej między silnikiem a kabiną (od strony napędu) i w ramce umieszczonej w dolnej części szyby czołowej.
- WF0 – oznaczenie producenta (Ford Werke AG, Niemcy),W – rodzaj nadwozia (4 – sedan, 5 – liftback, W – kombi),XX – znaki wypełniające,GB – zakład produkcyjny (GB – Genk, GA – Kolonia),B – oznaczenie modelu (B – Mondeo II gen.),W – rodzaj nadwozia (znak powtórzony),5 – rok produkcji (Y – 2000 r., 1 – 2001 r., 2 – 2002 r., 3 – 2003 r., 4 – 2004 r., 5 – 2005 r. etc.),M – miesiąc produkcji (tu: marzec 2005 r.),12345 – numer nadwozia.
Uwaga: na pozycjach nr 1 i 19 (pierwsze i ostatnie znaki) znajdują się gwiazdki (*), których tutaj nie uwzględniliśmy. Numer jednostki napędowej wybito na jej kadłubie.
Używany Ford Mondeo II - Poznaj jego wady i zalety cz.2
Jakie ciśnienie w oponach?
Najłatwiej spotkać Mondeo II z oponami w rozmiarze 205/55 R 16 – montowano je we wszystkich wersjach poza ST 220, gdzie standardem były gumy 225/40 R 18. Bogate wersje wyposażenia często występowały też z oponami 205/50 R 17. Tabelkę z ciśnieniami zalecanymi dla danego rozmiaru i obciążenia znajdziecie na naklejce umieszczonej po wewnętrznej stronie klapki wlewu paliwa. W nieobciążonym aucie ciśnienie powinno zawierać się w przedziale od 2,1-2,6 (przód) do 2,1-2,3 bara (tył). Z ładunkiem: od 2,4-2,8 (przód) do 2,8 bara (tył).
Żarówki i bezpieczniki jak się do nich dostać i wymienić
Wymiana przednich żarówek (H7) okazuje się banalnie prosta. Zaczynamy od... zdemontowania grilla (mocowany za pomocą dwóch spinek), następnie wyciągamy dwa metalowe rygle podtrzymujące lampę, rozpinamy elektryczną kostkę i wyjmujemy reflektor. Teraz wystarczy już tylko zdjąć tylną obudowę (zatrzask) i delikatnie odkręcić zawleczkę mocującą żarówkę.
Dostęp do tylnych lamp okazuje się równie łatwy – każda z nich została przykręcona za pomocą dwóch tzw. motylków. Jeden odnajdziecie pod klapką w bocznej ścianie kufra, drugi – w tylnym słupku.
Główna puszka bezpieczników znajduje się w lewej części kokpitu,za schowkiem na drobne przedmioty, nieco poniżej kierownicy. Rozmieszczenie bezpieczników rozrysowano na nalepce umieszczonej na bocznej ściance schowka. Drugą puszkę zamontowano w komorze silnika, w jej prawej części (patrząc w stronę kabiny), obok puszki filtra powietrza. Kolor bezpiecznika zależy od jego wartości i rozmiaru.
Małe:
- fioletowy – 3 A,beżowy – 5 A,brązowy – 7,5 A,czerwony – 10 A,niebieski – 15 A,żółty – 20 A,biały – 25 A,zielony – 30 A.
Duże:
- niebieski – 20 A,różowy – 30 A,zielony – 40 A,czerwony – 50 A,żółty – 60 A,brązowy – 70 A,czarny – 80 A.
To się psuje w Mondeo II
Benzyniaki 1.8 - Silniki benzynowe o pojemności 1,8 l są dość popularne na rynku wtórnym, ale nie możemy ich polecić z czystym sumieniem. Owszem, wersje 110 i 125 KM zapewniają dość spokojną eksploatację, jednak – tak jak wszystkie inne benzyniaki z rodziny Duratec – raczej słabo znoszą montaż instalacji LPG.
Odradzamy zakup wersji SCi (130 KM) z bezpośrednim wtryskiem paliwa – to rzadko spotykana (kłopoty z częściami) i średnio udana jednostka, czuła na jakość paliwa. Wspólną bolączką benzyniaków 1.8 są problemy z osprzętem – czasem zawodzą: termostat, pompa paliwa, zawór recyrkulacji spalin (EGR) lub tzw. silniczek krokowy (zawór wolnych obrotów).
Nie ma też co liczyć na wybitnie niskie zużycie paliwa: np. odmiana 125 KM bez trudu napędza Mondeo, lecz aby poruszać się sprawnie, trzeba korzystać z górnego rejestru obrotów. Niektórzy użytkownicy skarżą się na utrudniony rozruch (zwłaszcza „na zimno”), znamy też przypadki problemów z pierścieniami tłokowymi i uszczelniaczami zaworowymi – efektem tego jest bardzo wysokie spalanie oleju silnikowego. W takim wypadku naprawa tania, niestety, nie będzie.
