Jednak czy wymarzone auto spełni oczekiwania dotyczące bezawaryjności, jakim usterkom najczęściej podlega, które elementy najbardziej narażone są na zepsucie - to można sprawdzić. Przynajmniej statystycznie.
Związek Stowarzyszeń Nadzoru Technicznego TÜV (informacja obok) publikuje co roku w Niemczech raport o usterkowości aut, które poddane zostały badaniom, koniecznym do ich rejestracji.
Takim badaniom podlegają dopuszczone do ruchu w Niemczech pojazdy marek z całego świata
Te same modele spotykane są także często na polskim rynku samochodów używanych. Dlatego i u nas wielu ewentualnych nabywców może traktować raport TÜV jako wskazówkę dla siebie.
Niesie on też istotne informacje dla amatorów nowych aut (spodziewana liczba awarii i utrata wartości). W zeszłym roku w warsztatach dziewięciu regionalnych oddziałów TÜV poddano badaniom rejestracyjnym około 6 mln pojazdów.
Bazę danych Raportu 2000 stanowi około 2 mln samochodów. Wyniki ich badań zostały opracowane komputerowo i zestawione w tabelach, przedstawiających usterkowość poszczególnych podzespołów.
Raport TÜV dotyczy w sumie ponad stu modeli. Obok prezentujemy w tabelach samochody zestawione według kryterium ilości "istotnych usterek", które wykazuje dany model.
Chodzi tu o defekty w sposób znaczący wpływające na bezpieczeństwo eksploatacji, wymagające pilnej naprawy, która musi być przeprowadzona w ciągu 4 tygodni.
Pojazdy podzielono na pięć grup wiekowych: począwszy od aut trzyletniech, które przyjechały na badanie TÜV-u po raz pierwszy, a na autach jedenastoletnich skończywszy
Młodsze i bardzo rzadkie modele nie pojawiają się w raporcie, ponieważ przyjęto, że dopiero 500 przebadanych egzemplarzy daje podstawę do ogólniejszych wniosków.
Dlatego w statystyce nie znajdziemy takich modeli jak stare Volkswageny "garbusy", w ostatnim czasie mocno zagrożone korozją. Także Fiaty 126, Alfy Romeo 164 czy Mazdy Xedos 6 nigdy nie pojawiają się na "czarnej liście" z powodu zbyt małej liczby przebadanych przez TÜV egzemplarzy.
Z tego samego powodu w zestawieniu brak Polonezów
Pośród najmłodszych samochodów w aktualnej statystyce odsetek takich usterek sięga od 1,3 proc. w przypadku Toyoty Starlet, zwyciężczyni w kategorii 3-latków, do 14,6 proc. u plasującego się na samym dole tabeli Chryslera Voyagera.
Oznacza to, że na 100 sprawdzonych Starlet tylko jedna nie zdaje pomyślnie egzaminu TÜV i musi być poddana naprawie, podczas gdy aż 14 Voyagerów wraca do warsztatu. Dla przykładu: wśród zwycięzców najstarszej kategorii Porsche 911 na sto aut tylko 7 wróci do warsztatu.
Dodatkowo w tabelach podano średni dla każdej kategorii wiekowej odsetek samochodów, u których wykryto istotne usterki. Wynosi on od 4,0 proc. wśród aut najmłodszych do 20,7 proc. u jedenastolatków.
Od lat te same marki skazane są na miejsca w gronie zwycięzców i przegranych
Citroen 2 CV, Seat Ibiza, Skoda Favorit zajmują wciąż końcowe pozycje, podczas gdy Toyoty, Subaru i Mercedesy co roku odnajdujemy na szczycie tabel. W Raporcie 2000 nowością jest to, że wśród aut najmłodszych w ścisłej czołówce znalazły się aż trzy modele Mercedesa, z których nowa klasa E pojawiła się w klasyfikacji po raz pierwszy.
Po raz pierwszy znalazł się w niej także nowy model Chrysler Voyager, który niestety, tak jak stary przed rokiem, znów okazał sie najbardziej awaryjny. "Volkswagenowska" generacja Seatów Ibiza plasuje się nie najgorzej: na 55. pozycji; koreańskiej Nexii udało się zająć zaledwie 75. miejsce, tj. 7. od końca.
Pamiętajmy jednak, że raport TÜV przedstawia dane statystyczne i nie należy go automatycznie odnosić do każdego oglądanego egzemplarza
Ułomnością publikacji jest miejsce przeprowadzania badań: stacje kontroli pojazdów przed przedłużeniem ważności dowodu rejestracyjnego. Oznacza to, że wszelkie naprawy dokonane podczas przeglądów w stacjach obsługi oraz awarie w trasie nie znajdują odzwierciedlenia w raporcie.
Jednak dane z serwisów autoryzowanych są najczęściej objęte tajemnicą, więc przechodzimy do zalety publikacji: niezależności i dużej liczby przebadanych aut. Można wyczytać z tabel tendencje, które tworzą opinię o samochodach używanych.
Nie jest zbiegiem okoliczności to, że japońskie samochody - od klasy mini po terenówki - plasują się u góry tabel we wszystkich kategoriach wiekowych, podczas gdy hiszpańskie i francuskie auta często zamykają stawkę.
Marki niemieckie znajdujemy przeważnie w środku tabel lub powyżej. Ta ostatnia uwaga dotyczy zwłaszcza Mercedesa, którego przynajmniej dwa modele znajdują się w pierwszej dziesiątce we wszystkich rocznikach. Najczęściej spotykane w Polsce auta rzadko zajmują czołowe lokaty.