Poprzednik, Escort, nękany był różnymi problemami od kłopotów korozyjnych nadwozia poprzez usterki napędu i elektryki, kończąc na niesprawnościach układu kierowniczego. Focus miał zmienić ten wizerunek w każdej dziedzinie jakościowej. I trzeba przyznać, że w dużej mierze mu się to udało. Niestety, nie dotyczy to ochrony antykorozyjnej karoserii. Trudno uwierzyć, że w dobie komputeryzacji i mechanizacji produkcji pojawiają się kłopoty z poprawnym naniesieniem powłoki zabezpieczającej przed rdzą. Brązowy nalot atakuje klapę bagażnika i ranty drzwi. Oczywiście nie zdarza się to w każdym egzemplarzu, co może tylko świadczyć o zaniedbaniach na linii produkcyjnej.Nowy styl okazał się strzałem w dziesiątkęSam wygląd karoserii jest ogromną zaletą auta. W 1998 r. Focus wprawił w osłupienie niejednego fana motoryzacji. Nowy kierunek stylizacyjny New Edge Design wyróżniały szerokie przetłoczenia, zaostrzone linie nadwozia i skośne lampy. Efekt? Nawet dzisiaj Focus wygląda oryginalnie i estetycznie - trudno go pomylić na ulicy z innym samochodem.Kontynuację nowej wizji stylistów odnajdziemy we wnętrzu, a szczególnie w wyglądzie deski rozdzielczej. Odznacza się dobrą ergonomią i solidnym wykonaniem. Wszystkie przełączniki są w zasięgu ręki, a tworzywa twarde, lecz solidnie zmontowane. Skrzypienia należą do rzadkości, nawet gdy na liczniku widnieje przebieg przekraczający 150 tys. km. Można liczyć na przydatne schowki oraz przyjemne wykończenie. Fotele zostały przeciętnie wyprofilowane, ale mają szeroki zakres regulacji. Dużo przestrzeni wygospodarowano nad głowami i na szerokość. Znajdziemy tu też sporo miejsca na nogi osób siedzących na tylnej kanapie, oczywiście w porównaniu z klasowymi konkurentami.Warto szukać wersji specjalnychWyposażenie seryjne samochodów przed modernizacją jest ubogie (wspomaganie, jedna poduszka, centralny zamek i elektryka szyb przednich). Egzemplarze po modernizacji (w 2001 r.) zyskały kilka komfortowych gadżetów, jednak najkorzystniej wypadają wersje promocyjne: X, 100 X czy FX, w wypadku których standard obejmował np. klimatyzację. Poza tym wiele aut ma 4 airbagi oraz pełną elektrykę. Dużo dobrego można powiedzieć o bagażniku wersji kombi. Jest duży (520/1580 l) i łatwy do zagospodarowania. Pokrywa otwiera się szeroko, krawędź załadunku została nisko poprowadzona, a przestrzeń pozbawiono rogów i kantów. Po złożeniu kanapy podłoga jest równa, a kufer można załadować po brzegi. Co najważniejsze, jazda z pełnym obciążeniem jest bezpieczna, nawet podczas pokonywania łuków z dużymi prędkościami. Tak dobre walory jezdne zapewnia układ wielowahaczowy obu osi, który śmiało można uznać za lidera w klasie. Nieco gorzej zawieszenie wypada w eksploatacji. Tylna oś ma tendencję do zmiany geometrii (warto ją sprawdzać na każdym przeglądzie). Szybko wybijają się też łączniki stabilizatora i silentblocki wahaczy. Najsłabszym punktem opisywanej wersji jest silnik. 75-konna jednostka 1.4 przyzwoicie radzi sobie w ruchu miejskim, ale kiepsko sprawdza się podczas jazdy poza miastem. Manewry wyprzedzania to ciągła walką ze stresem, a wciskanie gazu do oporu powoduje wysokie spalanie (ok. 10 l/100 km). Dlatego warto zastanowić się nad kupnem 100-konnej wersji 1.6 lub turbodiesla 1.8 (są różne warianty do wyboru). Generalnie Focus I należy do modeli wartych zainteresowania. Choć oprócz wspomnianej korozji i usterek zawieszenia auto cierpi na szereg innych niedomagań, w wielu wypadkach da się je niedrogo usunąć. Uwaga na egzemplarze pofirmowe. Często eksploatowane są w ciężkich warunkach -jeżdżą dużo i z obciążeniem.zdaniem fachowca- Focus kombi ma wszystko to, co cenią użytkownicy. Jest trwały, praktyczny i daje dużą przyjemność z jazdy. Jednostka 1.4 to alternatywa dla silnika 1.6. W warunkach miejskich zapewnia nieznacznie gorsze osiągi, lecz za to spalanie jest niższe o 10 proc. Niestety, w jeździe pozamiejskiej dynamika auta pozostawia sporo do życzenia.Paweł Tomaszekdyrektor sprzedaży aut używanych, Auto PlazaNASZ WERDYKTWarta rozważenia alternatywa dla klasowych konkurentów z górnej półki. Focus przekonuje atrakcyjną ceną zakupu, ciekawą stylistyką, funkcjonalnością oraz świetnym zawieszeniem. Niestety, w dziedzinie trwałości pozostaje nieco w tyle za np. Corollą, Almerą I czy Civicem, ale też nie należy do samochodów specjalnej troski. Poza tym wiele usterek da się stosunkowo tanio usunąć, ponieważ na rynku jest spory wybór tanich zamienników. Piętą achillesową opisywanej wersji jest silnik 1.4, który nadaje się do jazdy miejskiej. W trasie brakuje mu "pary".
Ford Focus I kombi - Solidnie zawieszony
Przedostatnia odsłona kompaktowego Forda cieszy się dużym zainteresowaniem na rynku aut używanych. Jednak nie zawsze tak było.