Benzyniak 2.0 - Najbardziej uniwersalny spośród silników benzynowych. Moc 145 KM zapewnia przyzwoite osiągi, a spalanie jest niewiele wyższe niż w przypadku opisywanych obok jednostek 1.8. Średnio Mondeo z silnikiem 2.0 Duratec potrzebuje nieco ponad 9 l benzyny na każde 100 km.
Nie mamy dużych zastrzeżeń, jeśli chodzi o trwałość – tak jak w 1.8, najczęściej szwankuje osprzęt, np. zawory EGR (pomaga zaślepienie) oraz czujniki położenia wału korbowego. W starszych autach musicie też liczyć się z awariami klapek w kolektorze dolotowym.
Część niedomagań możecie spróbować wyeliminować samodzielnie – np. czyszczenie silniczka krokowego nie wymaga fachowej wiedzy. Poza tym ceny podstawowych części zamiennych (poza EGR-em) okazują się bardzo przystępne. Odradzamy za to montaż instalacji gazowej – mimo iż niektórzy twierdzą, że jest to możliwe. Zrobić można wszystko, sęk w tym, by potem jeszcze poprawnie działało.
Benzyniaki 2.5 i 3.0 V6 - Sześciocylindrowe silniki z rodziny Duratec uchodzą za trwałe i udane konstrukcje. Najpopularniejsza wersja o mocy 170 KM ma jednak pewien problem – dość dużo pali (co najmniej 10-11 l/100 km), a przy tym wcale nie poraża osiągami.
Co gorsza, wiele egzemplarzy dostępnych na rynku wtórnym ma zamontowaną instalację LPG – często są to niestety układy o bardzo podłej jakości. Zakup takiego auta to raczej kiepski pomysł, gdyż problemy będzie sprawiać nie tylko instalacja gazowa, lecz i inne podzespoły (np. uszczelka pod głowicą).
Jeśli już Mondeo V6 z LPG, to najpierw wyszukajcie zadbany egzemplarz bez gazu, a dopiero potem zamontujcie markową instalację, np. Stag (nie możemy jednak zagwarantować, że całość będzie działać poprawnie). Najbardziej godna uwagi „V6-ka” to 3.0/204 KM – żwawsza i wcale nie bardziej pazerna na paliwo niż silnik 2.5.
Odmiana 226-konna, montowana wyłącznie w usportowionym Mondeo ST, może mieć za sobą ciężki żywot (dobre osiągi prowokują do szybkiej jazdy). Wspólne problemy silników V6 to: usterki pomp paliwa i klapek w dolocie oraz kłopoty z układem chłodzenia (rozpadają się pompy wody – warto zastosować element z metalowym wirnikiem). Decydując się na wersję V6, musicie też wziąć pod uwagę wysokie koszty utrzymania – części nie są drogie, ale potrzeba ich... więcej!
Zobacz jak na polskich drogach spisuje się konkurent Mondeo - Opel Vectra C
Diesle 2.0 TDDi - Silniki TDDi były montowane w Mondeo tylko do pierwszego liftingu (2003 r.). Już wówczas nie uchodziły za zbyt nowoczesne (m.in. wtrysk bezpośredni realizowany za pomocą pompy rotacyjnej Bosch VP 30 lub 44 – niska kultura pracy), natomiast dziś zakup Mondeo w tej wersji to po prostu kiepski pomysł.
Po pierwsze, na realny przebieg poniżej 200 tys. km w zasadzie nie ma co liczyć. Po drugie, motory TDDi mają kilka poważnych wad konstrukcyjnych. Bardzo niską trwałością odznaczają się dwumasowe koła zamachowe, często szwankują pompy wody i koła pasowe napędu osprzętu.
Dobra wiadomość jest taka, że w większości egzemplarzy wadliwe podzespoły dawno zdążyły się już popsuć i zostały wymienione na nowe. To znacznie zmniejsza ryzyko usterki, ale nie oznacza też, że jednostkom TDDi można zaufać. Odmiana 90-konna nie była oferowana w Polsce, więc każde Mondeo w tej wersji zostało sprowadzone z zagranicy.
Wariant o mocy 116 KM zapewnia znacznie lepsze osiągi, jeśli zatem Mondeo z początku produkcji i z silnikiem wysokoprężnym pod maską, to tylko takie. Średnie spalanie z reguły nie przekracza 7 l/100 km.
Diesle 2.0 i 2.2 TDCi -Pierwszy diesel Forda z zasilaniem common rail wywodzi się bezpośrednio od opisywanego powyżej silnika 2.0 TDDi. Nic zatem dziwnego, że wspólną cechą obu jednostek są problemy z trwałością.
Wersje 2.0 TDCi z lat 2001-04 nagminnie borykają się z usterkami wtryskiwaczy (opiłki metalu ze źle utwardzonej krzywki w pompie wysokiego ciśnienia zatykają końcówki wtrysków) i nietrwałymi „dwumasami”.
