modeli Mk II i właśnie S-Type. Łatwo rozpoznamy ten sam niepowtarzalny wykrój wlotu powietrza pod maskę, charakterystyczne dwie pary reflektorów i oryginalne tylne okna. Jednak nie tylko liniami nadwozia wprowadzony do sprzedaży w 1999 roku model Jaguara przypomina poprzedników sprzed blisko pół wieku. Modele te uzupełniały bowiem superluksusową ofertę Jaguara o wozy nieco mniej drapieżne, za to komfortowe i trochę tańsze. Podobnie obecny S-Type był o numer mniejszy od dostępnych pod koniec lat 90. ub. w. modeli XJ i XK. Firma zakładała, że kupować go będą nie tylko bogaci miłośnicy sportu i luksusu, lecz także firmy jako reprezentacyjny pojazd dla menedżerów najwyższego szczebla. Ci oswojeni z przestronnością aut klasy średniej wyższej mogą być Jaguarem nieco rozczarowani. Z przodu jest bardzo przestronnie, ale jeśli siedzący tam daleko odsuną fotele, z tyłu miejsca będzie już raczej niewiele. Bardzo rozczarowuje tylko 370-litrowy bagażnik. Wyposażenie i silnik dla wymagającychZa to wyposażenie auta i jego silnik w pełni odpowiadają wizerunkowi marki. Widlasta "ósemka" o pojemności 4 l i mocy 276 KM była już w chwili wprowadzenia na rynek dobrze znana z większych Jaguarów. Zapewnia znakomitą dynamikę, a przyjemność z jazdy zwiększa skrzynia pracująca z elegancją - miękko i bez szarpnięć. Moc silnika wyraźniej wyczuwa się dopiero po włączeniu sportowego trybu zmiany biegów. Średnie spalanie w redakcyjnych jazdach przekroczyło 16 l/100 km, ale Jaguara nie kupuje się po to, by oszczędzać na paliwie. Na tanią eksploatację również nie ma co liczyć. Części zamienne są drogie, a koszty fachowej obsługi wysokie. Na szczęście samochód nie jest przesadnie awaryjny. Na naszych drogach zbyt często - jak na auto tej klasy - naprawiać trzeba zawieszenie.Typowe usterki- Jesienią 2000 r. poprawiono układ kierowniczy, dzięki czemu stał się on bardziej precyzyjny- W wielu autach dokuczliwe są odgłosy ocierania klocków o tarcze. Te ostatnie nie są zbyt trwałe