W trakcie produkcji Ford podjął próbę wyeliminowania słabych punktów silnika 2.0 TDCi i trzeba przyznać, że z czasemawaryjność tej jednostki znacznie spadła. Dziś ceny wtryskiwaczy są już o wiele niższe niż kiedyś (końcówki kosztują od 250 zł/szt.). Musicie też jednak pamiętać o tym, że usterki typowe dla leciwych turbodiesli (m.in. zaworów EGR, przepływomierzy) i tak będą się zdarzać.
Za silnikami z rodziny TDCi dodatkowo przemawia przyzwoita kultura pracy, a ich przebiegi z reguły nie są tak astronomicznie wysokie, jak w przypadku odmian TDDi. Motor 2.0 TDCi najczęściej występuje w dwóch wariantach mocy: 116 i 130 KM. Odmiana 90-konna to rzadkość i nie polecamy jej ze względu na kiepską dynamikę. Silnik 2.2 TDCi jest niezbyt popularny, ale z pewnością godny uwagi – ma dobre osiągi.
Trwałość, usterki Forda Mondeo
Mondeo I wsławiło się błyskawicznie korodującym nadwoziem. Spróbujcie dziś znaleźć egzemplarz ze zdrowymi nadkolami i rantami drzwi – zapewniamy, że nie będzie to łatwe. Ford doskonale zdawał sobie sprawę ze skali problemu, jednak nie zrobił wystarczająco dużo, by Mondeo II generacji wypadło w tym względzie lepiej.
Rdzewieją więc zarówno auta z początku, jak i końca produkcji – brązowy nalot atakuje podwozie (pas przedni, podłużnice, wydech) oraz karoserię (drzwi, pokrywa silnika). Jeśli więc planujecie zakup używanego „mondziaka”, koniecznie wjedźcie nim najpierw na podnośnik i dokładnie zweryfikujcie stan kluczowych podzespołów. O wiele mniej zastrzeżeń mamy natomiast co do zawieszenia: z przodu szybko zużywają się łączniki stabilizatora (ale to normalne zjawisko podczas eksploatacji na polskich drogach), niekiedy problemy sprawiają przeguby półosi.
Zastosowany na tylnej osi układ wahaczy również wypada nieźle pod względem trwałości, ale w wersjach sedan i liftback konieczna może okazać się wymiana poduszek belki pomocniczej. Najprostsze wyjście z sytuacji to montaż znacznie trwalszych elementów z wersji kombi. Uwaga też na pękające sprężyny! W starszych egzemplarzach coraz częściej zdarzają się wycieki oleju, np. spod uszczelniacza wału korbowego.
Silniki Diesla z rodziny Duratorq początkowo miały ogromny problem z układem wtryskowym firmy Delphi, z czasem jednak jego skala znacznie się zmniejszyła. Uwaga: diesle Forda mają tendencję do przedwczesnego zużywania dwumasowych kół zamachowych – wymiana (wraz ze sprzęgłem) oznacza wydatek rzędu co najmniej 2,5 tys. zł.
Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie jednostki napędowe montowane pod maską Mondeo otrzymały łańcuchowy napęd rozrządu, który w większości przypadków okazuje się naprawdę bezobsługowy (a wcale nie jest to takie oczywiste!).
Niekiedy szwankuje elektronika pokładowa, np. do 2003 r. na porządku dziennym były usterki układu klimatyzacji (temperatura wewnątrz auta nijak się miała do tej ustawionej przez kierowcę). Psują się alternatory (wadliwy regulator napięcia; zamienniki kosztują co najmniej 550 zł), głupieje centralny zamek, strajkują mechanizmy wycieraczek. Przeciętna jakość wykonania wnętrza – niektóre plastiki brzydko wyglądają, są podatne na zarysowania, często także irytująco skrzypią.
Podsumowanie
Dobrze wyposażone, komfortowe i przestronne auto za 10-15 tys. zł to oferta, która działa na wyobraźnię wielu kierowców. Niestety, Fordy Mondeo Mk III w tej cenie są z reguły zajeżdżone do granic możliwości i szybko zaczynają generować horrendalnie wysokie koszty utrzymania.
Żeby cieszyć się z posiadania tego auta – polecam wersję 2.0 Duratec o mocy 145 KM – powinniście podczas poszukiwań skupić uwagę na młodszych, bardziej dopracowanych egzemplarzach. Mondeo Mk III nie jest przesadnie skomplikowane pod względem konstrukcyjnym, dlatego wiele prostych czynności obsługowych możecie wykonać sami. Uwaga: niektóre prace, np. wymiana filtra kabinowego – choć wydają się mało skomplikowane – wymagają pewnej wprawy.
Używany Mercedes klasy E W210 - Luksus, na który Cię stać!